Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

.

Na granicy światła i cienia

budzę się

nagle

tylko jeden krok

mnie dzieli

od ratunku lub zguby

tylko jeden mały ruch skrzydeł.

.

Opublikowano

Człowiek jest rozdarty czasami ale też silny.Rozdarty poprzez sprzeczności które w nim są ,ujawniają się albo na niego oddziaływują zewnętrznie . Silny bo tak naprawdę,nawet w skrajnościach on decyduje mimo, że  ma jakby wszystko przeciwko sobie.Zguba-to uleganie pokusie-żadna nie jest dana ponad nasze siły a ratunek to wiara mimo wszystko

-niezerwana -wbrew złu, upadkom której pomaga miłość silniejsza od każdego grzechu.

Opublikowano

Duszko, to chyba najpoważniejszy z Twoich wierszy, jakie miałam okazję przeczytać. Bardzo głęboki, bardzo.

Uchwyciłaś tu kluczowy moment decyzji: "budzę się nagle". Jeden krok może mieć decydujące znaczenie i pociągnąć za sobą lawinę.

Niestety, nieraz orientujemy się / budzimy się / uświadamiamy to sobie za późno...

 

Są jednak też i drogi bardzo zdradliwe, gdzie kroki wydają się stuprocentowo słuszne - a prowadzą ku przepaści... Czasem wiodą nas tam ci, którym ślepo ufamy... A czasem właściwa droga okazuje się ślepą uliczką...

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To "rozdarcie", o którym piszesz to chyba właśnie ten stan przebywania "na granicy światła i cienia"... Dopóki nie wykonamy (samodzielnego) ruchu w którąś stronę, będzie ta sytuacja nas coraz bardziej rozdzierać, aż prawie do utraty tożsamości. Tak to przeżywam. Dziękuję za Twoje głębokie przemyślenia i cieszy mnie Twoja wiara w moc miłości :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak, WarszawiAnko, to rzeczywiście poważny wiersz i uświadomiłaś mi, że im głębiej treść sięga, tym większej powagi nabiera... Cieszę się, że odebrałaś ten "kluczowy moment", tak ważny, żeby go zauważyć, bo w nim decyduje się kierunek dalszych kroków - albo w kierunku światła, albo cienia. Tak i niekiedy musimy to wypróbować, zaryzykować kilka niepewnych  kroków. Dziękuję ci za żywy odbiór i żywą reakcję. :) Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak, ja też to czuję i muszę przyznać, że pisałam ten fragment czystą intuicją, a więc i dla mnie samej jest jeszcze nie do końca zgłębiony.

Dziękuję za wrażliwe czytanie i pozdrawiam miło. :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak, niebezpieczne, ale konieczne, bo chyba bardziej niebezpieczne byłoby zatrzymanie się na dłużej w tym punkcie ...

Ciesze się, z Twoich odwiedzin -  dziękuję za nie i za pozostawione mi serduszko :)

Opublikowano

Hmmm...odrzuciłabym "skrzydeł" na końcu, by zaznaczyć, że jednak mamy wolną wolę, także do upadku... Oczywiście nie rób tego, co Ci proponuję :), bo Ty masz skrzydła :) ale...są tacy (a nawet jest ich większość :)), którzy ich nie mają.

No ale Ty piszesz o sobie, a nie o większości. I tak trzymać :)

Zdrówka

Opublikowano

Dla mnie w wierszu skrzydła muszą być ... dla "skrzydeł" ich ruch jest najistotniejszy!... a to z kolei czasem jest takie mgnienie, dla skrzydlatych jednak przecież niezbędne. Niemniej właśnie ono - jeśli się przekroczy granicę może przynieść zgubę. Trwanie bez ruchu skrzydeł? Trudne, ale czasem konieczne. Granice... światła i cienia.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A ja myślę, wierzę, że ma je każdy człowiek, tylko może w różnym stopniu ich używa. :) To dla mnie ten "organ", przy pomocy którego poruszamy się w kierunku światła. Dziękuję Ci za serdeczne słowa :)

 

