Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wewnętrzny kompas zwany sumieniem


Rekomendowane odpowiedzi

Zajmuję się twoimi przypomnieniami,

by skalibrować sumienie.

 

Statek z niesprawnym kompasem

ustawiam pod wiatr i prądy oceaniczne,

aby nie zboczył z kursu,

nie rozbił się o skały.

 

Głęboko utwierdzam kotwicę 

we krwi zanurzam

aż po szpik kostny

 

Wewnętrzne poczucie dobra i zła

to droga we właściwym kierunku.

 

Dochodzisz, bierzesz, smakujesz

i już wiesz, że nie uciekniesz

przed wyrokiem własnego osądzenia.

 

26.08.2018r.

 

Edytowane przez MaksMara (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Szpik kostny wytwarza krew, w takim razie w jego okolicach, sąsiedztwie musi ona również być. Ponadto poprzez użycie słów szpik kostny, krew  chciałam uwypuklić wymiar głębokości, a nie substancję, w której zanurzam kotwicę. Żeby nie plecieć z wiatrem, sumienie musi być w nas głęboko utwierdzone, nie/powierzchownie. W tym celu uźyłam jw.

Myślę, że mnie zrozumiałeś ?

hej:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...