Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czy gdybym była mniej ładna...

kochałbyś mnie?

 

a gdybym była mniej zgrabna

kochałbyś mnie?

 

...kiedy już będę stara brzydka chora i ułomna

będziesz wciąż... kochał mnie?

 

a wtedy kiedy będę już umarła

pomiłujesz?

 

mnie?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

Okrucieństwem? Zaskoczyłeś mnie takim odbiorem...Wszystko jest pięknie, jak jest pięknie..miłość sprawdza się w trudnościach, wielu wówczas odpada (i nie chodzi oczywiście tylko o mężczyzn). 

"Chciałbym/chciałabym umrzeć pierwszy/a, żeby nie musieć dalej żyć bez ciebie." A czy to nie jest okrutne? Zostawić ukochaną osobę w żałobie? W cierpieniu? A samemu egoistycznie kopnąć w kalendarz? Wiem, wiem...intencje mogą być inne, a poza tym...jaki my mamy na to wpływ (wyłączając świadomych samobójców). Mocno kochające się osoby nigdy nie chcą się rozstać, ale rozstać się trzeba i wówczas miłość pozostaje...albo nie.

Co do braku zaufania...niepewności...czyż wszyscy jesteśmy tacy pewni, że będziemy kochani zawsze i w każdych okolicznościach? Czy Ty (żeby nie uogólniać, bo to zawsze się rozmywa), jesteś pewny, że kochany będziesz w każdych okolicznościach? Czy jesteś kochany i masz zaufanie, pewność?

Przykład Twoich rodziców - niesamowity, zwłaszcza w obecnych czasach. Tak kochają się tylko nieliczni. Ale...to według mnie nie jest warunek pięknej dobrej miłości. Niektórzy, ci co odchodzą, chcą, by ich partner/partnerka nie byli później samotni, by kochali i byli kochanymi. I to jest według mnie piękne, oddanie najukochańszej osoby, pozbycie się egoizmu uczuciowego. 

Tekst mój powyższy ma zabarwienie egoistyczne, bo prawdziwa miłość nie zważa na stratę, tylko ma na uwadze dawanie. Pytania zadane celowo tak powierzchowne, bo wielu tak powierzchownie kocha, choć zdaję sobie sprawę, że to nie dotyczy poetów. (A może się mylę?...)

Dzięki za wnikliwy i osobisty kmnt.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 Trawienie zaczyna się od oczu. Tak mówią kulinarni mistrzowie - Francuzi.

Z wiekiem wzrok siada - i bardzo dobrze, długie związki też smakują. Udajemy, że widzimy  a umysł odbiera dawne obrazy, nawet jak ona leży w trumnie.  Kobieta jak wino … 

S. Celińska ma na ten temat też receptę.

 

 

  Pozdrawiam

 

 

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

Bardzo dziękuję za Stanisławę Celińską :) Kocham ją jako aktorkę i pieśniarkę. Podobnie jak Annę Dymną - obie piękne fizycznie w młodości,  obie piękne duchowo w późnej dorosłości. Warte kochania, na pewno. Też zdrówka

Opublikowano

W miłości nic nie jest proste. 

Odpowiadając na pytania zawarte w wierszu - można to skomentować jednym stwierdzeniem:

Miłość jest ślepa :)

Nie ważny jest wygląd, ale bardziej chyba charakter, energia, aura, feromony i tysiące innych subtelnych niewidocznych rzeczy, które powodują, że ciągnie nas do danej osoby :)

Pozdr

Opublikowano

Witam -  moim zdaniem są to mądre pytania  gorzej raczej z odpowiedzią.

Mi się podoba i już.

                                                                                                                                                    Pozd.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

i tym sformułowaniem właściwie można zakończyć temat, bo tu tkwi sedno sprawy. :)

Myślę, że nie trzeba nic więcej tłumaczyć.

Mnie się wiersz podoba, jest słodko-zalotny

i smakuje jak kuse ubranko, lub ciacho z wisienką,

pod warunkiem, ze druga strona potrafi to dostrzec

:)

Pozdrawiam.

