Polman Opublikowano 28 Maja 2018 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2018 (edytowane) „Wszystkich, którzy dla dobra Trzeciej Rzeczypospolitej tę Konstytucję będą stosowali, wzywamy, aby czynili to, dbając o zachowanie przyrodzonej godności człowieka, jego prawa do wolności i obowiązku solidarności z innymi, a poszanowanie tych zasad mieli za niewzruszoną podstawę Rzeczypospolitej Polskiej.” mówisz nad ranem „przyjdź królestwo Twoje”… a na korytarzu sejmowym leży w nędzy człowiek … przechodzisz obok w gabinecie narodowi służyć … a na korytarzu sejmowym leży w nędzy człowiek … pouczasz dnia każdego żeś jedyny szlachetny, sprawiedliwy … a na korytarzu sejmowym leży w nędzy człowiek … dbasz dnia każdego by do twego żłobu nałożono pełno … a na korytarzu sejmowym leży w nędzy człowiek … darem nam dziś od ciebie „spieprzaj dziadu” - słowa te sprawdzone … a na korytarzu sejmowym leży w nędzy człowiek … a obrosłe tłuszczem poetów sumienia nie zadrżą już dziś słowem gniewu i sprzeciwu: na korytarzu sejmowym leży w nędzy człowiek !!! Edytowane 28 Maja 2018 przez Polman (wyświetl historię edycji) 1
Waldemar_Talar_Talar Opublikowano 28 Maja 2018 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2018 Witam - co masz na myśli mieszając w ten konflikt - Poetów - a co oni mają zrobić. Napisać wiersz który nie przyniesie im ulgi...a raczej zaboli... Nie rozumiem tego co napisałeś o poetach... Pozd. 1
Polman Opublikowano 28 Maja 2018 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2018 (edytowane) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Najbardziej boli milczenie. Dla mnie milczeć, to przechodzić obok obojętnie. A zawsze wydawało mi się, że ten kto pisze nie jest obojętny. Że ma jakiś wyższy poziom wrażliwości. Taki już jestem i co mam z tym zrobić? Pozdrawiam. Edytowane 28 Maja 2018 przez Polman (wyświetl historię edycji)
Waldemar_Talar_Talar Opublikowano 28 Maja 2018 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2018 (edytowane) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Witam ponownie - ale kogo nie boli - każdy z tym po swojemu walczy nawet milcząc. I na pewno poetom też jest przykro z powodu zaistniałej sytuacji. Mi też - bo mam chorego w rodzinie na tę przykrą chorobę. Ale co mam zrobić przecież rzeki nie zawrócę. Pozd. Edytowane 28 Maja 2018 przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Maciek.J Opublikowano 28 Maja 2018 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2018 mocny w przekazie prawdziwy wiersz
Polman Opublikowano 28 Maja 2018 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. :-) Pozdrawiam
bajaga1 Opublikowano 28 Maja 2018 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dostało się za milczenie wiec odpowiem Ci inaczej. Milczy ten co nic nie może, jednak mam nadzieję że istnieje pamięć. Tak wiele można by przelać goryczy lecz nie o to idzie By coś zmienić należy pamiętać kto źle a kto dobrze rzeczy. O jeszcze jednym zapomnieć nie można że lukrowana mowa to tylko lep na muchy bo niczym są puste słowa. Pozdrawiam 1
Polman Opublikowano 28 Maja 2018 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2018 Tak, będziemy i musimy pamiętać. Oni przyszli do nich, a ci kiedyś przyjdą do nas. A my będziemy im to wszystko pamiętać. I ta pamięć będzie naszą sprawiedliwością. Pozdrawiam. 1
Justyna Adamczewska Opublikowano 28 Maja 2018 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2018 Polman, pozwól, że zacytuję w tym miejscu J. Tuwima: "Nie znajdziecie na żadnej z map tajemniczej ojczyzny poetów..." JUSTYNA.
