Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pamięci Anthony'ego Bourdaina


Rekomendowane odpowiedzi

Wybaczcie, ale.

 

Uwielbiam gotować,

 

obcować w tych przestrzeniach

 

pomidory doprawiać czosnkiem

z nad Świdra

nubijskim szafranem

oliwą z pod Saragossy

gdzie krzaki oliwek

pamiętają jeszcze polskie szrony

pod napoleońskimi flagami

 

zapach i odgłosy mięsa przemieniającego się

w plastrach kabaczka przyprawionego czubricą

w kulinarną poezję smaku i

mieszającego się  z muzyką dobiegającej z pokoju

 

z rozsypanych nut poskładanych przez Miles'a

w niesamowitą całość, choć czasami nie zrozumiałą.

 

Dziwne jak tak genialny Anthony zrezygnował z życia

życia które mu dawało wszystko,

wszyscy marzą

choć o skrawku

tego co On

na co dzień miał

 

od szefa kuchni w Rio de Janeiro

po gwiazdę seriali kulinarnych

 

pogodna twarz i uśmiech

skrywały szalony koniec.

 

A jednak uwielbiam gotować

 

uciekłem przed tym dzięki tej pasji

i mogę powiedzieć :

not yet.

 
Edytowane przez zamiatacz_ulic (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Oj bym nie wytłumaczył.

 

not yet

 

to cytat z filmu,

ale Panu go nie polecam,

nie ma tam disco polo w podkładzie muzycznym,

tylko muzyka w klimatach Dead Can Dance,

z uwagi na współautorstwo Lisy Gerrard,

a po za tym kto tam by zrozumiał Ridleya Scotta.

 

Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam.

 

Bardzo mi przykro, nie znam twórczości The Monkey ani Jacka Bierezina,

dlatego na ten temat nic nie jestem w stanie powiedzieć, ale wątpię by takie płyty,

jak:

ciemna strona księżyca  (The Dark Side of the Moon),

hotel Kalifornia,

czy island

poszły w zapomnienie,

trochę dzięki znajomym moje muzyczne postrzeganie

trochę się zmieniło jakiś czas temu,

(czysta psychologia)

Teraz mnie fascynuje JAZZ

i BLUES,

W JACO

siebie próbuje odnaleźć..

 

Może tyle o mnie.

A tak a muzom,

Gdybyś zdjął te ciemne okulary,

Byś mógł zobaczyć zupełnie inną rzeczywistość.

 

Jak zawsze serdeczne Pozdrawiam.

 

P.S.

1) Nasze anunaki chyba miały coś na rzeczy.

2) Jak byś był przypadkiem (kłania się Kieślowski),

daj znać  wcześniej coś CI ugotuję, a ja tylko jestem

namiastką Anthoy'ego.

Edytowane przez zamiatacz_ulic (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście tego kucharza to znam, a nawet oglądałem niektóre jego programy, ale to nie znaczy, że należy o nim pisać wiersze... jeszcze jeden celebryta który nic nie ulepszył dla nas maluczkich.

Świat zmieniają naukowcy, wynalazcy, lekarze.

A także bankowcy, miliarderzy i politycy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @FaLcorN podmoszący na duchu utwór. Na lekkość ma wpływ terapia, umiejętności społeczne itp. Można odczywać szczęście ale mi trzeba delikatności i lekkości. A to wartości z innego świata. Dzięki za wsparcie. Bb @Waldemar_Talar_Talar wyrzut, chwilowa rymowanka. Ale znam takich co im ciągle pod górę. I niby się cieszą a lekko i pięknie nie jest, nawet przy zmróżonych oczach. bb
    • @Nata_Kruk Ja nie mam wcale od bardzo dawna 1984.
    • Ryknęły syreny czerwonym świtem. Ruszyły maszyny parowe, by tłum je zasilił, krocząc za mitem, który spętał im ręce i głowę.   Regułą dla twardych i tępych ludzi: w gardziel zawartość wsyp worka i zapamiętaj, jak tylko się zbudzisz, że 'guzik - korbka'. 'Guzik i korbka' !   Nie wie biedota, że darmo się trudzi, bo nie uchylił nikt prawdy rąbka, że póki maszyn ktoś nie wystudzi, to 'guzik - korbka', to 'guzik - korbka'.   Na to się zjawił czerwony książę, Co rzekł - a brodę miał na trzy cale - Problem 'guzika - korbki' rozwiążę, bo stołki z bibliotek ja gniotę stale.   Pogładził brodę, rozwiązał w minutę, lecz wątpliwości pominął mniejsze. W mózgi idee zaszczepił zatrute, a 'precz z guzik-korbką' istotniejsze.   Porządek obalił siłą formuły, lecz zdążył gniew ludu obudzić. Głodne maszyny już nic nie wypluły, bo nikt: 'guzik - korbka' i 'korbka - guzik'.   Po pewnym czasie lud głodny, wyklęty rżnął łbem proroka w bruk ulic. Miast syren zaryczał: Niech będzie przeklęty! Uwolnić korbkę! Przywrócić guzik!   I zjawił się znikąd błękitny mędrzec, co rzekł - a całkiem był łysy - choć problem 'guzika - korbki' się piętrzy, ty kręć, ty wciśnij - ja będę liczyć.   Po pewnym czasie lud syty, leniwy, marszem wygniatał bruk ulic, rycząc znudzony : Niech będzie przeklęty! On niechaj kręci - my będziem liczyć !   Oto jak błędnym nas kołem historia mirażem dostatku wciąż łudzi. W tle mruga przecież lampka kontrolna - 'Guzik i korbka' ! 'Korbka i guzik' !   Czy znajdzie się jakiś złoty diagnosta, wyzwoli od udręk gnuśnych ? Jest, jest mechanizm ! Metoda prosta - wpierw pokręć korbką i wciśnij guzik.     YouTube - wersja dla leniuchów (udźwiękowiona)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • Witam - gorzki wiersz - zmusza do refleksji -                                                                                Pzdr.serdecznie.
    • @Rafael Marius ... nie... wyrejestrowany.  Dzięki za wdepnięcie tutaj.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...