Nieszczęścia chodzą trójkami

[Maria_M]

Kto mówił, że chodzą w parach,

ten mylił się ogromnie,

bo do mnie przyszło trójką,

aż język płonie ogniem.

 

Pod wieczór, może później

a było to w sobotę,

miauczeniem przydreptało,

potrójne, głodne, złote.

 

I patrzę, nie dowierzam,

maleńkie, wyrzucone,

na samym środku drogi

bezsercem uwolnione.

 

Wszyscy za fartem gonią,

a do mnie przyszło samo,

bo ktoś nieczuły, podły,

rozdzielił kotki z mamą.

 

05.10.2018r.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane 7 Października 2018 przez MaksMara (wyświetl historię edycji)

[Jemall]

Wlazły kotki na schodki ,a kocica mruga ;)

 

[Maria_M]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Gdyby była kocica, to byłoby super, a tak muszę robić za ...... :)

[Judyt]

Przyjemnie się czyta lekko urocze takie 

[Maria_M]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję :) To prosty, oczywisty wierszyk.

[Maria_M]

@iwonaroma dziękuję :) 

[iwonaroma]

Prosty i oczywisty ale jakże ważny :)

[Maria_M]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bardzo, bardzo ważny. Bo to szczyt znieczulicy, żeby maleńkie kotki, które nie potrafią jeszcze same jeść, rozdzielić z kocicą i zostawić na drodze prowadzącej przez las. Były chudziutkie, wygłodzone, zapchlone, myślałam, że jedno już zdechnie, ale siła przetrwania nie pozwoliła. Mam ich już dwa tygodnie, zaczynają same jeść. Są bardzo ładne, trzy buraski.

Edytowane 7 Października 2018 przez MaksMara (wyświetl historię edycji)

[Annie]

Bardzo ładne, ale czy to nieszczęście? Raczej milusińscy :)

[Maria_M]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Kotki były nieszczęśliwe, przerażone- to jedno, a drugie nieszczęście, że ludzie do tego się posuwają. Coś koło tego miałam na myśli:)

[Maria_M]

Dziękuję @Marcin Krzysica :)) Też lubisz zwierzęta.