Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

castielof

Użytkownicy
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez castielof

  1. a gdy upadnę czy wszystko znowu odejdzie czy na pewno moja droga zostanie na ziemi w ciemnej piwnic czuje gorzki smak łez czy przeżyje jeszcze jedne dzień w mojej głowie słychać krzyki na samy końcu piwnic nie pójdę tam ktoś tam jest a ja się boje go dlaczego to się znowu dzieje jak to dalej potoczy leczy czy to aby na pewno się skończy słychać zegar co mi pokazuje że czas mi się kończy mojego czasu jest coraz mniej , jest coraz bliżej ktoś do mnie idzie , tak to on tak czarna twarzy z uśmiechem tlen nie ucieknę z tego miejsca nie wiem gdzie jestem nie wiem gdzie mam uciekać i tak nigdzie nie jest dobrze widzę ciemności czy to wina tego że kończy mi się tlen czuje go jest coraz bliżej boje się tego co będzie za chwile znowu się dusze przed mój strach do świata on się gapi na mnie jak na śmiecia zrób no to co masz ochotę tylko zostaw mnie może zabije mnie i tak nie jestem tu ważna tnij mnie tak głęboko jak tylko możesz zabij mnie nożem który się bawisz wyśmiej mnie i tak masz już uśmiech proszę zrób coś proszę nie patrzy na mnie z tym uśmiechem no proszę zabij mnie i tak jestem niepotrzebna nikomu czemu mnie nie zabijesz czemu tego nie zrobisz chcemy już spać na zawsze tylko proszę nie bądzi blisko mnie już nigdy
  2. jedna krótka chwile najpiękniejsza jak narodziny zamienił się w koszmarny smutek wszystko wina tej osoby której kochałem tak dawna nie płakałem dziękuje mej najukochańsze pani mojego serca prze zakochanie w przyjacielu znanego po kilka lat a ja zostałem podrzucany jak butelka do śmietnika nie umiałem kochać , ty mnie tego nauczyłaś po to abym poczułem wielki smutek przed osobą którą kocham nażycie nawet prezent miałem dla naszego uczucia a teraz on idzie na dno jak ta miłości
×
×
  • Dodaj nową pozycję...