Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

a gdy upadnę czy wszystko znowu odejdzie

czy na pewno moja droga zostanie na ziemi

 

w ciemnej piwnic czuje gorzki smak łez

czy przeżyje jeszcze jedne dzień w mojej głowie

 

słychać krzyki na samy końcu piwnic

nie pójdę tam ktoś tam jest a ja się boje go

 

dlaczego to się znowu dzieje jak to dalej potoczy

leczy czy to aby na pewno się skończy

 

słychać zegar co mi pokazuje że czas mi się kończy

mojego czasu jest coraz mniej , jest coraz bliżej

 

ktoś do mnie idzie , tak to on

tak czarna twarzy z uśmiechem tlen

 

nie ucieknę z tego miejsca nie wiem gdzie jestem

nie wiem gdzie mam uciekać i tak nigdzie nie jest dobrze

 

widzę ciemności czy to wina tego że kończy mi się tlen

czuje go jest coraz bliżej boje się tego co będzie za chwile

znowu się dusze przed mój strach do świata

 

on się gapi na mnie jak na śmiecia

zrób no to co masz ochotę tylko zostaw mnie

może zabije mnie i tak nie jestem tu ważna

 

tnij mnie tak głęboko jak tylko możesz

zabij mnie nożem który się bawisz

wyśmiej mnie i tak masz już uśmiech

proszę zrób coś proszę

 

nie patrzy na mnie z tym uśmiechem

no proszę zabij mnie i tak jestem niepotrzebna nikomu

 

czemu mnie nie zabijesz

czemu tego nie zrobisz

 

chcemy już spać na zawsze

 

tylko proszę nie bądzi blisko mnie już

nigdy

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...