Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Nieśmiałość

 

Nikt nie pozna
Co od środka mnie zbija.
Nie odkryjesz
Ani łez, ani smutku.
Mimo że
Z serca się dobija 
Hamuje, zatrzymuje
Po malutku, po malutku.


Gdy mnie spotkasz

Nie zobaczysz

Serca pragnień

Powitanie zwykłe

Rzucisz


Krzyczę - ruchu ust
Nie spostrzegą oczy
Serce znów osobno
Wbrew ciału kroczy

Edytowane przez Niewygodna (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj, pozwoliłam sobie na korektę, oczywiście nie musisz się z tym zgadzać, ale w poezji należy unikać gadulstwa, czyli bicia piany o tym samym, również wyrzuciałam zaimki wskazujące i osobowe, te zbyteczne.

 

 

Edytowane przez MaksMara (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Jeszcze jako młodej osobie podpowiem, że do miłości „serce i ciało” to za mało. Masz jeszcze rozum. A tytuł: Nieśmiałość, bo z niej wynika Twój problem ukazany w wierszu.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Faktycznie niektóre zaimki są niepotrzebne, a zaproponowane zmiany bardzo ciekawe. Wezmę sobie rady do serca, dziękuję :)

 

Z tytułami zawsze mam problem, ponieważ gdy piszę jest to ostatnia rzecz o której myślę. W "wersjach roboczych" tytułem wiersza zawsze jest data jego napisania :) 

 

Podoba mi się zaproponowany tytuł.

Pozdrawiam 

Opublikowano

Dobrze obrazujesz tu tę nieśmiałość,

ale jakoś nie lubię takich kluskowanych tekstów,

lepiej mi się czyta poszatkowaną na zwrotki wersję MaksMary.

Poza tym, wg mnie niepotrzebnie stosujesz aż tyle enterów,

to rozprasza czytelniczą uwagę.

 

Osobiście też nie przepadam za określeniem "wargi"

w literaturze, choć to zależy od kontekstu. I to serce jako bezcielesne uosobienie uczuć...

ech, ile można o tym czytać.

 

Sorry, ale musiałam trochę pomarudzić.

Pisz dalej, nie zniechęcaj się.

 

Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Amber Fakt, może kiedyś wróci moda na szelki :) Miałem kiedyś na to zajawkę, no ale chudszy byłem wtedy i młodszy...
    • I jaki z tego morał?:) Dokupić szelki na portki żeby się dobrze trzymały:)
    • Moja ukochana A poprosiła mnie kiedyś żebym uciekł przed swoimi portkami. Przez chwilę sugestię odebrałem całkiem zachęcająco, a mianowicie, że prosiła abym je zdjął. Otóż niestety, nie, źle odebrałem i bardzo się myliłem, co również urosło później w niejedno nieporozumienie. Ta prośba miała wymiar daleko, bardzo daleko, szalenie daleko bardziej skomplikowany. Nieoczywisty i niejednoznaczny. Zresztą wyrafinowane kobiecości często tak mają. Zresztą wszystkie kobiety tak miewają. Dodam tylko, że temat jest nieco trudny do wykonania, ale to już inna historia. I w gruncie rzeczy nie na moją opowieść.   Warszawa – Stegny, 09.05.2025r.
    • @Roma   U mnie na Dolnej kosztują prawie 10 zł, a są bardzo dobre, zresztą: przed chwilą wróciłem z dentysty - 230 zł - naprawa i wybielanie przedniego zęba i zostało mi 25 zł do końca miesiąca (mama i brat mi pomogą) - w przyszłym miesiącu oddam im kasę, poza tym: który pracodawca mnie zatrudni na dwa tygodnie? Dodam, praca nie jest w moim interesie - żyję jako osoba z umiarkowaną niepełnosprawnością za około 2000 zł miesięcznie, jednocześnie: pracowałem w Zakładzie Pracy Chronionej, Archiwum Akt Nowych i Narodowym Klubie Libertyńskim, otóż to: to dożywotnie odszkodowanie za utratę słuchu z winy państwowego szpitala, oficjalna nazwa: renta socjalna - dożywotnia, dalej: Otwarty Fundusz Emerytalny jest mi winien 30 000 zł, jako osoba nielegalnie bezdomna musiałem pracować na rzecz różnych schronisk, monarów i noclegowni, jasne: opłaty też musiałem robić - gdybym nie pracował na ich rzecz - zostałbym wyrzucony, to nic innego jak wykorzystywanie, acha, pracując (mam 44 lata) i tak nie otrzymam emerytury, bo: w moim przypadku renta socjalna (dożywotnie odszkodowanie za utratę słuchu z winy państwowego szpitala) - będzie wyższa od emerytury, biorąc rzecz praktycznie: pracowałbym wtedy na cudze konto - zamiast na własne i mam nadzieję, iż nie będziesz zła za przydługi komentarz.   Dlatego właśnie nie cierpię Opiek Pomocy Społecznych - one mają pochodzenie chrześcijańskie, de facto: żyją na koszt podatników jako pasożyci, natomiast: Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma pochodzenie masońskie i został założony przez pana profesora Ignacego Mościckiego - Prezydenta Polski - dla robotników.   Łukasz Jasiński 
    • @Sylwester_Lasota zabawa wskazana słowami też  Pozdrawiam serdecznie Kredens 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...