Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Idę środkiem lasu, liściastego, o tej porze roku witającego już mnie szelestami, sypiąc nimi, niby płatkami róż które czasem rzucają nowożeńcom. Przechodzę słysząc, jak pękają pod naciskiem gałęzie, jak gdyby Ziemia ostrzegała mnie- uważaj, wszystko słyszę. Ręce trzymam w kieszeniach, więc co chwila pochylam się, robię uniki, co moment zahaczam o szpony, pazury krzewów. Irytuje mnie to, przecież wiem, że to oni zatrzymują mnie, nie dopuszczają do tajemnicy. Słyszę wrzask buków, dębów. Stój!!! Daj mu spokój! 

Lecz tym razem nie poddam się. Nawet chłód, czy liście, które sypie mi w oczy, ten pierdolony las mnie nie zatrzyma. Muszę się z nim spotkać i już.

Muszę porozmawiać, poradzić się z moim przyjacielem. Jest to stary, acz krzepki towarzysz rozmowy. Słuchacz raczej. Ale jest.

Ciekawe jest to, że jakąkolwiek ścieżkę bym nie obrał, to tylko raz do niego trafiłem. Pogadałem. Popiliśmy, zasnąłem i rano zziębnięty, przemoczony wróciłem do miasta. 

Teraz jestem w miarę trzeźwy, jeśli nie liczyć dzisiejszych dwóch piw, oraz poprzedniej tygodniowej jednoosobowej libacji w parku, na tylko mojej ławce.

Trochę mnie zaczyna trząść, ręcę dygotają w kieszeniach, ale nie wyjmuję ich. Mam w kieszeniach kurtki prezent dla kolegi, za chuja nie chcę tego zgubić. 

Idąc planuję, o czym będziemy gadać. Czy o moich sukcesach finansowych, które przepiłem, czy o rodzinie, którą utopiłem w butelce wódki, czy o dzieciach, przed którymi uciekłem. A może w innym tonie- ile to kobiet miałem, jak to trzymały się mnie tylko przez- kasę, kasę, seks, wygląd. No i o dziwkach- parę burdeli zasponsorowałem swego czasu.

Mój przyjaciel tego wszystkiego słucha i mało komentuje. Za to go cenię. Nie krytykuje, nie ocenia. Tylko jednego przyjaciela w życiu miałem. Nie będę pieprzył, właśnie dlatego Go wybrałem, bo mało mówi o sobie. A szczerze- gówno mnie obchodzi, nie miałem cierpliwości nigdy słuchać ludzi. Egoizm- to co człowiekiem czyni i każe od ludzi stronić.

Tak zastanawiając się, myśląc, filozofując, kurwa omal na niego nie wpadłem. Rękę wyciągnął, a ja zapatrzony w liście, tak bardzo kojarzące mi się z sercem, Go nie zauważyłem.

Drab wielki, łapska poorane, widać, czas Go doświadczył. Jego ubranie, jakby z lekka poprzecierane, gdzieniegdzie widać jasną podszewkę. Bo ogólnie strój ma zawsze taki- moro, nazywam żartobliwie. Mieszka na niewielkiej polance, mówi, że już tu zapuścił korzenie, i nie zamierza się stąd ruszać. Czasem Go ktoś odwiedzi, czasem jakieś zwierzęta leśne podchodzą- przyzwyczaiły się do niego. Mówi, że chce tu dokonać żywota. I chuj. Wyciągam lewą rękę- pół litra Parkowej- hit sprzedażowy portugalskiej sieci. Siedzimy, pijemy i gadamy. Ja prawie nie słucham, patrzę tylko, żeby nie wypił więcej ode mnie i opowiadam mu o swoim 36 letnim zjebanym życiu. I gdy już miałem wstać, przypomniało mi się, co mam w prawej kieszeni. Pytam się Go, czy jest silny. On podnosi rękę i mówi- do jutra kurwa mogę Cię za fraki trzymać. Patrzę, rzeczywiście, w lesie uchowany. 

Wyciągam z prawej kieszeni żyłkę do wieszania bielizny, uplotłem ją niedawno, żeby właśnie mu ją dać. 

Mówię- dam Ci prezent- bransoletkę, sam uplotłem, nie masz nic przeciwko? Ten wyciąga tę swoją rękę drwala- zakładam mu plecionkę, moje rękodzieło, dobrze mocując, żeby nie zgubił. Został zwisający kawałek z pętelką.

Po co to wisi? Pyta się mnie, trzymając rękę w górze.

Zaraz Ci pokażę- i szybko zakładam pętlę, zaciskam poniżej krtani i podnoszę nogi, jakby mi je odcięło. 

Szum, ciepło na spodniach, rękami wymachuję krótko i bezskutecznie.

Teraz już w dupie mam drab, czy grab. Ważne, że zostanę z tym, kto mnie słuchał. A i on pewnie cieszy się, że nie jest już samotny na tej polanie.

Ja najlepiej wiedziałem, jak samotnym można być wśród tłumów, kiedy od bliźniego dzieli Cię krok, a nie potrafisz go wykonać...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @KOBIETA Tobie - Szczęśliwego Nowego Roku, Dziewczyno! Bądź wolna, bądź szybka i nigdy ale to nigdy się nie zmieniaj. No i - oczywiście - mam nadzieję, że to nieprzemyślana decyzja i jeszcze wrócisz kręcić nami - facetami - tak jak tylko Ty potrafisz!
    • śpiewy szepty rozmowy radość płacz i śmiechy jak poblaski odbicia z tej strony jeziora gdzie ton żaden nie cichnie lecz migoce świeci i zdaje się nie gasnąć nigdy nie mieć końca   niczym w tyglu pasiece gdzie wściekła wre praca a treść nikła przemienia się w jazgot i syki w którym jedno się w drugie stapia przeistacza dyszy dudni bulgoce i gorejąc kipi   wieczorem kiedy słucham odległej twej mowy spokojny choć zmęczony od dnia wrzawy wrzasku słyszę szum w którym ginie wołanie i spowiedź i ten syk sunącego nieuchronnie piasku
    • @Simon Tracy Dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Lenore Grey Piękny i co najważniejsze dla mnie... mocno modernistyczny wiersz o miłości.  
    • bławatek chce śmiać się dorzecznie tu dźwięcznie tu tudzież grzecznie a kaczeńce nie chcą się kłaniać tu miłość się musi doganiać bratek zaś kocha się zawzięcie do rąk oczywiście pnięciem a Lilie są słodkie niczym miód ożywcze jak to cud jeszcze te Konwalie chcą sobie śpiewać miałczeć i ciepłem dogrzewać jeszcze i róże wołają się na wskroś chcą sobie pachnieć dostrzegać niby coś a Tulipany nie chcą tej nagany za swój byt wybrany zaś Krokusy są złotem przykryte swym żółtym bytem a ten pan co złapał Jelenia szuka kwiatów od korzenia szuka miłości i radości aby się w cieple nosić z wdzięczności bo rodzi się moc dojrzewania taka to ludzka słoneczna mania bo rodzi się duża cierpka moc miłosna jak stokroć z stu proc i jeszcze stokrotka onieśmiela płatkiem zboża się wybiela jeszcze jej futerko zakochało wielki uśmiech darowało
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...