Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

piątą rano zegar kręci
dzień otwiera blady świt
noc się kończy beznamiętnie
obok mnie nie jesteś ty
chcę zapłakać nie potrafię
unikałem takich ról
oddech, co po plecach drapie
on niestety nie jest twój

tracę skrzydła ciężko lecę
w dole widzę własny cień
słabnę szybko, ciebie nie ma
widzę pustkę jest mi źle
na czerwono uczuć giełda
kurs nadziei leci w dół
moje akcje łapie bessa
czuję się jak stary kruk

byłaś światłem każdej nocy
najjaśniejszą z wszystkich gwiazd
szmaragdowe ciepłe oczy
zapraszały w otchłań warg
już całować ich nie będę
ten wilgotny maku kwiat
czy wspomnienia kiedyś zwiędną
nie wiem czybym tego chciał

Opublikowano

Witaj Andrzeju -  jestem za wierszem do mnie przemówił - zwłaszcza wspomnieniem...

                                                                                                                                                          Pozd.

Opublikowano

Bardzo fajny, śpiewny wiersz,

dziwię się tylko, że tak tu krucho z komentarzami.

 

Jednej rzeczy się czepnę:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

tu mi trochę nie pasuje pod względem gramatycznym,

brakuje mi spoiwa pomiędzy "będę" a "ten", chociaż wiem,

że jakakolwiek wstawka by Ci rytm popsuła.

 

Może warto by to jakoś przeredagować?

To tylko moje odczucie, oczywiście,

wiersz i tak mi się podoba :)

 

Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedyś nakazałem sam sobie bo to do siebie było stanąć w prawdzie uczciwej   Rodzinka chciała bardziej by to miało miejsce w prawdzie boskiej tej mojej wyśnionej i wyobrażonej i dekretem uogólnionej   Tego akurat uczynić nie byłem w stanie Zresztą czytałem i Imię Róży Umberto Eco oraz obejrzałem i Jaśminum Jana Jakuba Kolskiego   Postanowiłem więc uczynić co tylko mogę zatem stanąłem w prawdzie o sobie samym i tylko o tym. W sumie też gorzkie to było.   Z prawdą o otoczeniu dałem sobie spokój. Wiem jedno, że otoczenie wcale nie chce ani usłyszeć, ani przeczytać prawdy o sobie. Wiem to chociażby z Kuzyna Ponsa Balzaca i wiem z dzieł Emila Zoli.   Otoczenie chce od wytworu liter szczęścia, a nie pecha. Co też jest prawdą zdaje się.   Otoczenie dzieli się tylko na branże a w nich na ciemiężonych i ciemiężców zdaję sobie niestety sprawę niestety doskonale że to w gruncie rzeczy tylko tyle Aż tyle dopowiedzą drudzy drodzy...   O niej natomiast w dalszym ciągu nic nie wiem. Nawet nie bardzo mam kogo zapytać...   Zaniechałem długopisu i jego liter odnośnie do powyższych. Nawet niniejsze pociągnięcie długopisu wydaje się być zupełnie zbędnym... A może tylko zaniedbałem?   Gdybym jednak go nie poczynił wcale a wcale wytknęli by mi totalną wrodzoną zresztą obojętność. Kazali by mnie poetę leczyć z nieodpowiednich wierszy... chciałem zatem - chociaż wierszem postawiłem na swoim!!   Warszawa – Stegny, 20.08.2025r.  
    • @Alicja_Wysocka to ja dziękuję za odbiór i mam nadzieję, że uśmiech jakiś się pojawił. :) prawdziwe jak cholera.
    • @TylkoJestemOna       Mój piękny Panie, raz zobaczony w technikolorze…” - tak śpiewała grupa 2+1 o miłości nie do końca realnej, ale jakże prawdziwej w sercu.   Twój wiersz- opowieść przypomniał mi te czasy, gdy w dziewczęcych lusterkach za szkłem tkwił aktor, piosenkarz albo tylko uśmiechany ktoś z kolorowej prasy - i ten obrazek starczał, by zadrżało coś pod żebrami. Dziś to ekran telefonu, wcześniej plakat na ścianie - ale tęsknota i marzenie o kimś wyjątkowym nie zmieniają się przez dekady. Dziękuję za tę historię - z przymrużeniem oka, a jednak bardzo „prawdziwą w środku”.
    • od niezapominajek wolisz chilli może kręci Ciebie posmak krwi? zagryź, wypluj, język zwiąż na supeł, potem wylicz z czego soki warto było... spić?

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        @infelia
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...