Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cmentarne Rytuały


Rekomendowane odpowiedzi

Cmentarne Rytuały

 

Róże rozłożyste sprzedają śmierć. 
Suche jak wiór wzywają Boską Moc,
by choć na chwilę poczuć życie.
Dializa miłości nie przyniosła im radości.

 

Znicze na straganach cmentarnych 
handlują trudami życia - strachem i krzywdą. 
Wierni kupują, bo pokorni są, bo czekają...
I cały rok klątwą i szarością pijani są w sztok.

 

Chryzantemy, nie te złociste, ale też smutne, 
oddają się grobowym rytuałom umierania. 
Życie za pięć złotych powierzają pamięci, 
kogoś z kim nie wypiły nigdy bruderszaftu.

 

Ksiądz pokropił i wymówił ze trzy zwrotki 
epitafium dla marnego umarlaka in blanco. 
Deszcz nagle zapłakał nad Twoim grobem. 
A Kruki z wrażenia na Ten grób nasrały.

 

 

Edytowane przez Dawid Rzeszutek (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, 

Fakt.. powinno być "nasrały".  Uważam, że negatywne emocje też trzeba ( że się brzydko wyrażę) "utylizować" w wierszach.

Osobiście nic przyjemnego nigdy nie spotkało mnie na cmentarzu ( bo jakże ). Szanuję bardzo nasze narodowe zwyczaje, jednak znając prawdę o turystach Zaduszkowych, chodzących po cmentarzach w strojach iście królewskich, albo kur***kich, co jest częstsze.., widząc rutynę tego święta i szalone zyski w portfelach handlowców, jednoznacznie muszę określić ten czas, czasem pozerstwa i fałszu, braku szacunku i poszanowania godności zmarłych. A to niestety pasuje do naszych czasów jak ulał, bo znieczulica panuje, brak szacunku do niczego, głupota się szerzy. Ludzie, którzy czytają poezję i ją piszą są jak dinozaury jakiejś starej zamierzchłej epoki, już na wyginięciu. Co mnie bardzo smuci. Ale wracając do pańskich rad... Postaram się dostosować do wskazówek, które pan mi przedstawił. Może zwiększy to czytelność moich tekstów. Pozdrawiam Serdecznie.

Edytowane przez Dawid Rzeszutek (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

O, to bardzo przepraszam, myślałem, że nazywasz się MAKS MARA - czyli Maksymilian.. mój "Błąd",  za który bardzo przepraszam.

Nie mniej, bez kokieterii pragnę cię serdecznie powitać. Życzę pomyślnych łowów literackich. Do usłyszenia !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie ma za co.

 

Skoro już rozmawiamy, to zrób porządek z interpunkcją,

albo z niej zrezygnuj, albo zachowuj zasady, bo to co stosujesz, mówie wprost: jest nie do przyjęcia,  piszesz  zwrotkę wiersza, każdy wers kończysz kropką, gdzie myśl, sens niedokończony, albo nie ma kropki, a Ty zaczynasz nowy wers z wielkiej litery. To mnie drażni i myślę, że nie tylko mnie. Miej szacune dla odbiorcy i wogóle nie rozumiem dlaczego tak robisz? Mówię o tym niezłośliwie!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę pracować nad formą - jestem tego całkowicie świadomy. Myślę, że brak obycia z poezją tworzy niedouczenie, które wyraża się w tym, co piszę. Nie przykładałem się do j. polskiego w liceum, a mimo to w pewnym okresie zaczął mnie on bardzo przyciągać i w siebie wkręcać. Nie umiem wytłumaczyć tych błędów inaczej,  jak po prostu spontanicznością, brakiem edycji powtórnej tekstów, a dzieje się tak bo gdy zacznę pisać, stan umysłu, chwila, nastrój,  wszystko to jest dla mnie święte. Przez to, co powstaje, rozumiem unikalność sytuacji, w której pisałem. I ta unikalność sprawia w moim odczuciu pewną nietykalność powstałych tekstów. To trochę jak szał malarski, gdy artysta pod wpływem różnych uczuć, czy emocji, tworzy dzieło swojego życia... Dzięki tej stronie sądzę, że nastąpi znaczący postęp w moim świecie artystycznym. Muszę się oczyścić ze starych nawyków, przyzwyczajeń i wpoić gruntowne podstawy. Wydaje mi się, że w tym miejscu, z pomocą użytkowników dojdę do czegoś, co mnie usatysfakcjonuje, bo szczerze to  rzadko czuję się usatysfakcjonowany. 

Młody jestem i całe życie przede mną. A związany jestem z poezją dość mocno i jest ważną rzeczą dla mnie i mojego życia. Nie drzemię w marzeniach, czy urojeniach, że jestem geniuszem. Stąpam twardo po ziemi i raczej realnie rozumiem swoje możliwości, a w kwestii warsztatu wdzięczny bym był za techniczne rady i sugestie.  Już przecierają mi się oczy i zaczynam rozumieć w czym rzecz z tą interpunkcją. Szczerze dziękuję za otwartość i bezpośredniość  -  ten ton niemal nauczycielski ( heh), który otwiera oczy.

Pozdrawiam serdecznie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Pragnę podkreślić wartość i często też personifikację pewnych elementów wiersza. Jeżeli uznam kruka za istotę wyższą, o wyższej wartości dla tekstu - tak jakby żeby się wyłaniał ponad tekst, używam wielkich liter.. Dla ukazania mojego szczególnego stosunku do pewnych fragmentów tekstu.. Ale sądząc o tym co pani pisze, to wszystko jest wyssane z palca i powinienem się tego wyzbyć, bo jest to nienaturalne.. Czy tak ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Puenta z " wykrzyknikiem" czyli to co lubię.

