Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W szeregach arytmetycznych
nie staniemy
bliżsi wzorom empirycznym
oto my
dodawanie wektorów pokoleń
pierwsza pochodna dwojga
zbiór doświadczeń
funkcja uczuć
nieznana algebra
pełni liczb zespolonych
kworum urojonych bogów
prawdopodobieństwo zdarzeń losowych
całkowani po krzywej nastrojów
rachunek wariacyjny w głowach
silnia ramion dźwigających
trygonometria sferyczna ciał
kąty bryłowe rozkoszy
tajemna trajektoria spojrzeń
sny dążące do nieskończoności
zagięte płaszczyzny duszy
równania o wielu niewiadomych
oto my
dalecy od uproszczeń
a z całej tej naciąganej matematyki
zostanie pierwiastek entego stopnia

Opublikowano

Tak i nie!!Tak bo wiersz jest rewelacyjny bardzo mi się podoba, jeden z najlepszych dla mnie jakie tu się pojawił na tej stronce!!A nie może i głupie bo nie lubie matmy!!!Czekam na kolejne dzieła!!
Pozdrawiam

Opublikowano

bliżsi wzorom empirycznym
oto my
pierwsza pochodna dwojga
zbiór doświadczeń
funkcja uczuć
kworum urojonych bogów
prawdopodobni jak zdarzenie losowe *

rachunek wariacyjny w głowach
silnia ramion dźwigających
trygonometria sferyczna ciał
tajemna trajektoria spojrzeń
sny dążące do nieskończoności
zagięte płaszczyzny duszy
oto my
dalecy od uproszczeń


***
Twoja wersja jak dla mnie za dluga... wycialem to co (dla mnie oczywiscie) zbedne albo slabe (jeden wers nawet zmienilem - za to sorki, ale tak mi sie bardziej podobal)...
to oczywiscie moja wersja, i ma sie podobac tylko mnie :) ale nad swoja tez popracuj, bo chociaz pomysl do najoryginalniejszych nie nalezy - sa perspektywy na niezly tekst...

pozdr

Opublikowano

zgodzę się z Klaudiuszem, są zadatki na dobry tekst.

utwór rzeczywiście nieco za długi, wersy od pochodnej aż do trajektorii nudzą, robi się niepotrzebna wyliczanka, jakby na siłę umieszczanie kolejnych pojęć matematycznych.

proszę może właśnie pójść w stronę, którą zaproponował Klaudiusz, nieco skrócić, zostawić tylko najważniejsze.

i wreszcie spodziewałem się czegoś istotniejszego pod względem treści. sam pomysł co do formy -użycia pojęć matematycznych - ok, ale zabrakło czegoś więcej.

pozdrawiam
MZ

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @KOBIETA nie jakieś ultra nowe...
    • @Robert Witold Gorzkowski dziękuję za zajrzenie i cieszę się z takiego odbioru mojego tekstu :)
    • Jazda spod mostu podwoziem.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Mosty są przecinkami ciągłości wielu dróg kolejowych, albo myślnikami.    Widzę resztki trupa pędzące pośpiesznym. 
    • Radosny dzień zimą , ty jesteś przy mnie Słońce ogrzewa duszę, a spojrzenia rozpromieniają się Czas mija, niczym woda w strumieniu Ogród cudowności w naszym domu Łączy nas pasja i uczucie Nie ma gotowych schematów miłości, sami je kreujemy Jesteśmy jak kawałki układanki, które tworzą nasze życie Skarby miłości, nasza rodzina Mamy podobne serca, przepełnione ciepłem, uczuciem i szacunkiem Życie w kolorach jest różnorodne, cenimy wszystkie barwy Świat jest zróżnicowany, lecz miłość pozostaje niezmienna                                                                                                                                                                       Lovej. 2025-12-16                                   Inspiracje. Miłość w rodzinie
    • żółte chryzantemy, które do niedawna pstrzyły się w ogrodzie dziś skulone dogorywają w wazonie zerwała ich całe naręcze aby przyozdobić grób syna na małej mogiłce tli się jeszcze gliniany znicz a światło niczym matczyne dłonie delikatnie muska przestrzeń na coś ty mi mały zachorzał przyszedł niespodzianie w bólach przeokrutnieńkich ino te oczka zamglone roztworzył i zamilkł a mnie się tak cni do ciebie w coraz mocniejszej trwożności ach gdyby można cofnąć czas zebrać krew która cienką strużką toczyła się między redlinami wepchnąć wątłe ciałko w sam środek ciepłego łona pod zapaską Anna ukryła grzechotkę drewnianą z wilczym zębem na nic się zdało smarowanie mózgiem królika odprawianie guseł pomarło się dziecku na Amen
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...