Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

(...)

co wypadło

to wypadło

prześcieradło

jeszcze raz to

 

Tekst utworu zapisany jest na bębnie starego magla. Uruchomienie magla uruchamia wiersz, który nigdy się nie kończy. Wiersz może jednak zostać przerwany w dowolnym momencie przej jakąkolwiek osobę.
(Katowice, 9.3.18)
Opublikowano

co wypadło

to wypadło

prześcieradło nowe

gdy wypadło

no to spadło

na poety głowę

Gdy tak spadło

prześcieradeł

gdzieś koło tysiąca

to poeta wersy cztery

płodził wciąż

bez końca...

 

 

Opublikowano

Tu pragmatycznie można uspokoić głowę, co w maglu myśli za bardzo się rozkręciła, i czytać bezrozumnie, byle czytać i nie myśleć. 

Tak się ogląda seriale albo zmawia zdrowaśki. 

Ja oczekuję refleksji, ew melodii, piękna. 

Nie będę rozbrajać psychologicznie, bo wtedy kastruję. A po co? Niech magiel zostanie.

Opublikowano

Trochę trudno mi było oddać "nieskończoność" tego maglowania. Na kartce, nawet na rolce, czy na ekranie wreszcie się skończy. Na wałku powielacza, czy bębnie tytułowego magla będzie cały czas, nie skończy się - może być jedynie przerwane. Rozwiązaniem byłoby również zapętlenie nagrania (poezja dźwiękowa). Stąd pisemna namiastka, liczba powtórzeń podstawowej frazy: 108. To coś jakby "liczba Kryszny", która może być synonimem nieskończoności. Lepsze to i bezpieczniejsze od jakiegoś wprost napisanego "ciebieprosimy-wysuchajnaspanie", które zresztą ma podobny sens, jak każda litania, wszystkie różańce, czy modlitewne młynki świata.

Opublikowano (edytowane)

Dla mnie przesuwanie tekstu na ekranie laptopa, sprawia wrażenie, jakby wersy rzeczywiście wysuwały się z magla jak prześcieradło.

Inne skojarzenie - np. z maglem towarzyskim jaki tu panuje

To to burzy rytm, magiel kręci się nierówno :)

Oczywiście to tylko mój odbiór.

Odnośnie mantr - to powinny jednak zawierać jakieś święte słowa, życzenia, cokolwiek. Tutaj tego nie ma. W końcu każde słowo to energia.

Pozdr :)

 

Edytowane przez Annie_M (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Codzienność jest takim rytuałem, który wielu ludzi uprawia nieświadomie. Nawet jeśli każdy nowy dzień jest unikalny czasem nie dostrzegamy tego. Albo przyjmujemy jako coś, co poprostu się wydarzyło. Ot, tak jakoś wypadło. Po czym w pielesze i następny dzień i następny i następny.

Ale jeśli dzięki temu wierszowi nie wszyscy będą na orgu wyprasowani do jednego poziomu, to też dobrze. ?

Opublikowano

no, namaglowałeś się-  uff, a mnie rzeczywiście przypomniał się magiel , który prowadziły takie dwie stare siostry , już go nie ma ,nie był elektryczny , drewniany na ulicy Browarnej w  Toruniu szło się do magla, a co do wiersza , pomysł jest ,a le i jak dla mnie kilka powtórzeń by wystarczyło

pozdrawiam Kredens

Opublikowano

Dla mnie ten magiel jest za długi i z tego powodu robi się nudny. I tak wszystkich na forum nie wyprasujesz do jednego kantu, No i dobrze. 

Nie doszukuję się w nim sensu psychologiczno- filozoficznego, bo nawet Ty sam go tam nie widzisz. Prawda? A że przypomina mi bezsensowne zdrowaśki, więc już mnie tu nie ma.

:)))))))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Jest długi bo ma być nudny.

Ja nie prasuję, ja opisuję prasowanie.

Nie pisze wierszy bez sensu. Gdy piszę, to jest przekaz (nie licząc np. limeryków, które pisuje, żeby pokazać dziadkom, że nie są w stanie napisać, co będzie miało cechy limeryku ale nie mieści im się w głowie bo nie jest zapaplane, przegadane, jak ich dzieła). Rzadko jest to przekaz dosłowny, częściej aluzyjny. Czasem wręcz przesłanie zawarte jest w formie - równie ważnej, co treść. Ale tak jak z każdym dziełem... To, czy ktoś zrozumie, poczuje, znajdzie clou i sens  np. twórczości Chlebnikowa zależy właśnie od odbiorcy.  

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wnuczku

twoje prasowanie jest  ubogie.

