Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tekst stanowiący nawiązanie do "Instrukcja życia w systemie ... "  autorstwa Zebulona Zebulonowicza

.

(...) Od kilku już lat mieszkałem w Szczecinku, ożeniłem się itd. Umiera mi Ojciec w mojej rodzinnej miejscowości - krok na mapie od Szczecinka - w powiecie Gorlice. Pojechałem na pogrzeb, przywitania, spotkania z rodziną bliższą i dalszą, w której to miałem dwóch rodzonych braci - ówczesnych milicjantów (a to ważne). Wszyscy jesteśmy na nabożeństwie pogrzebowym w kościele.  Przed wyprowadzeniem trumny z kościoła proboszcz zaprasza nieoczekiwanie najbliższą rodzinę do zakrystii. Idziemy (w tym dwóch braci milicjantów, po cywilnemu). Proboszcz oznajmia nam, że jego decyzją żaden z księży nie poprowadzi ceremonii pochówku, jeśli rodzina nie ureguluje należności za pogrzeb jeszcze z czasów wojny (1943 r). Zmarł wtedy mój młodziutki brat, którego nie miałem okazji poznać, a rodziny nie stać było na opłacenie pogrzebu. Pełne zaskoczenie i konsternacja. Przed samym pogrzebem. Chwila rozmów, bo co by nie mówić, to trochę miało kosztować (nie pamiętam, ile). Nagle mój najstarszy brat (dosyć wysokiej rangi oficer MO) sięga pod marynarkę. Rodzina zamarła, bo wiedzieliśmy - i widzieliśmy - przypięty tam pistolet. Ale On z pełnym spokojem i uśmiechem politowania wobec proboszcza wyjmuje portfel, bez słowa płaci .. Dalej to już było normalnie, a my we trzech braci i dwóch szwagrów - przy pomocy jeszcze kuzynów - zajęliśmy się transportem trumny (...)

 

P.S - chcę tutaj stanowczo zaznaczyć, że ja nigdy świadomie nie byłem członkiem PZPR, ani też nie miałem styczności z żadnym resortem w moim życiu zawodowym. Oprócz przesłuchań w czasach pierwszej `Solidarności`, do której to tworzenia przyczyniłem się na swoim terenie w miarę swoich możliwości. Piszę te słowa w obawie przed mogącymi się pojawić tutaj (a tak bywało na innych portalach) zarzutami o sprzyjanie PRL-owi.

Opublikowano

w każdym sercu człowieka można dostrzec ludzkie odruchy niezależnie od rangi,tytułów i przynależności i to one najczęściej są treścią człowieczeństwa,dlatego nie warto nikogo skreślać,bo życie nieraz nas zaskakuje*

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...