Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Zobaczyła Jędrka jak wracał z dożynek,

powiatowych w gminie i czoło miał sine, 

w ręce trzymał czapkę, w drugiej torbę z piwem

szedł wolniutkim krokiem i ledwo co żywy,

podeszłam do niego z zatrwożoną miną

i pytam dlaczego nad oczami sino?

A Jędruś z uśmiechem i zadowolony,

stwierdził, że niziutkie słał władzy ukłony.

 

 

Edytowane przez MaksMara (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Spotkałem dziś Jędrka,  wracał z konferencji .

Udając  mędrka  spytałem: - Czy  to  Niemcy 

Czy  Czesi piwo  najlepsze  mają  w świecie ?

Odpowiedział żywo:  wiesz  najlepiej przecież, 

że nieważny gatunek,  czy  mdłe, czy  ogniste,  

ale w jakim  się trunek pije  towarzystwie!

Opublikowano (edytowane)

Usłyszałem Jędrka jak wołał za psiakiem

- piesek ów tymczasem schował się pod krzakiem

 

Po co Ty jego wołasz? Zgłodnieje, to wróci

- on mi ukradł kiełbasę - chcę, by ją porzucił!!!
... bo to ja jestem głodny - on się właśnie naje
- więc jeśli nie odda, zdzielę go nahajem

.

Edytowane przez musbron45 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak miało być, jak zapisałaś - lecz nie pasowało mi wers po wersie - "wróci" ... "zwrócił", więc zmieniłem na "porzucił"

Pozdrawiam i ... zachęcam do pisania tekstów

Opublikowano

Widziałem dzisiaj Jędrka, wracał żwawo z meczu 

W jednym ręku parówki, w drugim ręku ketchup 

- Gdzie się bułka podziała, jak zrobisz hot doga? 

- Suka mi ją zabrała,  kara będzie sroga!  

Opublikowano

Spotkałem raz Jędrka w tramwaju

- z koszyka wyglądał mu zając.

 

Czemu go tu aresztujesz?

 

- on domowy i choruje

bo puszcza wciąż bąki kicając.

 

Odwożę go więc do lasu

- na lekarza nie mam czasu.

Opublikowano

Spotkałem dziś Jędrka w nowej już odsłonie
- jechał sobie bryczką i popędzał konie.

Pytam - co z Ciebie teraz za figura?
Raczył odpowiedzieć, aż mi "zmiękła rura"

- doszukał się szlachectwa - jego dziad ... na tronie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No, wreszcie się obudziłaś - dzięki!!!

3msie tej decyzji!!!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

I to bardzo udanych!!! Jedynie Ty - jak w piosence - pojawiasz się i znikaszgify diabły




  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annie   :)  orientalną, skomplikowaną nutą ..serca :)    słodycz kokosa, pieprz ( dużo pieprzu), drzewo sandałowe, fasolka tonka, piżmo itp. Ale nie chciałam przesadzać;)    Już zdecydowałam. Jean Paul Gaultier Le Beau Le Parfum .  pozdrawiam :)    @Tectosmith   dziękuję Tectosmith :) również Ciebie pozdrawiam:) 
    • @marekg czytając Twoje wiersze próbuję " złapać myśli" , które wplecione są w wersy, ale są one takie eteryczne, delikatne, wręcz nieuchwytne...Lubię jednak wnikać w ten wyjątkowy świat, gdzie przenikają się ludzkie cechy charakteru z otoczeniem, nadając właśnie przedmiotom rożne emocje. Latarnia, która spala się ze wstydu obnaża doskonale  ludzkie słabości...Bardziej ujmująco i magicznie nie możnaby tego wyrazić...Dla mnie to poezja z górnej półki! Pozdrawiam :)
    • @Radosław czas jest dla nas nieubłagalny. On nigdy nie zostawia reszty, jedyne co zostawia to niedosyt po utraconych chwilach...Powiedziałabym, że jest wręcz bezlitosny...Gratuluję miniatury, jest bardzo udana moim skromnym zdaniem. Pozdr:)
    • @Alixx22 ten szept wiatru przedstawiony w wierszu przenika niepokojem do szpiku kości. To " zawodzenie wśród sosen" jest tak obrazowe, że i ja je słyszę...A " krzyk nasączony szeptem cienia" jest niebanalną metaforą osamotnienia podmiotu lirycznego. Innymi słowy ten wiersz to tzw. moje klimaty. Pozdr:)
    • @Waldemar_Talar_Talar ciekawy wiersz z motywem dwóch scen. Tylko tak sobie rozmyślam, że scena to i może nawet jest jedna tylko jej wygląd ulega niekiedy zmianie , no i role różne w życiu przybieramy. Druga kwestią wartą reflekji jest także stwierdzenie na końcu weru, traktujące o tym , że człowiek  nauczył się grać rolę...Chyba nie zawsze umiemy te role zagrać, niekiedy potrzebujemy wsparcia innych ludzi. Ile razy popełniamy przecież błędy co mogłoby sugierować, że jednak nie do końca umiemy właściwie tę rolę odegrać...Interesujący jest Twój wiersz, lubię właśnie takie, które pozostawiają tyle wolnej przestrzeni do interpretacji! Pozdrawiam!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...