Magiel nie prasuje jedynie prześcieradeł.

Utwór bez większej wyobraźni - tak to odbieram - i nie zaprzeczaj ......:)))))))

Opublikowano

Tak to odbierasz - nie zaprzeczam.

Ja nie prasuje, ja opisuje prasowanie.

Magiel z wiersza też nie prasuje jedynie prześcieradeł. Zresztą, to metafora.

 

To nie utwory mają wyobraźnię, a odbiorcy. Tak z correspondance des arts - Wiktor Zin przykładał do kartki kredę i kto miał wyobraźnie wiedział, że w tym miejscu zaświeciła się lampa naftowa na oknie rysowanej przez niego chałupy, roztarł palcem sepię i wyobraźnia podpowiadała, że to kartoflisko. Im oszczędniejsze środki zastosowane przez twórcę, tym większe prawdopodobieństwo, że utwór trafi tylko do tych odbiorców, którzy maja wyobraźnię. Ci bez wyobraźni odbiorą tylko maglowanie rymowanek, dosłowność i paplaninę.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Czy utwór nie ma za zadanie pobudzić wyobraźni? Jeśli piszesz, że twój utwór jest nudny to jedyny przekaz ze chciałeś zanudzic odbiorcę na śmierć. @8fun napisał miniaturkę trzy stopnie krótka a pobudza wyobraźnię uważam że takie powinny być utwory. Byłem na tak ale twoje tłumaczenie powaliło mnie na kolana. 

Opublikowano

Jeden utwór ma za zadanie to, a inny śmo. Ten sam będzie działał na jednego tak, a na innego owak. Jeżeli podchwytujesz jakąś wyrwaną z kontekstu myśl, eskalujesz ją, dodajesz coś od siebie, i twierdzisz, że "chciałem zanudzić odbiorcę na śmierć", to masz rację - swoją rację, a nie rację absolutną. Możesz sobie być na tak albo na nie albo raz tak, a raz inaczej, na kolanach, na łokciach, na wznak... Wszystko mi jedno.

Sądzisz, że autor jest najwłaściwszą osobą do rozbioru własnego dzieła?

Cóż, przez takie zabiegi rozmywa się odbiór. "Magiel " ma formę bardzo otwartą. Stąd tyle osób komentuje, co w nim zobaczyło, a że dałem się sprowokować i coś chlapnąłem jakimś ignorantom, to przepraszam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    •    siedzę na skraju łóżka w pokoju, dogasa słońce razem z dniem. Gdzieś w tle muzykę gra radio. Powoli mrok odbiera to co dał dzień. Ona jest jeszcze w łazience.

      Szmer jednostajnego opadu wody z prysznica odbijającego się od ciała jest delikatnie dla mnie słyszalny, wiercę się, opierając dłonie o materac. Kęcę głową od lewej do prawej i odwrotnie. Jestem niespokojny. Mój nocny strój już trochę przyciasny. Muzyka jest teraz spokojna ale mnie nie uspokaja, można jednak zachwycić się jej dźwiękiem.Zaczynam rozmowę z samym sobą  -oczywiście w myślach , nie jest łatwo rozmawiać z soba samym. Nie mogę zanegować swoich słów czy myśli ale nie mogę zgadzać się z każda z nich. 

           Zawsze dostrzegałem subtelną różnicę po miedzy tym co lubię a tym co od niej dostaje? Tak, zawsze czekam to pewne! To frustrujące. Nerwowo odpalam papierosa : 

      - Ona nie lubi gdy palę(ja to lubię).

      - myślę, chyba wszystko jest idealnie okno otwarte, pościel wyprasowana , kwiaty w wazonach kurz starty.

      - I tak się znowu dziś nie uda. 

      - myślę dlaczego jak znowu będzie wymówka?

          Kładę sie na łóżku w poprzek bez poduszki pod głową ręce wyciągam za siebie łydki i stopy opadły w dól poza łóżko, stopy lekko muskają podłogi.

      Postanowiłem nie rozmawiać z soba więcej w tej chwili zatapiam się w muzyce.

      Oczy przymykam muzyka usypia mnie powoli zaczynam oddychać głębiej , jest mi błogo prawie zasnąłem.

      Prawie robi różnicę bo miedzy snem a jawą drzwi łazienki otwarły się.

         wchodzi Ona i od razu wali do mnie :

      -Dlaczego leżysz na kołdrze!

      -Zapomnij o rozmowie nie zauważasz jak cham ważnych spraw a chcesz rozmawiać o Nas? 

