Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Lobby

 

 – Podrzucaj do góry tę piłeczkę,

    nie na bok, nie do tyłu,

    do góry! – Mówię.

 – Do góry!

 

– Pogramy tak, jak nakazano, poproszono?  

– Mówisz?

– E nie… Ja wiem, że rozkazano.

 

 –No dawaj, dawaj,

z lewa, z prawa.

Zabawa, zabawa, hurra…!

 

– Pod chmury? Do dziury?

– Nie?

– A, wiem, do bramki i jest świetnie.

 

– Mamy już konkretne wyniki, ujęte w statystyki.

– Tak szybko?

– A jak?

– Nie będziemy czekać na jutro.

 

Justyna Adamczewska

 

Edytowane przez Justyna Adamczewska (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

A jak dla mnie to jest wiersz i to bardzo interesujący :)

Widzę tu ciekawą grę słowem i symbolikę.

Forma dialogu, blisko ustawione rymy i prostota języka nadają utworowi groteskowy wydźwięk.

 

Pozdrawiam i posyłam uśmiechy :)

Opublikowano

Zastanawia mnie ten tekst... Jest o piłce, jednak brak tu liryzmu. Próba zrozumienia głębszego sensu jest chyba pomyłką. Dla fantastów o głębokiej wyobraźni dodam, że dostrzegam tę piłkę, która staje się całym światem męskim na pewien okres i jednocześnie jej banał( prostotę zasad, wręcz jak uderzanie kamieniem o kamień w epoce pierwszych odkrywców ), który jakby został podkreślony. 

Mam wyobraźnię na miejscu, ale ten tekst mało ją wykorzystuje. Jakbym wyciągnął nieforemną figurkę z wody w świętego Andrzeja i kazał odgadnąć, co przedstawia, to pewnie byłaby podobna zabawa jak z tym tekstem. Podkreślam, że mój komentarz nie ma za cel obrażać autora i jeśli tak zostanie odczytany, to serdecznie przepraszam. To są tylko luźne skojarzenia związane z tekstem i czułbym się naprawdę źle, gdyby kogoś uraziły. Sam nie jestem mistrzem pisarstwa i staram się uczyć z każdym krokiem na tym portalu. Oczywiście polecam opiniować moje teksty, obiecuję, że postaram się zmierzyć z konstruktywną krytyką.  Pozdrawiam.

Opublikowano

Troszkę nam zarebusowałaś tym utworem Justyno:) Mam kilka odczuć, co jest celem, ale nie wiem czy właściwych. 

Być może m.in. ukazywać ma 'banał' jak to napisał Dawid, ale ja akurat tego nie odczułam. Mi wychodzą na wierzch takie komunikaty:

* lobby - jako z wielu definicji «wpływowa grupa w jakimś środowisku»,

więc jakby myśl, że to piłka nożna zawładnęła światem, pod wzgl. popularności - dalej idąc przeogromnej kasy jaka się z tym wiąże.

*ale najpierw to podrzucanie do góry piłeczki-kozłowanie? Komunikat, że ktoś coś każe, ten dialog o tym - zapewne chodzi o narzucanie zasad gry, nie tylko w temacie sportu

* wyniki, statystyki- z 1strony komputery w moment wyliczają teraz np. ile km przebiegł każdy piłkarz, ilość celnych/niecelnych podań itd - więc to przychodzi mi na myśl w połączeniu z podejrzliwością, że chodzi o jakieś ustawienie wyników czegoś, z góry, gdy

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Więc w podsumie mam tu nieuczciwą manipulację naszymi duszami i ciałami. Heh to takie moje drugie dno tego utworu, które jednak dudni w uszach mocniej od pierwszego. No ale być może popłynęłam sobie w zbyt odległe, niewłaściwe wody:) pozdrawiam!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Szczerze, to zacząłem widzieć Twoimi oczami Luule i dostrzegłem większą głębię w tym tekście, nieco detektywistycznie odkrytą. Jednak wiem też, że nawet z chusteczki można wycisnąć pot i go zbadać pod mikroskopem, który w tym wypadku okazał się dość treściwy, ale pozostanie tym czym jest, gdy popatrzymy realnie. Nie chciałbym w znaczący sposób deprymować tego tekstu, aczkolwiek głowy nie urywa i tego będę się trzymał. Dodam, że nie znam innych tekstów Justyny i mam nadzieję się pozytywnie zaskoczyć. Przecież poetycki świat się nie kończy na jednym wierszu.. Serdecznie pozdrawiam.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wojtku, to jest wiersz. Tytuł - mówi sam za siebie. Nie chodzi o piłkę nożną, czy jakąkolwiek związana ze sportem. To nie sport, to lobby. 

