Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wielka ucieczka


iwonaroma

Rekomendowane odpowiedzi

nie chcę do ziemi.

 

do czerni, mroków, strachów i prochu

 

miotam się 

na 360 stopni

szalonych podróży 

 

trzeba ustać.

 

patrzę w niebo

 

spadają na mnie

chmury

wiersze

przestrzeń

 

 

głęboko

 

 

oddycham...

Edytowane przez iwonaroma
poprawka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny, choć też dramatyczny wiersz, piękne chwila uwolnienia... Bardzo mnie poruszył - do głębi.Tak, ta nasza  "wielka ucieczka" przed lękiem śmiertelności to właśnie w głębię i przestrzeń i wystarczy tylko się do niej zwrócić, podnieść wzrok... Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni temu napisałaś mi żebym popatrzył w niebo.

Dzisiaj niemal to powtórzę, niemal cytując wers z Twojego tekstu:

Zapatrz się w Niebo.

Dopóki możesz oddychać, pisać wiersze, czytać, robić zdjęcia - żyjesz.

Tak naprawdę nikt z nas nie zna swojego jutra. Często ludzie słabi, schorowani dożywają sędziwych lat, a zdrowi i silni odchodzą niespodziewanie z dnia na dzień.

 

Od strony technicznej: 360 nie wygląda ładnie i zmieniłbym kawałki chmur, na np, granitowe chmury albo postrzępione chmury.

 

Zdrowia niezmiennie Ci życzę :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie akurat 360 cyfrą nie gryzie, jedyne co to nie rozumiem tego w kontekście podróży. Kawałki chmur też mi pasują - coś chyba jestem w kontrze dziś:) kawałki chmur, wierszy - metaforycznie, czy może z deszczem dolatywały? (dziś u mnie padało). No i ta głupia ciągota do mroku piachu, niby nie chcesz, ale chcesz, potem znów nie:) znam to nazbyt.pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

oj tam, aj tam. Ja posiadłem kult Tanatosa. Temat śmierci kocham, boję się go, brzydzę i staram się udawać, że to nie prawda... Myśl o tej ostatecznej podróży jest bardzo racjonalna, ale wierzę, że zanim Pani Iwona ją odbędzie uraczy nas jeszcze wieloma pięknymi prozami :)

 

Pozdrawiam autorkę oraz jej czytelników :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Moim zdaniem, to 360 stopni, to podróże dookoła Świata lub kręcenie się w kółko i ta dwuznaczność jak najbardziej mi tu pasuje. Kawałki chmur mi jakoś nie pasują, ponieważ dla mnie każdy odzielony "kawałek" chmury staje się chmurą, więc jakoś siada mi logika takowego nazwania. Ciągoty nie widzę, raczej lęk i bardzo silny bunt.

Pozdrawiam :)

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

Sylwester, czasem coś chlapnę, sorry, jeśli Cię uraziłam. 

Tak, umierają niektórzy tak szybko i młodo, i w dodatku w pełnym zdrowiu! Kiedyś myślałam (a było to całkiem niedawno :)) że będę już tylko patrzeć w niebo...ale Bóg nie chciał mnie jeszcze zabrać więc trochę się jeszcze muszę "pomiotać" te na 360 różnych stron… To żart, rzecz jasna ;) Mam już ten komfort, że mogę wybierać, co chcę robić (oczywiście, o ile siły i zdrówko dopisze :))

Też te kawałki chmur nie za bardzo mi leżą, przemyślę.

Zdrówka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dzięki Luule, no tak, co odbiorca, to opinia ;) Te podróże tutaj to nie tak dosłownie, raczej, że każda nasza czynność (kiedy już zaangażujemy nasze nogi i ręce :)) jest pewnego rodzaju podróżą...nie przypuszczałam, że może być odczytane, iż ciągnie mnie do piachu … bo wydaje mi się, że nie. Ale lęk jest, a jeśli lęk jest, to ...podświadomość niestety działa na moją niekorzyść :(

też oczywiście zdrówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

Adrianku kochany :) a ja myślałam, że piszę piękne wiersze :) ;) (wiem, wiem, moje wiersze SĄ prozowate :))

Jest dużo racji w tym co piszesz, zwłaszcza o racjonalnym podejściu do śmierci, to pomaga w oswojeniu lęków. Ale jak przychodzi trwoga...to ratio może się złamać :((

Warto więc medytować, modlić się, według mnie to pomaga.

Zdrówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Oczywiście, że Pani takie piszę. Kiedy postanowiłem zrezygnować z publikacji na stronie gdzie Panią poznałem postanowiłem polecić orga osobom, które urzekły mnie swoją twórczością.

Niedawno we śnie ukazała mi się koleżanka, która 14 lat temu w wieku 14 lat popełniła samobójstwo. Ten sen tak mocno utrzymuje się w mojej psychice, że jutro  go spiszę jako opowiadanie (planuje to zrobić z kilkoma swoimi snami).

 

Trochę mnie zaskoczył jeden z pani nawiasów. "moje wiersze SĄ prozowate" gdybym nie postanowił pojawić się na serwisach poetyckich to nigdy bym nie pomyślał, że proza jest najbardziej pożądaną twórczością poetycką. Ja nie umiem pisać bez rymów i bardzo mi to odpowiada. Mam durną osobowość buntownika i chcąc nie chcąc zawsze robię wszystko po swojemu. Często moja opozycja robi ze mnie głupca, ale nie mogę tego powstrzymać. Pozdrawiam po raz kolejny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Widziałem to bardziej metaforycznie, ale taka interpretacja też może być. Pytanie:               Kula przeznaczona jest dla strzelającego czy ostrzeliwanego?   Pozdrawiam.       Bardzo dobrze to ująłeś. Są ludzie, którym zmiany w życiu przychodzą z bardzo dużym trudem. Czasami zmierzenie się z takim wyzwaniem, to niemal koniec świata.   Pozdrawiam.      
    • @Domysły Monika dziękuję :)
    • Czy pośród błyskotek ruszysz w tany Czy twe serce od zmartwień boleje Dzień w dzień nowy cud będzie ci dany Gdy płomień życia w tobie jaśnieje.   Jedni pozwolą by się wypalił, Upojeni chwilą przyjemności, Inni zaś będą troskliwie dbali I dzieciom przekażą swe zdolności.   Lecz swoje dni ten tylko utraci, Kto idzie mglistą krainą cienia, Kto w utrapieniach dnia się zatraci I w życiu swym nie czuje płomienia.   I Hermann: Ob du tanzen gehst in Tand und Plunder, Ob dein Herz sich wund in Sorgen müht, Täglich neu erfährst du doch das Wunder, Dass des Lebens Flamme in dir glüht.   Mancher lässt sie lodern und verprassen, Trunken im verzückten Augenblick, Andre geben sorglich und gelassen Kind und Enkeln weiter ihr Geschick.   Doch verloren sind nur dessen Tage, Den sein Weg durch dumpfe Dämmrung führt, Der sich sättigt in des Tages Plage Und des Lebens Flamme niemals spürt.
    • Stoję z bronią przy jego skroni. Palce delikatnie muskają spust, szukając zemsty za poprzednie miesiące, tygodnie. Szukając upustu dla wylanych łez i rozdrapanych blizn. Wtedy on uśmiecha się lekko i zerka na mnie tymi cholernymi, brązowymi ślepiami.    Już wiem, że zaraz utonę.    Nim się zorientuję, pistolet jest przy moim gardle.    - Przepraszam, młoda.- wyszeptał z uśmiechem.    Spojrzałam na niego z obrzydzeniem. Chciałam krzyczeć i łkać. Pragnąłem, żeby cały świat się zapadł zostawiając mnie z moim cierpieniem. Ale najbardziej chciałam, żeby mnie przytulił i już nigdy nie puszczał.    Odsunął spluwę od mojego gardła i przyciągnął mnie do siebie. Czułam jak kolce na nowo wbijają się w serce, tworząc nieuleczalne stygmaty. Jednak to mi nie przeszkadzało. W końcu on był obok mnie.
    • Rozdroże wyborów – kreacją świata, Ma mosty całości historii wszelakiej. Budowla staranna i męki utrata – Istota do boskich lat świata, nie dawniej.   Lecz dla mnie spalona, jak Sodomy dachy. Neronem ja jestem z przypadku zdarzenia. Popioły Feniksa wyniszczą jej gmachy – Me życie gitarą, wymaga strojenia.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...