      -Nas nie ma właśnie dlatego , ze leżysz na kołdrze nie masz zasad , w twoim życiu nie ma porządku.

      I zaczyna ciągnąć dalej już beznamiętnie:

      - chcę obejrzeć film podaj laptop.

      Podje jej laptop, ona do mnie:

      -idź , spać do salonu!

      - Chce odpocząć i zasnąć.

      Odpowiadam:

      -dobrze, spokojnej nocy.

      Macha zdegustowana na mnie ,żeby wyszedł szybciej jej spojrzenie wskazuje , że nie ma tu miejsca dla mnie.

      Ja dolewam oliwy do ognia:

      - przydam się jak trzeba będzie przenieść coś ciężkiego...

      Tym sposobem zasypiam sam w salonie- o ile , można przez trzy godziny próbować spać ,wiercąc się i myśląc.I tak padłem dopiero krotko przed gdzieś ? Godzina demonów!

  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach




  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława Przeczytałem z przyjemnością.  Pozdrawiam. 
    • Kasa się skończyła, do łopaty 🪏:)
    • @JaKuba Przednie.  Pozdrawiam. 
    • dróżki nieuczęszczane zielone kwiaty zółto-głowe i słońce gwiezdny pyłek na skroniach w oczach jakiś blask odbity przekorne są codzienności utkane z samych tylko tęsknot człowiek się łapie na czekaniu kolejnego księżyca i słów piosenek snów objęć dłoni bo porusza się w tej strefie gdzie fletnie bez ustanku grają   więc śpiewa pod te nuty   bez ciebie umrę z bólu jakiego nie zna zwykły człowiek z tobą umrę ze szczęścia jakiego zwykle człowiek nie zna  
    • siedzę na skraju łóżka w pokoju, dogasa słońce razem z dniem. Gdzieś w tle muzykę gra radio. Powoli mrok odbiera to co dał dzień. Ona jest jeszcze w łazience. Szmer jednostajnego opadu wody z prysznica odbijającego się od ciała jest delikatnie dla mnie słyszalny, wiercę się, opierając dłonie o materac. Kęcę głową od lewej do prawej i odwrotnie. Jestem niespokojny. Mój nocny strój już trochę przyciasny. Muzyka jest teraz spokojna ale mnie nie uspokaja, można jednak zachwycić się jej dźwiękiem.Zaczynam rozmowę z samym sobą  -oczywiście w myślach , nie jest łatwo rozmawiać z soba samym. Nie mogę zanegować swoich słów czy myśli ale nie mogę zgadzać się z każda z nich.       Zawsze dostrzegałem subtelną różnicę po miedzy tym co lubię a tym co od niej dostaje? Tak, zawsze czekam to pewne! To frustrujące. Nerwowo odpalam papierosa :  - Ona nie lubi gdy palę(ja to lubię). - myślę, chyba wszystko jest idealnie okno otwarte, pościel wyprasowana , kwiaty w wazonach kurz starty. - I tak się znowu dziś nie uda.  - myślę dlaczego jak znowu będzie wymówka?     Kładę sie na łóżku w poprzek bez poduszki pod głową ręce wyciągam za siebie łydki i stopy opadły w dól poza łóżko, stopy lekko muskają podłogi. Postanowiłem nie rozmawiać z soba więcej w tej chwili zatapiam się w muzyce. Oczy przymykam muzyka usypia mnie powoli zaczynam oddychać głębiej , jest mi błogo prawie zasnąłem. Prawie robi różnicę bo miedzy snem a jawą drzwi łazienki otwarły się.    wchodzi Ona i od razu wali do mnie : -Dlaczego leżysz na kołdrze! -Zapomnij o rozmowie nie zauważasz jak cham ważnych spraw a chcesz rozmawiać o Nas?  -Nas nie ma właśnie dlatego , ze leżysz na kołdrze nie masz zasad , w twoim życiu nie ma porządku. I zaczyna ciągnąć dalej już beznamiętnie: - chcę obejrzeć film podaj laptop. Podje jej laptop, ona do mnie: -idź , spać do salonu! - Chce odpocząć i zasnąć. Odpowiadam: -dobrze, spokojnej nocy. Macha zdegustowana na mnie ,żeby wyszedł szybciej jej spojrzenie wskazuje , że nie ma tu miejsca dla mnie. Ja dolewam oliwy do ognia: - przydam się jak trzeba będzie przenieść coś ciężkiego... Tym sposobem zasypiam sam w salonie- o ile , można przez trzy godziny próbować spać ,wiercąc się i myśląc.I tak padłem dopiero krotko przed gdzieś ? Godzina demonów!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...