Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

drobiny płatków wiśni

migają w słońcu
na uboczu galaktyki

która śpiewa pieśń
o wielkim wybuchu

i ognistych karłach


o przenoszeniu się

w czasie i dziwnych
światłach nad

gwiazdozbiorem

oriona

 

chodzę zmniejszony

do jednego piksela
daleko od chloroformu

szpitalnych łóżek
strzykawek pasów

i sprzętu medycznego


w centrum mojej

galaktyki jest nihilizm
powszechna zasada

podwójnej negacji


te czarne gwiazdy

nad pasmem oriona
galaktyki rozsypane

nad połoninami i zieleń

skoncentrowana

w tabletkach

 

zielona guarana

i kawa o poranku
kiedy nad łąkami

unoszą się mgły

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Gość (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Dziękuję za komentarz :) nihilizm to podstawa ;) co do małych literek to rozumiem że u Ciebie jest to nawyk estetyczny w odbiorze. Ja lubię pisownię ujednoliconą. Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

Cześć, Radio. Wiersz wiele wątków. Ciekawy, taki "rozbujany" świat. 

To, co powyżej przytoczyłam jest wg mnie kluczykiem, ale nie takim otwierającym, a kluczącym po obrzeżach Wszechświata. 

Dla mnie kluczyk, to słowo czarodziejskie - kluczy, bowiem w zamkach - musi być tylko odpowiednio dobrane, aby do tajemnych zamków trafić i odkryć ich tajemnice, jak odkrywa się (czyt. otwiera się) drzwi. 

 

Pozdrawiam J. 

Opublikowano

Dzięki Justyno, fajnie że tak to widzisz, każdy ma prawo do swojej interpretacji. Wiersz jest ok, ale też nie urywa głowy,

 

Pozdrawiam :)

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...