To sztuczne forowanie. w tym przypadku, utworów. Wybacz, tak widzę czasami to, co dzieje się w świecie lit. i innych światach. Swoistego rodzaju, ze się tak wyrażę, mecenat, ale z lekka niesprawiedliwy. Jest taki film o Legii Cudzoziemskiej pt. "Kto nie maszeruje, ten ginie". Taki świat. Justyna. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dawidzie, tekst Cię zastanawia - jak napisałeś

 

A z drugiej strony piszesz:

Nie rozumiem. 

Dziwią mnie słowa:

Wiesz, kiedyś, gdy grano w Totka, takie kulki - piłeczki poruszały się w odpowiednich kwadratowych bryłach i wyskakiwały numery - była wygrana, taki prosty system. Ja napisałam:

Tak do góry i traf - milion zł. Dziękuję za komentarze. 

Napisałeś tez do Luule:

I jeszcze:

 

Dawidzie, tak... poezja. Daje siłę i jest naprawdę róznista. Z pozdrowieniem. Justyna. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława piękna liryka pejzażowa z nutą straty. Cudownie napisane.
    • nie dziękuj , bo na drugi raz nie dam :))
    • @Alicja_Wysocka to ja dziękuję:)     @Gosława Gosławo. Dziękuję Ci za tak trafny i pełen wyczucia komentarz. Masz rację – mentalnie wciąż jestem gdzieś pomiędzy dadaistyczną rewoltą a beatnikowym szeptem przy ognisku. W czasach nylonowych koszul i Radia Luxemburg, dżinsów noszonych do bólu, aż stawały się drugą skórą. W czasach, gdy słowo potrafiło rozcinać jak brzytwa, a wiersz był manifestem, nie "kontentem". Gdy artyści nie robili zdjęć swojego lunchu, tylko rzucali światu w twarz własne sumienie. To były czasy nonkonformizmu – piękne w swojej nieporadności, niebezpieczne w swojej wolności. Filmy, poezja, literatura – rodziły się z buntu, z głodu sensu, z wściekłości na system i z miłości do człowieka. A dziś? Dziś króluje zimny "piksel niebieskie oczko”. Świat patrzy, ale nie widzi. Ludzie nie czytają – ludzie przesuwają. Wiersz to tylko zakładka w przeglądarce. Następna. Następna. Następna. A przecież mogłoby być inaczej. Wyobrażam sobie mężczyznę pochylonego nad twarzą kobiety. Ich usta spotykają się nie dlatego, że telefon się wygasił, tylko dlatego, że serca zadrżały. Pocałunek z miłości – nie z algorytmu. Chwila, której nie da się przesunąć palcem. Czekam na rewolucję. Intelektualną, cielesną, duchową. Ale coraz częściej czuję, że bunt stał się memem, a wolność – funkcją premium. I może właśnie dlatego poezja musi być dziś jak nóż. Ostry, błyszczący, gotowy przeciąć ciszę. Bo kto milczy – ten umiera w wersji cichej. A ja chcę krzyczeć, dopóki jeszcze ktoś słyszy. Jeżeli tak się nie stanie, zgniecie nas sztuczna inteligencja. Nie będzie naszych wierszy. Będą wiersze z AI. I konkursy -- który generator sprawniejszy, szybszy, genialniejszy.     Chciałbym wrócić do czasów swojej młodości ale.....dzisiaj to już możliwe tylko wierszami.   Bardzo Gosławo dziękuję.       @Leszczym bardzo dziękuję za "podzielam powyższą opinię". To dla mnie ważna sprawa :)       @Berenika97 Bereniko. Jeżeli miałabyś kłopoty z zaśnięciem to ja..... Zrobiłbym sobie wianek z Twoich czerwonych róż, włożyłbym go sobie na głowę i siedząc przy Twoim łóżku nuciłbym Ci kołysanki, przygrywając na niewielkim bębenku który posiadam :)   Bardzo Bereniko dziękuję :)
    • @Łukasz Jasiński @Łukasz JasińskiŁukaszu ,ufam , że  masz rację. Sylabotoniczność ? Trudno mi to wymówić . Jestem prostaczkom w śród osób którzy o poezji coś wiedzą i ją tworzą. Piszę, gdy wzbiorą uczucia .   Ważniejsza jest dla mnie treść niż forma. Cieszą mnie jednak konstruktywne podpowiedzi. Za które dziękuję. Za kilka godzin podzielę się z wami jeszcze jednym utworem który dzisiaj napisałem . Jestem ciekawy opinii. I tu chyba moja przygoda z tym portalem się skończy.    Dziękuję ;)    
    • On, ona, ono... A - no, no!    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...