Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

pierwotne rozdarcie staram się scalić

składając się w ofierze katu

samospalając się co noc

 

zapominam o pustce tylko gdy płonę

 

potrafię się uśmiechać

nawet gdy  przełykam i trawie potłuczone szkło

ale ludzie i tak widzą co noszę w środku

ci dobrzy odwracają wzrok

ci lepsi zaciskają pięść

 

nie ma sensu krzyczeć

 

jako spadkobierca mego wielkiego upadku

wypowiadam wojnę swojej naturze

wyrzekam się siebie

przeciwko sobie staję

 

własną krew mam na rękach

 

jestem jedynym wyznawcą boga niczego

swoje życie uczyniłam mym największym wrogiem

Edytowane przez pomaranczowy.kot (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten wiersz brzmi dla mnie, jak rozpaczliwe samooskarżenie i jednocześnie wołanie o pomoc.., ale chyba już nie do ludzi, którzy odpowiadają na nie agresywną lub milcząca bezsilnością... A więc tylko do kogoś lub czegoś, co jest większe i silniejsze od nich, co jest decydujące o wszystkim - w moim pojęciu do Boga.

 

Jest napisany tak pięknie, że nie mam wątpliwości co do jego prawdziwości, i to mnie bardzo wewnętrznie porusza, wręcz wstrząsa i w swojej własnej bezsilności wstawiam się za tym wołaniem i prośbą oraz przekazuje swoją wiarę w to, że będzie wysłuchana.

 

Pozdrawiam Cie serdecznie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze napisane, ale trochę przerażające. Właściwie, to przerażający jest stan, który opisujesz. Niestety, PL nie jest odosobniony w takim patrzeniu na siebie i na świat. Wydaje mi się że coś takiego dotyka coraz więcej osób i to jest naprawdę przerażające, ponieważ, niestety nie jest to nic dobrego.

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ponad półwieku stawiam żetony los krupier rzuca nadziei kulkę koło się kręci w przeciwną stronę a kiedy staje znów nie mój numer   nie rezygnuję tą grę wciąż kocham nie mogę przecież ciągle przegrywać wierze że trafię odrzucam rozpacz przecież istnieje prawdziwa miłość   ale już jesień co przypomina żebym się spieszył nie będę młodszy niedługo przyjdzie niestety zima czas obstawiania mam coraz krótszy       20-09- 2024 Di Campione d'Italia 
    • Wkłada kamień do ust i ćwiczy wymowę. Nieraz kaleczy się. Później przemawia gładkimi i okrągłymi zdaniami. Czy są klejnotami ?    
    • W kształcie nieokreślonym Prawami geometrii Nie doszukuj się prostych Linii, osi symetrii.   Nie doszukuj się płaszczyzn W dachach gromem skruszonych, Ani wzorów – w dywanach W bezkształtność obróconych.   Nie szukaj też gry świateł Wśród błysków  igieł szklanych, Wiatru pięścią gwałtownie Tęczowo rozsypanych.   Nie szukaj praw wspólnoty W  grubych mumiach kamienic, Cierpkim stężałych bólem (Jak oblicza – męczennic).   Nie szukaj praw wszechświata W biblioteki ruinach, W zgliszczach antykwariatu Sagi – o wielkich czynach.   Nie szukaj słów uczonych Na rozsypanych  kartach, Tam, gdzie mała księgarnia Raną ściany – otwarta.   Nie szukaj również piękna W  byłej -  bryle muzeum, Rozciętej na sto części (Oto – destrukcji dzieło).   Nie szukaj rytmu dziejów Pod gruzami opery, Gdzie na kamiennej fali Mewy usiadły cztery.   Nie szukaj miłosierdzia Tam, gdzie kruchość katedry Okrył delikatnością Bandaż śnieżyście srebrny.   Nie szukaj praw natury Tam, gdzie na mary – ziemi Zwalone zwłoki dębu  Pod toporem ciśnienia.   Nie szukaj w zgasłych życiach Sensu lub alegorii, Wszak z ran – nie papirusu - Utkana jest historia.   Zamiast szukać słów wielkich, Kiedy zabrzmi głos dzwonów, Uszyj  minutę ciszy W burzy tamtej -   minionym.   I kwiat pąsowy połóż Tam, gdzie z ręki osłabłej Trzy płatki – bólu krople Na bruk twardy – upadły.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...