Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

pozamykajcie drzwi 

i ptaki niech zamilkną

wagonami usłane tory

na krańce świata prowadzą

bo do wieczności nie ma drogi

bezkres jest tu i teraz

 

dlatego zasłońcie okna

by nie uciekły spojrzenia

 

zatrzymajcie zegary

skradnijcie otchłań nocy

gwiazdami posiekane niebo 

nie zna ziemskiego tułacza

tylko patrzy na ziemię milcząc

i widzi tu i teraz

 

a życie: wdech -  wydech

pośrodku ulotne cienie

iskra w oku

ciepły dotyk promieni

 

przyjdzie bezdechem chłodzić

 

06.04.2018r.

 

Edytowane przez MaksMara (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Albo ten wiersz jest zbyt abstrakcyjny na mój rozum i nic z niego nie rozumiem, albo jest pełen nielogiczności i absurdów.

Biez wodki nie razbieriosz”  :)

A ponieważ jest rano, to raczej zostanę z tym dylematem.

Pozdr :)

Opublikowano

Podoba mi się, klimatyczny, ładny wiersz.

Być może pierwsza strofa i puenta by wystarczyły,

ale ja nie miałabym sumienia wycinać tak ładnych obrazków,

jakie "mimochodem" wymalowałaś.

 

Ale zgodzę się z Marlett odnośnie tytułu,

w moim odczuciu za bardzo nakierowuje odbiorcę.

Może "Przyszłość (?)" byłaby tu lepszą opcją? - Tak sobie przemyśliwuję tylko,

to Twój wiersz, oczywiście :)

 

Serdeczeństwa :))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Podobał mi się ten tytuł, ale już go wykorzystałam dla innej myśli. 

Zajęty. 

Jak na razie zostanie  z tym, co jest.

Pozdrawiam serdecznie :)

 

  • 6 miesięcy temu...
Opublikowano

I tu końcówka wg mnie nie gra, bezdechem chłodzić można , ale przyjdzie bezdechem chłodzić to bardziej zadaniowe jest, czyli wymaga pewnego zaangażowania,  domyślnie od peela, a tu ona albo nieżywa, albo jej do śmierci nieśpieszno.

 

przyjdzie bezdech

schłodzi

 

 Z kolei w tej formie zbyt kawanaławę

No nie wiem

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witaj - cieszy mnie że poruszył - czyli zdał egzamin - dziękuje -                                                                                                               Pzdr.  
    • Ale możesz poruszyć emocjonalnie czytającego:). Pozdrowienia
    • Kończy się jesień, przychodzi zima, Brunatne liście pod dębem gniją, Smutny patrzę mokrymi oczyma – Jakiego wyroku i winą czyją?   Żegnam dzień szary, a jutro: Zimne powietrze, deszczowo, Znów dzień szary, i smutno – Choćby jedno pocieszyło słowo.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Asfalt od deszczu odbija światło, Łez nieba więcej wytrzyma – Mnie nie przychodzi to łatwo.   Z spuszczoną głową przez ulicę, Powłócząc ciężkimi nogami, Betonu krążki i kroki liczę – Sam ze sobą, godzinami.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Mokre powietrze przenika do głębi, Smutek serce gorące zatrzyma – Nie słychać gruchotu gołębi.   Dzień szary, smutek i nędza, Na strunie duszy rozpacz zagrała, W melancholii świat zapędza – Nadzieja nie przetrwała.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Nie policzę, ile złego przybyło, Dobro już się mnie nie ima – Serce smutne z bólu zawyło.   Zgubiona nadzieja, szklane oczy, Dni krótkie, noce nieprzespane, Życie jak kamień się toczy – Myśli szarością posypane.
    • Krzyk Długi, głuchy krzyk Rozrywa mi płuca Zgniata mi serce Wyżera od środka martwy już mózg Ale na zewnątrz nie słychać nic Duszę się swoją niemocą Duszę się bólem Na gardle czuję podeszwę istnienia Które coraz głębiej wbija swoje kolce w moją krtań Nie umiem wstać Nie umiem podać ręki słońcu Parzy mnie współczucie A poczucie winy wypala znamię na mej duszy Zapadam się I czuję jedyne kojące ciepło Dziewiątego kręgu piekła Gdzie witają mnie zdrajcy godności I na tronie zakładają mi koronę cierniową.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...