Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Mgły

 

Są poranki, gdy budzę się rześki, 
tak cholernie rześki jak zwierzę, 
że świat mógłbym zjeść na dwa kęsy, 
w lustro warczę i szczerzę gębę, 
a motyle i ptaki mi furda, 
bo ja lepiej potrafię fruwać. 

 

W chmurach niosę podówczas głowę, 
jak sekwoje wfirmamentne mam nogi, 
zamaszyste, siedmiomilowe
nad padołem przenoszę kroki, 
szczypię słońce w nos rozgorzały
i zajadam niebieskie migdały. 

 

W tym obłoki jak pianki marshmallows
i w ogóle wszystko jest pięknie, 
lecz zbyt często też z rana nade mną, 
niebo ciemne i deszcze o serce
bębnią smutną piosenkę we łzach, 
i znów mgła wokół mnie, znowu mgła. 

 


 

Edytowane przez Czarek Płatak (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Oby mgły jak najmniej.

Podpisuję się pod postawą PL, szczególnie dwie pierwsze zwrotki pochłaniam. Odnośnie całości wiersza: to takie powszechne zjawisko, myślę, że dotyczy wszystkich:)

 

Opublikowano (edytowane)

Czarku,

to tak znajome, że nie mogę się powstrzymać z opisem z drugiej strony:

 

Co drugi dzień upadam a ty mi nie pozwalasz wyzionąć ducha. 

Zmęczona porankami myśli składam do modlitwy 

przesuwam zwrotnicę każdej zmarszczki zwątpienia by znów...


A potem wychodzi na to że to nieistotne bo nowy dzień wstaje

a ja ze słońcem gonię ptaki po niebie nie myśląc o zachodzie.

 

A może jesteśmy księżywymi dziećmi? A fazy są wpisane w codzienność? 
Ściskam ciepło, 

bb

 

Edytowane przez beta_b (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję. 

Dlatego, że wrrr i szczrzrz, poza oczywistością :)

Twoje prawo nie lubić wfirmamentnych nóg ;) 

Zmartwiłbym się, że ubytek 'zwierzęcych poranków' postępuje wprost proporcjonalnie do wieku, ale melo poranki miewałem dziecięciem już będąc :)) 

Pozdrawiam wzajemnie 

Opublikowano

Super, że tylko pół ostatniej zwrotki ciemne chmury zjadają :)

Tak trzymać 

 

Bardzo fajnie mi się czyta,  bo świetnie napisane i  podobnie mam i ja.

Poranek to poniekąd wyznacznik dnia, bo jak jest cieńki, to trzeba sie napracować, żeby dzień utuczyć :D

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bardzo dziękuję :) 

 

Ano, staram się zachować jakiś zdrowy balans, ale masz rację - kiedy od rana ogarnie człowieka nastrój melo ciężko jest się z tego potem otrząsnąć i bywa że cały dzień później cienki strasznie... 

 

Pozdrawiam ciepło 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 tak. Berenika piękne to, co napisałaś. Dzięki @Sylwester_Lasota, @Rafael Marius, @iwonaroma dziękuję pięknie
    • @Natuskaa pięknie napisane.  Pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Pozwólmy By nasze sny    Płynęły jak fale    I nie mówmy "ale"   Bo żyjemy  Tu i teraz    Starając się  Dotknąć dłońmi nieba    I myśląc o tym  Co przyniesie jutro    Gdy nieznane Stanie się poznanym    Już wkrótce...
    • @Robert Witold Gorzkowski Przy niedostatecznej ilości materiałów na wyjeździe muszę posiłkować się internetem. Kiedyś to nadrobię. Wiek wcześniej Gorzkowscy przeprowadzili rokosz względem króla w Krakowie i musieli udać się na banicję. Siedmiu synów rozpierzchło się na siedem stron świata i jeden trafił na Warmię stając się pradziadem Franciszka. Jak powszechnie wiadomo Franciszek był zwolennikiem konstytucji 3 maja oraz likwidacji pańszczyzny i poddaństwa chłopów. Należał do klubu jakobinów polskich. Uczestniczył w planowaniu i przygotowaniach do powstania kościuszkowskiego, w czasie którego brał udział w insurekcji warszawskiej pod przywództwem Jana Kilińskiego. Insurekcję w Wilnie przeprowadził gen. Jakub Jasiński. Po upadku powstania znalazł się na Podlasiu we wsi Cisie, gdzie został przywódcą spisku, organizacyjnie opartego na sieci parafialnej, mającego na celu walkę zbrojną o niepodległość a po wygubieniu wilczego rodu czyli wyzyskiwaczy chłopów do których zaliczył i księży, wprowadzenie ustroju republikańskiego. Środowisko chłopskie uznawał za ważną siłę polityczną. W czasie swojej działalności wśród niepiśmiennych chłopów kolportował ulotki zaopatrzone w rysunki. Po wykryciu prowadzonej agitacji, został w 1797 aresztowany wraz ze współpracownikami i uwięziony w Krakowie przez władze austriackie. Po długim śledztwie w 1802 skazany na karę śmierci. Cesarz Franciszek II Habsburg zamienił karę śmierci na banicję. Po pobycie na emigracji w 1807 zamieszkał w Warszawie, opracowując projekt uwłaszczenia chłopów. I być może projekt by ujrzał światło dzienne gdyby nie wybuch w 1830 roku powstania listopadowego pod przywództwem kapitana Piotra Wysockiego.    Sprawa chłopska była niewystarczająco uwzględniona podczas Powstania, co było kluczową przyczyną klęski zrywu. Elity polityczne były niechętne ustępstwom na rzecz chłopów i ograniczeniu własnych przywilejów, co było sprzeczne z potrzebami społecznymi. Tego samego roku umiera Franciszek nie doczekawszy się ziszczenia swoich postulatów. Gdyby nie umarł mógłby powiedzieć a nie mówiłem? Polak głupi przed szkodą i po szkodzie.
    • @Migrena toż to arcydzieło umierania jak: Śmierć nie jest krzykiem, lecz ciszą w płucach. Jak trafnie to ująłeś ból tysięcy istnień co noc po trochu tracących życie przez przeżywanie przy bezdechu. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...