Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Spotkałam raz Jędrka jak siedział na mrozie,

skulony był biedak, drapał się w poroże.

Mówię z troską w głosie:  masz tu przewalone,

A niech licho weźmie! Zdradziła mnie z koniem.

Opublikowano

Spotkałem więc Jędrka znowu w muchomorach

- zbierał je dla siebie, zatem przyszła pora

na pytanie, które to jemu zadałem

- chcesz więc już umierać? Nawet nie załkałem ...

.

(P.S - piszę równocześnie na dwóch adresach - woleje i spotkania -  już ... nie wyrabiam)

Opublikowano

Wciągnęłam się jak w serial i na raz te kilka sezonów odczytałam. Niektóre fajne, choć to głupotki, ale przede wszystkim gratuluję tempa ripostowania:)

 

A Jędrula to ten co ma uszy czerwone

Po szczecinie gania każdą żonę

W aptece ma ksywę 'wulkanizator'

Magia i miecz 'hator, hator, hator'

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam. Co do "literackości" tekstów, to oczywiście masz rację. Powtórzę więc po raz kolejny - to jest zabawa dla "przewietrzenia umysłów", a nie konkursowe zmagania.

Co do Twojej pierwszej tutaj próby "zagrania w serialu" mam zasadnicze obiekcje - to ma być opis sytuacyjny spotkania się z Jędrkiem, a nie jedynie obraz jego osoby.




  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annie   :)  orientalną, skomplikowaną nutą ..serca :)    słodycz kokosa, pieprz ( dużo pieprzu), drzewo sandałowe, fasolka tonka, piżmo itp. Ale nie chciałam przesadzać;)    Już zdecydowałam. Jean Paul Gaultier Le Beau Le Parfum .  pozdrawiam :)    @Tectosmith   dziękuję Tectosmith :) również Ciebie pozdrawiam:) 
    • @marekg czytając Twoje wiersze próbuję " złapać myśli" , które wplecione są w wersy, ale są one takie eteryczne, delikatne, wręcz nieuchwytne...Lubię jednak wnikać w ten wyjątkowy świat, gdzie przenikają się ludzkie cechy charakteru z otoczeniem, nadając właśnie przedmiotom rożne emocje. Latarnia, która spala się ze wstydu obnaża doskonale  ludzkie słabości...Bardziej ujmująco i magicznie nie możnaby tego wyrazić...Dla mnie to poezja z górnej półki! Pozdrawiam :)
    • @Radosław czas jest dla nas nieubłagalny. On nigdy nie zostawia reszty, jedyne co zostawia to niedosyt po utraconych chwilach...Powiedziałabym, że jest wręcz bezlitosny...Gratuluję miniatury, jest bardzo udana moim skromnym zdaniem. Pozdr:)
    • @Alixx22 ten szept wiatru przedstawiony w wierszu przenika niepokojem do szpiku kości. To " zawodzenie wśród sosen" jest tak obrazowe, że i ja je słyszę...A " krzyk nasączony szeptem cienia" jest niebanalną metaforą osamotnienia podmiotu lirycznego. Innymi słowy ten wiersz to tzw. moje klimaty. Pozdr:)
    • @Waldemar_Talar_Talar ciekawy wiersz z motywem dwóch scen. Tylko tak sobie rozmyślam, że scena to i może nawet jest jedna tylko jej wygląd ulega niekiedy zmianie , no i role różne w życiu przybieramy. Druga kwestią wartą reflekji jest także stwierdzenie na końcu weru, traktujące o tym , że człowiek  nauczył się grać rolę...Chyba nie zawsze umiemy te role zagrać, niekiedy potrzebujemy wsparcia innych ludzi. Ile razy popełniamy przecież błędy co mogłoby sugierować, że jednak nie do końca umiemy właściwie tę rolę odegrać...Interesujący jest Twój wiersz, lubię właśnie takie, które pozostawiają tyle wolnej przestrzeni do interpretacji! Pozdrawiam!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...