Polman Opublikowano 28 Maja 2018 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2018 Jak zawsze mądre i piękne u Tuwima. Pozdrawiam.
Polman Opublikowano 29 Maja 2018 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2018 (edytowane) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. A pomyśl chwilę w taki sposób… Jestem w tej chwili wolnym człowiekiem. Jak zechcę, to jutro mogę obudzić się w Stanach albo Australii. Dziś mam taką pracę, jeśli mam taki kaprys, to mogę ją pieprznąć, bo mogę jutro mieć nawet lepszą. I nagle w życiu takiego człowieka pojawia się OBOWIĄZEK. I ten OBOWIĄZEK zabiera ci tą dotychczasową wolność. Obudzisz się już każdego dnia tylko we własnym domu. Będziesz oglądał zdjęcia z wakacji, ale nie swoich. Nie pójdziesz do pracy, bo OBOWIĄZEK trzeba nakarmić i przewinąć. A do tego cały świat z którym byłeś za pan brat ma ciebie coraz bardziej w dupie. A może twój mąż ,ojciec OBOWIĄZKU, odszedł w siną dal. A kasa się kończy i nie ma szans na lepsze czasy. I lata lecą i twoich sił ubywa. I rodzi się myśl – co z OBOWIĄZKIEM gdy mnie zabraknie. A gdyby OBOWIĄZKOWI ktoś opłacił czynsz to miały szansę jakoś zafunkcjonować samodzielnie. I zaczynasz wyć z rozpaczy, bo ta kurewska natura zakodowała w tobie ten pieprzony instynkt macierzyński. I gdy tak wyjesz, to uprawisz politykę czy jesteś na dnie rozpaczy? Czy nie chcesz wtedy, aby ktokolwiek ciebie usłyszał? Pomyśl o tym mocniej … Może taką sytuację zobaczysz w jakimś koszmarnym swoim śnie. I oby tylko tam się pojawiała. Tego ci szczerze życzę. Pozdrawiam Edytowane 29 Maja 2018 przez Polman (wyświetl historię edycji) 2
Justyna Adamczewska Opublikowano 29 Maja 2018 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2018 Koszmar, jaki przechodzą ludzie niepełnosprawni i ich rodziny, jest niewyobrażalny. Kiedy, np. zaczyna ktoś chorować - na początku wszyscy deklarują pomoc, z czasem... no właśnie, z czasem każdy przyzwyczaja się, że ktoś jest chory - mówię tu o otoczeniu dalszym chorego. Ale rodzina i sam chory, sa pozostawieni sami sobie, nawet odrzucani - jak tacy ludzie się czują? Jak śmieci i tak są traktowani. To, co się dzieje z nimi na co dzień, może tylko powiedzieć ich opiekun - jeśli takowego mają i oczywiście oni sami. Człowieczeństwo polega na empatii a nie antypatii. Smutne to wszystko. Decydenci nie chcą lub nie potrafią działać konstruktywnie, zamienią parę słów z ludźmi, którzy ich tak naprawdę nic nie obchodzą, a powinni, bo biorą pieniądze własnie za to, aby pomagać, a nie pomagają. Nie rozumiem i nigdy tego nie zrozumiem. Rozgoryczenie - to czuję. Justyna.
W.M.Gordon Opublikowano 30 Maja 2018 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2018 Mylisz chorobę z niepełnosprawnością... Osoba bez, dajmy na to, dłoni jest niesprawna, ale to nieznaczny, że chora. Osoby mogą być tymczasowo niesprawne( złamana ręka), albo przez całe ich życie. I problem jest jak pomóc tym drugim.
Polman Opublikowano 30 Maja 2018 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Tak dokładnie jest. Pozdrawiam.
Justyna Adamczewska Opublikowano 30 Maja 2018 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. No racja, W. M. Acz często choroba i niepełnosprawność równają się sobie. Ale rzeczywiście, np. złamanie goi się i daje tymczasową niepełnosprawność. A są inne przypadłości, które całe życie trwają. Trudny temat. Justyna.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się