Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Trzy limeryki ,, rodzinne,,


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Spać długo nie mógł dziad ze Swarzędza,
wciąż miał sen : wampir, krowa i jędza.
Psychiatra rzekł dwa słowa :
to pan, żona, teściowa.
Dziś koszmar snu mu z oka nie spędza.


Raz młoda narzeczona pod Wschową,
miała we wszystkim ostatnie słowo.
Pan młody się zżymał
w końcu nie wytrzymał.
Poszedł do urzędu lecz…z teściową.


Pewna teściowa z miasteczka Spała,
bez końca na zięcia narzekała.
Zięć to był kawał drania,
kupił miotłę – od Frania.
Siadła więc na niej i odleciała.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...