Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

W szkatułę życia Los jak jubiler

Rzucił klejnotów garść.

Zaglądam zatem przez małą chwilę,

Cóż mi darować chciał!

 

Rzucił mi pereł sznur.

I ból, w którym powstają,

Jak dziecka śmiech i matki łza

Przeróżne barwy mają.

 

I jeszcze jeden kamień mi dał

Jest zmienny, tak jak ja.

W dzień lśni błękitem dnia

Nocą  purpury blask ma.

 

Błekit nieba turkusem oczu zaznaczył

Pokazał dal nieodgadnioną.

W sercu zamknął mi rubin,

By pożądał miłość szaloną.

 

Kamienne serce boli

I zimny ogień spala

Losie, losie przekorny…

W perłach jestem już cała!!!

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez bajaga1
Poprawki (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Podobają mi się pierwsza i ostatnia zwrotka,

z małymi zastrzeżeniami :

 

 

 

Druga zwrotka (ta na czerwono) jest arytmiczna,

być może nie tylko z powodu liczby sylab, ale widać, że się ona nie zgadza.

Pierwsza (ta na czarno) jest płynna :)

Poza tym, nie bardzo mi się podoba to dwukrotne "jak".

W pierwszej masz też ładniejsze rymy.

Takie nagromadzenie jednosylabowców na końcach wersów jest bardzo krzykliwe.

Rytm też na moje ucho troszkę szwankuje. Może gdyby pozbyć się końcowej inwersji i "blask ma"

zamienić na "ma blask" trochę by się to wygładziło.

I w przedostatnim wersie to "W dzień (...) dnia" trochę mało eleganckie jest :)

To "zaznaczył" na końcu pierwszego wersu psuje rytm dokumentnie.

W ostatnim wersie błąd gramatyczny - skoro pożądał, to kogoś/czegoś, musiałby być dopełniacz,

czyli trzeba by wpisać -"miłości szalonej", ale to by rytm popsuło i rym by się popsuł...

 

Więc pokażę Ci własną wizję tej zwrotki:

 

Błękit nieba zbiegł się z oczu turkusem (11)

Przeszklił się w dali nieodgadnionej (10)

I rubin w sercu zamknęłam na kłódkę (11)

Lecz tylko miłość klucze ma do niej (10)

 

 

A tak poza tym,

pomysł na wiersz mi się podoba :)

 

Pozdrawiam :))

 

Edytowane przez Deonix_ (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

I znów jestem zaskoczona pomysłem:) nadal są gorsze momenty w rymach, trzecia strofa mnie gryzie, ale w ogólnym odczuciu pomysł przysłania niedociągnięcia. Aczkolwiek warto je podreperować. Pozdrawiam:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dotrzymaj słowa, bo warto.

Nie tak dawno napisałam:

lubię, gdy wiersz czytany przytula mnie i głaszcze,

tworzy wewnętrzny spokój, pobudza wyobraźnię,

płynie do mnie przyjaźnie poprzez zakręty neuronów,

jest lekiem na wszystkie troski i na poprawę humoru.

 

Gdy czytam W perłach cała wszystko to jest, tylko mnie rytm drapie. 

:)))

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Coś tam poprawiłam ale do tej strofy za groma przekonać się nie potrafiłam już wolę mieć źle nie kłódka , klucze miłość  nie to nie ja nie moja bajka sorry natrudziłaś się ucząc mnie .

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Widzisz rzecz jest w tym że dla mnie (kompletnej nogi) jest to mniej ważne. Nawet próbowałam coś zmieniać ale wtedy to już nie był mój wiersz, moje myśli. 

Doszłam do wniosku że wiersz nie musi być idealny  jednak musi oddawać mnie. Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        To miłej zabawy i wspaniałego czasu ze słodkim bączkiem życzę.
    • @Rafael Marius tak, jest, jutro wyjeżdża do domu:) jest żywa bardzo:) 
    • Interpretacja   na zajęciach przerabialiśmy Słowackiego później był Beckett   profesor wspominał konteksty kto z kim zazdrość kochanka niechciany syn   profesor miał okulary i uważał że dobrze widzi a my na widowni siedzieliśmy  mało widzieliśmy mniej zrozumieliśmy   to była uczta  mieliśmy czasem doktoraty ale ucztę znaliśmy głównie  z kuchni   jedno zostało  ludzie umierają   słowa żyją dopóki w pamięci  
    • bywa słodki   i ten jest wówczas gorszy niż gorzki    
    • Lata mijają czemu niby mam to tlić  Choć smutek dopada mnie, to chyba tak musi być Mija kolejny rok, ja dalej nie mam nic Jestem coraz bardziej pusty, jestem coraz bardziej zły   Nasze sprawy? Chyba co najwyżej wasze Telefonu nie odbieram, kłamię, że tracę zasięg Na starcie dławię się, łzy są moją metą Miałem głębię oceanu dzisiaj jestem płytką rzeką   W oczach moich obojętność, życie ma cel jaki? Aż się dziwię, że ten smutek nie dał mnie rady już zabić Ambrozja za pięć patoli, serio bliski paranoi jestem To, co wdycham w płuca, to już nie powietrze   Jakbym iskrę w sobie miał, to nie wchodziłbym na dach Patrzę w górę, co na dole jest to już dobrze znam Życie z dnia na dzień ucieka, niczego nie jestem pewien Czeka na mnie ogień piekła, a może czeka już Eden?   Tego nic już nie zasłoni, mam w sobie tylko gorycz Miałem w sobie kiedyś iskrę, teraz o niej nie ma mowy Nie mam głowy, żałosny jak wydmuszka jestem To, co wdycham w płuca, to już nie powietrze   Schylasz wolno głowę, to chyba się skończy źle Dwie świeczki w salonie w końcu dogaszają się Łzy po twym policzku schludnie poruszają się, już wiem Myślałaś, że ukryjesz to w swoich okularach Chanel.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...