Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bardzo celna konkluzja. Takie czasy, każdemu się śpieszy a nie ma szacunku dla słowa. Utwór cechuje bardzo dobrze ustawiona rytmika. Tak pięknie po "Gałczyńskiemu" wyszło, temat - treść pasuje i do klimatów retro, warsztat wyraża w funkcji rytmicznej tak docenionej w czasach klasyków. Ładny.

Opublikowano

Super. Bardzo mi się podoba, ponieważ moje klimaty i podpisuję się pod treścią. 

I wiesz, co Ci powiem: w nowoczesnym świecie staram się reprezentować stare, ale ponadczasowe zachowania. Pozdrawiam :)

Opublikowano

Jest w tym jakiś żal, że drzewiej lepiej bywało. Ładny wiersz.

Natomiast z puentą jednak się nie zgodzę. Może niektórych to oburzy ale tradycja nie pozwala na postęp, nie chce zmian.

A tylko zmiana pozwala na rozwój.

Pozdr.

Opublikowano

Bardzo, bardzo, bardzo

dobry temat i wiersz Czarku.

Pozdrawiam

 

Aby powrócił dawny urok,

savoir-vivre grał w takt dla niewiast,

niejednym zajmie cały tu rok,

czy pozbyć tego się badziewia.

 

Dla mnie to sprawa przesądzona,

tego nie zrobi on

ni ona.

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Nieprosta, ale Tobie to wychodzi.

 

                                                                                                                       pozdrawiam 

Opublikowano

No ta druga zwrotka z mamutami uwiodła mnie i rozbawiła, no i te refreny i zwrotki...Ogólnie całość- choć jestem po tej białej stronie;) ale o tym już było kilka rozmów, nie zagajam więc.

Co do listów też mi żal, (później coś Ci opowiem), a teraz spytam w aluzji do samej siebie, czy w ramach buntu wysyłasz komuś listy? Bo ja tak gadam, gadam o listach, że to było fajne, piękne, i na przestrzeni 10 lat napisałam... jeden. No, powiedzmy, że dwa. Także wzdycham, a nie piszę. Pisać na żywca? Bez Delete?! O matko!:D

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wiesz co Luule, kiedyś pisałam piękne listy do kuzynek, brata, koleżanek i kolegów. Miałam taki okres, że pisałam na tzw. „żywca” bez zastanawiania się i wtedy wychodziły spontaniczne perełki. Czy tęsknię za listami ? Raczej nie. Maile szybciej się pisze i wysyła. Większość spraw jest na już, a list zanim dojdzie, to przynajmniej dwa dni potrzeba, chociaź kopert codziennie dużo wysyłam, ale z inną zawartością. Pozdrawiam serdecznie:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jasne, mail też jest formą listu, tylko nowoczesną, a często z racji na tą szybkość i dostępność- krótszą. no bo jak się z kimś w miarę jest w kontakcie, to też się zadzwoni, albo wyśle smsa. Ale wydaje mi się, że jak już pisało się list, to był on dłuższy, opowiadający więcej, teraz jest chyba bardziej zdawkowo. Mi po głowie od kilku lat chodzi pewien plan i mam nawet już na niego pomysł, ale zajmie mi to pół roku albo rok, mam nadzieję, że tylko:D

Oczywiście można chcieć, praktykować, ale właśnie - ciekawe czy nadal umiemy? Jednak umysł przeszedł rewolucję wraz z postępem, tym oczekiwaniem szybkości, o której mówi Czaru, i mimo sentymentu, może to już jednak być dla nas niewygodne, niepraktyczne. Pozdrawiam!

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wiem, że jesteś po białej. Ten wiersz to satyra bardziej i liczę, że nikt się nie obrazi. No, chyba że nasi 'biali' nobliści, ale ono już nie mogą... 

Listów właściwie też nie pisze, z wyjątkiem liścików do ukochanej nie mam za bardzo do kogo. Chcesz? Możemy pokorespondować, ze skreśleniami, bez delete :) 

 

Edytowane przez Czarek Płatak (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Podoba mi się ten dystyngowany uśmiech tradycji. :)

Zachowanie w większości przypadków zależy od samych zainteresowanych i jest kwestią osobistych wyborów. Aczkolwiek co do listów - to sama już dawno żadnego nie wysłałam, chociaż był taki czas, że pisałam długo i namiętnie. :)

Odnośnie 4. wersu pierwszej zwrotki - sądzę, że jestem jedną z niewielu osób, które doceniają czas zaprzeszły... :)))

 

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @P.Mgieł Oj, jak tkliwie. Nich Ci się spełnią marzenia :)
    • świetny:) chyba masz literówkę " w zmąconej"
    • Urocze, jak niemało u Ciebie i stąd tak wielu czyta z przyjemnością Twoje wierze. Pozdrawiam serdecznie. 
    • @huzarc Dziękuję za tak ciepłe słowa. Bardzo mi miło, że dostrzegłeś w tym obrazie radość prostego szczęścia. Tak właśnie chciałam - by deszcz stał się przyjacielem i bliskością. Pozdrawiam serdecznie!   @Berenika97 Piękne skojarzenie, bardzo Ci dziękuję. Rzeczywiście, deszcz ma w sobie coś z mitu, coś uwodzącego i większego od nas. Twój komentarz sprawił, że mój wiersz zobaczyłam w nowym świetle. Dziękuję za tę interpretację! :)   @P.Mgieł Ogromnie dziękuję za tak wnikliwe odczytanie. Masz rację, że motyw deszczu i pocałunku bywa używany, ale ja chciałam, by był jak najbliższy mnie i prawdziwy, jak rozmowa z samym sobą. Bardzo doceniam, że odebrałeś go właśnie jako intymny i szczery.   Przy fontannie powietrze drży, jakby ktoś rozsypał kryształowe paciorki i każda kropla niosła ulgę.   - Oddycham  a z oddechem wchodzą do mnie szum, chłód i światło, lekkie, pełne życia, jakby niebo rozprysło się na tysiąc błękitnych westchnień.   I nagle czuję, że jestem bliżej samego źródła oddechu.   Ponadto - Jony ujemne - spadające i rozpryskujące się krople wody powodują jonizację powietrza. Te ujemne jony wiąże się z poprawą nastroju, poczuciem lekkości i świeżości. Podobne zjawisko występuje przy wodospadach, fontannach i po burzy.   @Migrena, dziękuję 
    • @Berenika97 Wygodny samochód i nie w korkach to i jedzie się wygodnie :) Wygodna muzyka to i słucha się przyjemnie. Leżaczek jak się patrzy pod drzewkiem to i odpoczywa się lepiej :) Można by mnożyć te aspekty w nieskończoność. A skoro są to postuluję wpisanie tego w konstytucję. Bo wtedy jak coś będzie absolutnie jawnie temu zaprzeczało będzie z nią niezgodne czyli eliminowane z rynku. Nawet coś w rodzaju absolutnie zaprzeczającej tym wartościom pracy, bo i w pracy komfort jest potrzebny. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...