Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Wysłany w zaświat
 
Wysłany jak list w zaświat.
Przez morderczy świt.
Przez opuszczone noce.
By narodzić się ponownie.
 
Łkał kroplami zapomnienia.
W końcu jawa uderzyła
siłą i ciężarem.
By wyrósł jak kaktus.
 
Zielony i ostry jak pustynne słońce .
Ze spojrzeniem tnącym
wymiary pozbawione ceny.
Stał się nieśmiertelny.
 
Wyrastał co roku, tuż obok.
Zapisał ścieżkę puenty
słowami proroczymi...
Symbolem jak z krzyża zdjętym
 
Autor: Dawid Rzeszutek
Opublikowano

Niezwykle ciekawe porównania,

Twoja wyobraźnia mnie zachwyca i poraża (to w dalszym ciągu komplement).

 

Tylko... nie bardzo wiem, o kim piszesz.

Początkowo myślałam, że o Jezusie, ale pewne fragmenty Twojego tekstu

nakazują mnie odwieść od tej myśli.

Czy może piszesz o zwykłym człowieku ( w każdym z nas jest Chrystus, wg Katechizmu),

albo o tajemniczym, bezimiennym mesjaszu, którego misja się nie powiodła?

Sama nie wiem, jak to interpretować...

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wysłany w zaświaty,

przez morderczy zapis w księgach,

przez opuszczone, czarne noce,

by narodzić się ponownie.

 

Poszłabym w tym kierunku, stwarzając pewną historię, po to, żeby wiersz zamykał się w określonych ramach logiczno- wyobrażeniowych.

Pozdrawiam:)

 

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Wysłany za świat ---> albo zaświaty, albo za świat - napisane oddzielnie będzie b fajne moim zdaniem

 

wysłany jak list w zaświaty - listy normalnie nie są wysyłane w zaświaty, więc może bez tego listu

wysłany za świat.    

przez morderczy świt

i opuszczone noce.

by narodzić się ponownie ---> to bym usunęła.

 

 

Łkał, przygnieciony kroplami zapomnienia

W końcu jawa uderzyła --> mi jakoś nie do końca leży ta uderzająca jawa

siłą i ciężarem ----------------> tak samo jak uderzenie ciężarem. można uderzyć z siłą, ale uderzyć ciężarem? 

kurcząc się i gniotąc

by znowu być. --------> w tym są zawarte ponowne urodziny z pierwszej zwrotki

 

wyrastał jak kaktus

zielony i ostry jak pustynne słońce

ze spojrzeniem tnącym

wymiary pozbawione ceny ----> nie łączy mi się do końca czemu pozbawione ceny, dałabym coś w stylu:

wszystkie warstwy bezmiaru.

był nieśmiertelny. 

----------------------------------------------------------> do tego momentu dla mnie wiersz mówi o człowieku nie odnajdującym się w świecie, który przeżywa opuszczone noce, a morderczy świt zwiastuje kolejny dzień, w którym trzeba uczestniczyć. uważa on że świat nie jest miejscem dla niego. dopiero za światem, może stać się na nowo, poczuć że znowu żyje w innej bliższej mu rzeczywistości. w wierszu tym pokazane jest to obrazowo. człowiek wysłany za świat, w jakąś kosmiczną przestrzeń, jakoś się przekształca (tu: staje się zielony i nieśmiertelny).------------------> dalszej zwrotki nie umiem umieścić w tej interpretacji. z tego co rozumiem człowiek ten zrównany jest finalnie z jakimś bóstwem. Ja bym zmieniła jednak jakoś tę ostatnią zwrotkę.

 

Wyrastał co roku, tuż obok. -------> jeśli był nieśmiertelny to kłóci mi się to wyrastanie co roku tuż obok, nie rozumiem      
Zapisał ścieżkę puenty -----> jeśli puenta ma oznaczać koniec życia to nie używałabym słowa puenta
słowami proroczymi... ----> przewidywał koniec swojego życia? poznał tajemnicę śmierci?
Symbolem jak z krzyża zdjętym ------> rozumiem nawiązanie do proroka na krzyżu. jednak użycie związku frazeologicznego przywodzi tutaj na myśl, że symbol ten jest jakoś tam wyświechtany, "zmęczony". i to razem nie skleja się do końca, trzeba by jakoś lepiej wykorzystać ten dualizm. No albo iść w kompletnie inną stronę. 
 