Dziękuję Ci za pochwałę i miłe życzenia, które odwzajemniam :)

 

Bardzo piękne, wrażliwe  spojrzenie... Rzeczywiście, skrzydła są bardzo delikatne i podatne na podmuchy wiatru. Pozdrawiam :)

 

Dziękuję, bardzo się cieszę :) Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Przyznam, że nie czytałam, ale nie wykluczam, że jakąś inną duchową, podświadomą drogą odebrałam Jego inspirację ;)

Hm.., czasem jest mi lekko na duszy, ale za "puch marny" się nie uważam...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zawsze razem, a nie "razem", Jak nie "razem" to nie zdrada, Każdym razem pod ołtarzem, Razem z tobą grzech się skrada.   Tym razem jestem okrutny, Wczoraj byłem ideałem, Pytasz mnie czy jestem smutny, Razem z innym cię widziałem.   Nigdy "razem", a jednak "ex", Zawsze blisko, oddalasz się. Zaliczasz mnie do marnych beks, Sama nade mną mażąc się.   Tak wiele widzimy znaczeń, Choć dalej jesteśmy sobą, Dążymy spełnienia marzeń, Nie zawsze z dobrą osobą.
    • Płyną sny i marzenia  (Panta rhei)   A słowa i czyny  Są tylko zabawką   W rękach gorszego Boga     
    • @Naram-sin   Twoja wizja poezji przypomina kartografa, który upiera się, że zna każdy zakamarek oceanu, bo studiował mapy  i z góry zakłada, ze ci, którzy mówią o falach, wietrze i zapachu soli, są naiwnymi turystami. Tyle że poezja, w przeciwieństwie do mapy, nie istnieje bez doświadczenia drogi. Skupienie się wyłącznie na „procesie” łatwo zmienia się w zamknięty układ autokomunikatów, które może i imponują konstrukcją, ale nigdy nie dotkną niczyjego życia poza gabinetem czytelnika-analityka.   Co do walenia po drzewach ? Jeżdżę i nie wale.   Że się nie dogadamy - żałuje ! To co mówimy do siebie jest już zbliżeniem. Nigdy nie powiedziałem, że nie masz racji. Ale obaj mamy okulary przez które każdy z nas widzi coś innego.   Ty jesteś fachowcem. Przyznaję to. Ja jestem amatorem. Ale przeczytałem tysiące wierszy i nad każdym myślałem. Nawet wtedy gdy byłem dzieckiem. Dla mnie poezja to magia. Ma smak i zapach. Dlatego kazdy z nas widzi w poezji coś innego.   Dziękuję za rozmowę. Zawsze to coś pouczającego.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Nie daje tym, którzy nie umieją jej znaleźć, albo jej nie szukają.     Gdyby nawalił, przyjemność z jazdy najbardziej wypasionym porschakiem skończyłaby się na pierwszym przydrożnym drzewie.   Dla Ciebie kluczem do oceny tekstu poetyckiego jest zachwyt czytelnika i wiersz ma być już gotowym opakowanym produktem konsumpcyjnym, którego celem jest ten zachwyt wywołać. Ja patrzę na proces powstawania/tworzenia (ukryty w strukturze tekstu), bo daje mi to możliwość zrozumienia, co autor chce mi powiedzieć o świecie innego niż to, o czym 'wszyscy wiedzą'. Tę inność (re)konstruuje się używając języka - a ściślej - odwołując się do jego funkcji poetyckiej. Za tymi granicami otwierają się - opiszę używając trochę górnolotnej retoryki - niesamowite światy, które nie potrzebują żadnych duchów, aby zostać odkryte.   Bardzo możliwe, że się nie dogadamy, ale to nic nie szkodzi.     
    • Ja dziś miałam szczęście  Kilka chwil wcześniej przed nami kobieta nagle zjechała na drugi pas ruchu i spowodowała wypadek  Widziałam jak była reanimowana  Odmówiłam wieczny odpoczynek bo czułam że odchodzi  Popatrzyłam na córki i mówię  Tak bardzo Was kocham jeszcze nie otwierajcie oczu proszę  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...