Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

z cyklu "Warkocze myśli"

~~~

skisłe przez lat już wiele

w mrocznych studniach wspomnień

uroki młodości

stają się coraz mniej powabnymi

 

każdy dzień rozpoczynamy bólem

bez którego nie istniejemy w rzeczywistości

naszego steranego

przez wszystkie te lata życia

 

nie powinniśmy się jednak poddawać

wyciągniętym ku nam dłoniom

uzbrojonym w kosę

 

bierzmy z życia co tylko się da

nie spoglądając na wyroki niebios

orzekane przez sąd ostateczny

 

naszym sędzią niech pozostanie jedynie

wewnętrzny spokój przed wieczornym snem

~~~

Opublikowano (edytowane)

Nie wierzę, że wyroki na nasz dzień codzienny to wyroki niebios.

To raczej wyroki ślepego losu albo kogoś kto jest obok nas.

Wiersz z głęboką myślą i  bliski chyba każdemu.

Jeśli ten nasz wewnętrzny sędzia przed snem jest obiektywny,

to jego wyroki będą dla nas drogowskazem.

To najlepszy przykład na konieczność niezależności sądownictwa :-)

Pozdrawiam.

 

 

 

 

Edytowane przez Polman (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Tak "pomiędzy Bogiem a prawdą" nigdy nie wiem, gdzie umiejscawiać te moje  teksty z cyklu "Warkocze myśli) - zdarzało się, że wyganiano mnie zarówno z prozy, jak i wierszy. Chyba będę je musiał umiejscowić w "Różne", aby nie podpaść nikomu z "wysokich obcasów"

Dziękuję za miłe słowa i ... pozdrawiam - 3mtasie!!!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pogodziłem się z samotnością przez pewien czas się gniewała gdy uprawiałem miłość z miłością ona na mnie z tęsknota czekała przepraszam wybacz już wracam wzięła mnie czule w ramiona staliśmy tak we dwoje od końca w milczeniu godząc się bez słowa ona najwierniejsza z wiernych zawsze każdą miłość wybacza moja przyjaciółka wróg zakochanych gdy uczucie umiera do niej powracam i znowu jest nam dobrze razem chociaż czegoś ciągle brakuje kiedy z nią jestem o innej marzę gdy innej nie ma ją akceptuję lecz kiedyś znowu samotność zdradzę
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Interesujące porównanie.   Pozdrawiam :)
    • Piękny wiersz. To prawda, jesień zawsze oddaje, w końcu to czas zbiorów.    Pozdrawiam :)
    • Dziś są Twoje urodziny Więc wznieśmy toast Za Twoje zdrowie, świetny aktorze, Napijmy się dziś, bo jest okazja. Dziękuję Ci za chwile wzruszeń Za mnogość całą świetnych ról Od Janka aż po Mordowicza Dawałeś czadu – do diabłów stu! Oparłeś się też pokusie założenia Własnego teatru – szacun, chłopie, za to! Po co kolejny teatr na scenie? Kiedy to życie samo jest teatrum? Życzę Ci – „Janku” – kolejnych ról, Tak samo barwnych, tak samo świetnych, Jak właśnie ta w „Czterech pancernych”, Lub jak ta w „Klerze” sławetnych! Warszawa, 23 IX 2025   Dziś przypadają 86. urodziny Janusza Gajosa. Mam nadzieję że P. T. Jubilat nie będzie miał mi za złe, że uczczę Jego urodziny tym skromnym wierszem.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Możesz "wstawiać" co chcesz... w miejsce kropek.     Nie rozumiem tylko - dlaczego próbujesz mnie wciągać w dyskusję porównawczą?    Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...