To tylko interpretacja widziana moimi oczami. Być może autor miał zupełnie co innego na myśli. Na pewno jest to inspirujące. 
 
Pozdrawiam :)
 
 
 

 

Edytowane przez agatta (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Autorzy: Michał Leszczyński plus AI.   Mgiełka   Ref. jak tu pięknie, jak wspaniale niewidocznie pogodowa poświata przesłania przesłania tyle się wydaje, że się udaje że może jest, że na pewno jest, że być musi że zasłony przeminą, że kiedyś dojdziemy, aby przeniknąć   Gdybyś potrafiła nas nauczyć lekkości pośród sił grawitacji ulecielibyśmy w przestrzeń nieba   Nie chcesz uczyć...   Przekonujesz otoczenie niezmiernie że na moczarach trzeba się unosić nie być, roztaczać się, nie pamiętać   My nie dorastamy...   Ciężkawe serca warto opłukiwać niczym dłonie w żeliwnej wannie z nas sztuka tylko Tobie się udaje   Wodzisz wzorem duszy...   Ref. jak tu pięknie, jak wspaniale niewidocznie pogodowa poświata przesłania przesłania tyle się wydaje, że się udaje że może jest, że na pewno jest, że być musi że zasłony przeminą, że kiedyś dojdziemy, aby przeniknąć   Przypominasz nam myśl ulotną co przypadkiem miała nie powstać niepewną chwilką przyszła i odeszła   Mówisz co nieistotne...   Jeśli zakochany wkrótce zapytam zabrzmię ciężkością niemiłosierną obawiam się własnej niezręczności   Pragnę Cię... ...nie spłoszyć...   Ref. jak tu pięknie, jak wspaniale niewidocznie pogodowa poświata przesłania przesłania tyle się wydaje, że się udaje że może jest, że na pewno jest, że być musi że zasłony przeminą, że kiedyś dojdziemy, aby przeniknąć
    • @ireneo 19 letni powstaniec nie był wojskiem skończył w tym roku 100 lat i warto przeczytać co dzisiaj powiedział.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - no tak - poprawiłem - dziękuje -                                                                          Pzdr.
    • @Migrena   Nie, to nie jest błąd, tylko: logika, niektórzy tak robią - celowo wprowadzają w błąd nieświadomych czytelników - pozwalają na to anonimowe nicki, a ci - którzy używają pełnej tożsamości - są bardzo inteligentni, wie pan może - co to jest rozdwojenie osobowości?   Łukasz Jasiński 
    • Jodła stuletnia rzekła do pąsowej róży: Ja przetrwałam śnieżyce, nawałnice, burze, Przetrwałam huragany i zimę stulecia, A twój powab zapachu, nektaru i kwiecia (Mówię to nie złośliwie, lecz ze szczerą troską) Nie przetrwa dwóch dni błota, wichru ni przymrozków. Cenne wprawdzie jest piękno, kolorów wspaniałość, Lecz liczy się naprawdę – solidność i trwałość. Słuchała tego róża, wzruszając płatkami. I odrzekła: Sąsiadko, mówiąc między nami To rozmaicie bywa w życiu naszym ziemskim, Niezbadane są bowiem wyroki niebieskie. I przyszła nawałnica, uderzył huragan, Z nieba spadł deszczu kocioł, gradu pełny sagan. Rankiem dnia następnego, róża oraz jodła, Które burza pospołu ku ziemi przygniotła, Leżały razem w strzępach, smutno i żałośnie, Tak to czasami bywa o karpackiej wiośnie, Ale przestrzec tu muszę zuchów oraz śmiałków, Że na całej planecie tak bywa – pyszałkom…
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...