Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Ratunku!

Na pomoc ginącej młodości,

 

od środka toczy

pasożyt łajdaczy

rozpostarł swe macki

jak pająk na ścianie.

 

W krwiobieg wnika, osocza dotyka

i płynie w głąb ciała.

 

Spoglądam mu w oczy,

co widzę?

Odcienie zuchwałej przemocy.

 

Spoglądam mu w serce,

jest zimne - w rozterce,

nie wie ... co atakować?

 

Mięśni strun dotyka, warstwami przenika

do kości, do szpiku ciepłego.

 

Myślę, więc żyję,

lecz już nie zawrócę,

pogodzic się muszę, powitać,

 

i lepiej, i raźniej 

z dnia na dzień w przyjaźni.

Koneksja przecież bezpieczna.

 

21.03.2018r.

 

 

 

 

Edytowane przez MaksMara (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Daleko mi jeszcze do stwierdzenia,że młodość minęła,ale wiersz skojarzył mi się z moją babcią.Wciąż nie możemy jej przekonać do ufarbowania włosów (może to i lepiej,bo mimo starszego wieku ma piękne,srebrzyste pukle).Na wszelkie próby odświeżenia wizerunku reaguje dobrotliwym śmiechem i niezmienną frazą "Nie wiem jak wy,ale ja się dobrze czuję ze swoją starością".

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Masz super babcię w takim razie,

Dziękuję za czytanie :))

A co to wiersza: Jak najlepiej rozgryźć wroga? Najlepiej się z nim zaprzyjaźnić.

 

Opublikowano

Dziękuję 

musbron

Czarek

Nie każdy potrafi się do tego przyznać, ale uważam, że każdy w pewnym wieku zauważa u siebie oznaki starzenia się. Zanim się do tego przyzwyczai i pogodzi ze zmianami fizycznymi, trochę czasu upłynie. W ostatecznym efekcie, widzi że nie ma innego wyjścia, więc zauważa pozytywne strony wieku i zaprzyjaźnią się sam z sobą.

Pozdrawiam serdecznie :)

Opublikowano

Oby umieć odnaleźć pozytywy i pogodzić się ze starością. 

To przypomina mi pewien dialog z filmu pt. Prosta historia, w którym głównego bohatera, posuniętego w latach mężczyznę przygodnie spotkany młodzian pyta co jest najgorszego w starości. "To, że pamięta się jak było się młodym" - usłyszał. Troszkę mnie to przyznam przybiło. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

trzy kropki - trzy kreski - trzy kropki to w Morsie oznaczają wołanie o pomoc SOS.

Widocznie autor komentarza gwałtownie potrzebuje pomocy, czego nie można wykluczyć ...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Właśnie ten wiersz jest dla osób, które nie mogą pogodzić się z upływem czasu i z innymi sytuacjami, na które nie mają poniekąd wpływu.

Pozdrawiam serdecznie :)

 

Opublikowano

 

Raczej pomocy potrzebuje ktoś, kto jest z innej ligi i mimo kilkudziesięciu lat doświadczenia w jedzeniu chleba nie zna kontekstu kulturowego komentowanego tu wiersza MaxMary. Na przykład nie wie jaki tytuł miał sparafrazowany tutaj utwór.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ale mimo tego ćwok próbuje dyskutować i sam z dyskusji nie chce się wykluczyć...

 

  • 7 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dziesięć lat już mija jak zamilkły  klawiatury twoich syntezatorów choć tylko na chwilę bowiem powrócą zaraz na płytach i na kasetach teraz też przecież grasz  lecz w innej nieznanej krainie o muzyce teraz piszę jak o poetach delikatnie i wrażliwie i zawsze tyle ile w sercu jeszcze masz aby podarować coś komuś w darze spośród własnych utworów to już cała dekada jak w pamięci znajome nuty gram mój zegar godziny wciąż wybija a czas przecież szybko leci niczym spadająca gwiazda mknie nie ma tutaj ciebie wielki Edgarze nowy tekst wkładam do myśli koperty opowiem tobie kiedyś wszystko w liście dziś Chorus odmierza ten czas twoje nowe życie muzyka  wyrzeźbiona  ale nie z marmuru czy innego kamienia bo to nie jest nieczuły zimny głaz* umilkła w pamiętnej godzinie na chwilę tylko rzeczywiście   teraz znów grasz odczarowujesz na nowo anioł partytury ci ukaże zabrzmią znów magiczne koncerty nuty nowe na chmurze zapisane w nieśmiertelnym mandarynkowym śnie      ------------------------------------------------------------ * Edgar Froese w młodości studiował na wydziale rzeżby  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dziękuje uśmiechem za kolejne czytanie  - uśmiech milszy niż łzy                to prawda -                                                               Pzdr.słonecznie. Witam - miło że czytasz - dziękuje -                                                                     Pzdr.uśmiechem. @huzarc - dziękuje - 
    • ostatnie kwiaty  szukają wzrokiem ciebie abyś je przyjęła  swoim spojrzeniem    drzewa  patrzą z podziwem  chcą ci przekazać  siły natury   w osnutym  jesienią mgłą poranku  trawa pieści twoje stopy  słońce szuka spotkania    ostatnie motyle spoglądają na krople rosy mieniące się w słońcu na twojej  białej bluzce   i ty swoją delikatną dłonią                odgarniająca kosmyk  wymykających się włosów sięgasz po kiść winogron   wczoraj jeszcze lato dziś dotyka cię jesień   to nie jest sen      9.2025 andrew   
    • Witaj - przyjemny wiersz -                                                 Pzdr.serdecznie.
    • @Rafael Marius - @Leszczym - dziękuje - 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...