 

Opublikowano

Na imię mi Adrian. Chciałem się zarejestrować pod swoim imieniem i nazwiskiem (z którego jestem dumny od dziecka - widnieje w hymnie Polski), ale jakoś przywykłem do tej ksywki w internecie. Chociaż nie mam już kontaktu z większością znajomych, którzy nazywali mnie Gaźnikiem :D

 

Pozdrawiam :) Pięknie Pani piszę, dziwne że nie rozpoznałem tego dosadnego stylu ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Gdybym miał wybierać po prostu nie urodziłbym się nigdy. No, ale gdybym jednak był zmuszony bo karma, przeznaczenie, jakiś bóg; wymyśl sobie powód; to zmieniłbym nie jedno, ale dwa wydarzenia ze swojego dzieciństwa. A już dalej poradziłbym sobie ze wszystkim. No, ale jednak się urodziłem, jednak doświadczyłem i wcale sobie nie poradziłem. Tak mi się kiedyś wydawało, że prę do przodu, że  będzie lepiej, ale życie po wielu latach kazało mi zweryfikować to "wydawanie się".  Gdyby te dwie rzeczy się nie wydarzyły, to...  Rozmyślania przerwała... cisza...  Głucha, niema i mroźniejsza niż arktyczne powietrze cisza.  Ostrożnie przesunąłem palec na spust Raka. Nie odbezpieczam, bo nigdy nie jest zabezpieczony. W tym świecie nie ma czasu na zastanawiania się i ostrzeganie kogokolwiek o intencjach; Albo ja, albo oni, albo zmutowana natura.  Nie otwieram oczu, bo noc jest tak ciemna, że nie widać nic na wyciągnięcie ręki. Staram się nie poruszyć pod plastikowym brezentem, żeby nie zaalarmować nikogo i niczego jakimś szelestem.  Leżę na prawym boku. To trochę niewygodnie, żeby pomóc sobie na czas bronią palną, ale kiedy leżę na lewym to słyszę bicie własnego serca... Taka ciekawostka.  Bardzo uważnie wsłuchuję się w ciszę. Jak to się stało, że nagle nie ma najmniejszego podmuchu wiatru?  Pieprzone zbiegi okoliczności. Nienawidzę tego bo wiem, że to początek kolejnych kłopotów. Zawsze jest tak samo, najpierw jest cisza albo w otoczeniu, albo w umyśle a później trzeba działać i to nie w rękawiczkach.  Jest!  Wyławiam delikatny szelest z głuchego mroku. To nie człowiek, ludzie są bardziej hałaśliwi, ale to wcale mnie nie uspokaja, bo na człowieka wystarczy jeden strzał z broni, ale nie na te bestie! Tak jakby wiedziały, że w smolistej ciemności nie da się celować...  Nie ruszam się. Czekam aż poczuję oddech na twarzy i ten cholerny smród...  Czekam...
    • i stale o tym zapominasz że przecież tutaj jesteś po coś "Panie to nie jest moja wina" dotykasz mnie swym ciężkim losem   pewno o Hiobie zapomniałeś swe dywagacje tocząc marne tylko przypomnę "bez Jego zgody z głowy najmniejszy włos nie spadnie"   pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      odbieram jako jedną wielką metaforę rymy męskie sugerują że to może być piosenka   Pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      powoli się uzależniamy aby rozjaśnić ciężki umysł jakże ciekawsze takie granie gdy niesie człeka uśmiech pusty   bez dopalaczy narkotyków seksem antrakt opanował konamy w tym diabelskim krzyku plując przekleństwem a nie słowem ... Pozdrawiam uzależnienia w twórczości - temat kolejnych rekolekcji
    • @jan_komułzykant Ojej, czy dzisiaj jest Święto Poezji? Pozamiatałabym i posprzątała jakoś, gdzieś, gdybym wiedziała, że mnie odwiedzisz. Kłaniam się czerwono - srebrnym wielkim kapeluszem :)   @Migrena, dziękuję 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...