Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wrażliwy okaz


jan_komułzykant

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie chciała z Bytomia Zuzanna,

bo dosyć marudna to panna.

I chciałaby i się boi,

a wiecznie nic nie stoi,

no chyba, że w polu dzie wanna.

 

Edytowane przez jan_komułzykant (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Raz jeden z Bytomia Janusz

namawiał Zuzannę - zanurz.

Nurzała w połowie,

acz miała wciąż w głowie,

czy by nie chwycić za nóż.

 

II

 

Raz jeden z Bytomia Janusz

namawiał Zuzannę - zanurz.

Nurzała w połowie,

acz miała wciąż w głowie,

czy drugiej sprosta nazajutrz

Edytowane przez jan_komułzykant (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...