Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ległem w gruzach


Rekomendowane odpowiedzi

 

Biegłem
pukając do wszystkich drzwi młodości
Szukałem szczęścia
w objęciach kobiet
w twarzach ludzi poezją wypełnionych

Miasta mijałem
rozedrgane niespokojne
jakby bały się że jutro może nie nadejść
Byłem wówczas cesarzem
władcą niepodzielnym
uśmiechy rozdawałem 
i miłość tropiłem
skrytą w chłodnych ustach kamienic
w ciemnych lochach podziemi 

Żyć mi przyszło z sercem 
co miejsca na ziemi znaleźć nie może
i wciąż w naiwności swojej 
próbuję wracać do tych miast
które nie są już moje

Ległem w gruzach
i nie wiem już wcale
czy te miasta jeszcze w sercu noszę
czy też tylko
tak mi się wydaje

 

Manuel del Kiro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

@Manuel del Kiro 

 

Bardzo dobry motyw na bardzo dobry wiersz. Mógłbyś to ubrać w jakąś formę, bez niej wiersz mocno traci. Ja w ten sposób piszę o chlaniu wódy, ćpaniu, szybkich miłostkach na boku, ale to, co tutaj poruszasz zasługuje na porządne opakowanie. 

 

Pozdrawiam Cię serdecznie! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @mariusz ziółkowski Wiesz, że go nie widziałam, nawet nie wiem co on tu robi

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dzięki, ja też pozdrawiam 
    • @Domysły Monika Świetny tekst, mam jednak (jak to ja) coś do dodania, ale to trochę później. Pozdrawiam.
    • nie staje się rozsądkiem rezygnacja z odrobiny szaleństwa bo kiedy kończy się świat jedynie szaleńcy rozumieją subtelną zmianę stanu spraw   a światy przecież się kończą zapewne nie w tym pokoju na peronie albo w kawiarni dogorywają mijaniem perspektyw banalnym rozkładem osobodni trywialnością horyzontu   dostrzegasz mozoły codzienność? nierozsądnie jest rezygnować z szaleństwa…  
    • @Laura Alszer Bardzo obrazowo. Przypomniałaś mi moje myśli przy pisaniu jednego z wierszy. ... ten samotny znak zapytania. Pozdrawiam 
    • @Domysły Monika   I co teraz, pani Moniko? Po zakończeniu wojny na Ukrainie, de facto: na współczesnej Chazarii - żołnierze wrócą rozwaleni psychicznie do własnych chałup - ruin, więc? Będą wtedy powstawać jak grzyby po deszczu zorganizowane grupy przestępcze, więc? Od początku mówiłem, aby na granicy z tak zwaną Ukrainą wybudować zaporę - podobną na granicy z Białorusią, także: z Niemcami - Niemcy przerzucają nielegalnych imigrantów do Polski, jak widać: rząd Polski realizuje obce interesy, dalej: ziemie zachodnie historycznie są polskie od samego powstania Państwa Polskiego - już od dynastii Piastów, natomiast: ziemie wschodnie - też, już od króla Kazimierza III Wielkiego - Ruś, Wołyń i Podole - wszystko mamy udokumentowane, więc? Rozbiory? Możemy, jednak: na naszych warunkach - Obwód Królewski (kaliningradzki) - musiałby również zostać przyłączony do Polski, a z zachodnich ziem tak zwanej Ukrainy - naziści z OUN-UPA - musieliby zostać wysiedleni za zgodą międzynarodowej opinii.   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...