Niestety osłabiona poprzez szkolniacko - sztubacki szablon: deszcz zapłakał nad grobem wiatr zawył żałośnie i kropla słonej łzy wypłynęła z mego oka wprost na blady policzek.

To raz, a dwa - wiersz jest przegadany, mam wrażenie, że nie wiedziałeś co chcesz napisać każda zwrotka idzie w swoim kierunku Czyli każda zwrotka to zaczątek na odrębny wiersz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak, czasem zapominam o szczególe, a w zasadzie ciężkiej i ważnej podstawie, by nie używać tych oklepanych sformułowań. Nawiązując do tych zwrotek idących swoim biegiem, chciałbym zauważyć, że trzyma je ten sam klimat lekko mroczny i dotyczą jednego pojęcia - grobowego rytuału. Gdyby się nad tym zastanowić, to mimo że wydaje się to nieco chaotyczne, to wiążę się wszystko, na pozór niewidocznie, w całość. Czyli ma to ramy wspólne, nawet jeśli na pierwszy rzut oka tego nie widać. Róże, Znicze, Chryzantemy, Ksiądz.. te pierwsze słowa, jakby zawierają swój sens w tytule, bo dotyczą Zaduszek, Cmentarza, i są ze sobą powiązane wzajemnie i wg mnie jak najbardziej są przynajmniej tematycznie spójne..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Rozumiem, jednak nie zawsze tych wielkich liter używam, bardzo często wcale ich niepotrzebnie nie wykorzystuję. Są jednak sporadyczne sytuacje, gdy  poniesie mnie spontan, wynikający z próby podkreślenia wartości pewnego elementu tekstu i chlapnę dużą literę. Będę się tego wystrzegał w przyszłości, chyba że będzie to uzasadnione. No, nie powiem, ale edukacja postępuje. Powoli usuwam z umysłu głupoty, które nawarstwiły się przez czas przebywania "w dżungli" intelektualnej. A czym jest owa dżungla, tego nie zdradzę. Kto jest sprytny, to się szybko domyśli... ;)  Dziękuję za wyjaśnienie tego zagadnienia. Mam nadzieję, że nie jedno jeszcze sobie uświadomię dzięki twojej wiedzy. Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak, rozumiem niemal doskonale całą kwestię niepotrzebnych, wymuszonych dużych liter. I zrobię korektę w umyślę i ją zastosuję. Dodatkowo chciałbym również zapewnić coś bardzo istotnego - od dzisiaj nie publikuję tekstów pisanych na gorąco, bez korekty.  Skupię się na poprawności pod każdym względem, ale to nie oznacza, że będę pisał idealnie, zasadniczo chodzi o to, że postaram się zbliżyć do ideału, do tekstu wywabionego z plam. Na ile mi się to uda, będzie to widoczne w przyszłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dr Starowicz napisał, że u faceta w ciągu ułamka sekundy po zobaczeniu jest na zeru, lub jeden. Też tak miałem, jak ja zobaczyłem na ulicy. Do dzisiaj jesteśmy razem:). 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Tak, ale w pierwszej kolejności instynkt zawsze ocenia cechy fizyczne, bo tak nas ukształtowała ewolucja. 
    • @Domysły Monika   Przesłanie Pana Cogito    Idź dokąd poszli tamci do ciemnego kresu po złote runo nicości twoją ostatnią nagrodę idź wyprostowany wśród tych co na kolanach wśród odwróconych plecami i obalonych w proch ocalałeś nie po to aby żyć masz mało czasu trzeba dać świadectwo bądź odważny gdy rozum zawodzi bądź odważny w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych niech nie opuszcza cię twoja siostra Pogarda dla szpiclów katów tchórzy oni wygrają pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzuca grudę  a kornik napisze twój uładzony życiorys i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie strzeż się jednak dumy niepotrzebnej oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz powtarzaj zostałem powołany czyż nie było lepszych strzeż się oschłości serca kochaj źródło zaranne ptaka o nieznanym imieniu dąb zimowy światło na murze splendor nieba one nie potrzebują twojego ciepłego oddechu są po to aby mówić nikt cię nie pocieszy czuwaj kiedy światło w górach daje znak wstań i idź dopóki krew obraca w piersi twoją ciemną gwiazdę powtarzaj stare zaklęcia ludzkości bajki i legendy bo tak zdobędziesz dobro którego nie zdobędziesz powtarzaj wielkie słowa powtarzaj je z uporem jak ci co szli przez pustynię i ginęli w piasku a nagrodzą cię za to tym co maja pod ręką  chłostą śmiechu zabójstwem na śmietniku idź bo tylko tak będziesz przyjęty do grona zimnych czaszek do grona twoich przodków Gilgamesza Hektora Rolanda obrońców królestwa bez kresu i miasta popiołów bądź wierny idź   Zbigniew Herbert 
    • Przemówił do mnie Twój obraz słowem malowany...zatrzymał na dłużej . Nawet sobie wyobraziłam...sytuacyjną chwilę...może a morze...to było snem...między wodą a ziemią wiele zdarzyć się może gdy człowiek pojawia się.....Tylko ten kruk co się ''szklił'' czy ćmy i świerszcze''szkliły się nie wiem......proszę o podpowiedż...w końcu to Ty stworzyłeś dobry Boże. Choć tego też nie wiem................................
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Moim zdaniem, dla faceta, najważniejsza jest więź emocjonalna, następnie fascynacja fizyczna. U dziewczyn, podobno, a czytałem o tym, najbardziej podniecającym organem, są nasze mózgi. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...