Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

śmierć jest okrutna

ale nie dla tych co

w coś wierzą

 

jest w ich życiorys

wpisana - nie boją

się jej jest  sensem

 

gorzej z tymi co nie

wierzą pojęcia nie

mają co to wiara

 

tak tak to nie żart

to nie czar to fakt

którego tylko ten

 

doświadczy na końcu

swojej drogi który

szczerze wierzy

 

dlatego myślę dziś

że warto uwierzyć

nie bać się końca

 

 

 

 

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam  - dokładnie tak - ale wierzący mniej się boi - tak mi się wydaje.

Za czytanie i głosik bardzo dziękuje.

                                                                                               Niech wieczór cię cieszy Danuto

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam -  nazwał bym to inaczej  ale jak ci pasuje Warszawianko 

nich ci będzie.

Za czytanie jednak dziękuje.

                                                                                                                    Udanego wieczoru życzę

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • Że tak; łapka jak u kota, to kuka jak pałka też.    
    • Oko lewe - lewel oko.          I na prawe war pani.          
    • co chcesz zobaczyć   z szarych kolorów wybierasz słotę miraże szare pachną tęsknotą   co widzisz z okna   bukiet neonów wkłada się w znicze reszta odcieni to gra pozorów   co zapamiętasz   osobne słowa puste ramiona odchodzą stąd z pochyloną głową   co wybierasz   inną drogę za słońcem jak szałem z tęczy otulisz się kolorem na zwykłej łące            
    • ...bez odwołań do klasyków – z tego miejsca oświadczam: pragnąłbym cię tak samo, gdybym był Seneką, Ezopem, miał wygląd potwora Frankensteina, czy samego Quasimodo! chciałbym, by rosnąca mi na twarzy broda Arystotelesa lśniła od twojej intymnej wilgoci, palce, którymi napisałem wszystkie starożytne teksty, baśnie braci Grimm, Pochwałę głupoty i powieści detektywistyczne, zanurzały się w twoje zagłębienia. niech moim, wnikającym w twoje piękno językiem mówią Attyla, Scypion Afrykański Młodszy i Ptolemeusz, w czujących woń twojej skóry nozdrzach klują się Tomasze z Akwinu, Markowie Aureliuszowie, a nawet sam Bernard Gui! chcę cię pieścić będąc Kantem i Wolterem, Tacytem i Magellanem, przytulać się po konfucjańsku (jakkolwiek miałoby to być). tylko ty się nie zmieniaj, nie odchodź w przeszłość. wiem! skaż mnie na dożywocie! przy sobie. nie będę czekać na wzruszenie procesu. myślowego. na zmianę decyzji. zabierz mnie stąd. na ile się da. chcę zwariować. prosto w ciebie.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...