Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

nie raz kopa zasadzi 

podstawi nogę

czasem wyśmieje

nie wiadomo czemu 

 

okradnie z marzeń 

które wciąż się tlą

lecz ja nie ulegam

dalej jestem sobą

 

gdy upadam podnoszę

mówiąc nad zrozumiale   

to jest moje życie

targać nim nie pozwole

 

i uśmiechając się idę

przed siebie jeszcze

bardziej pewny tego

co w tej chwili robię

 

 

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki za serducho  - sprawdz dobrze jak się pisze - niezrozumiałe owszem razem ale nie nad zrozumiale.

                                                                                                                                                                                                    pozd.uśmiechem

Opublikowano

Witaj)))

Mialem dopowidziec na twoj poprzedni wiersz ,,Z okazji nowego roku".

Ale cos mi na watrobie lezy po swietach)).

Na ten chetnie odpowiem coc dalej lezy mi cos na watrobie

wiec jak cos na sile wyskrobie

to bedzie skrobana.

 

Napisze cos prostrzego czyli posluze sie kogos tworczoscia

bo tak mi sie zdaje nie wielu czuje metafore, 

a moze ja nie czuje?))

 

Martin Niemöller, 1892-1984

Als die Nazis die Kommunisten holten, habe ich geschwiegen; ich war ja kein Kommunist. 
Als sie die Sozialdemokraten einsperrten, habe ich geschwiegen;
  ich war ja kein Sozialdemokrat.
 
Als sie die Gewerkschafter holten, habe ich nicht protestiert;
  ich war ja kein Gewerkschafter.
 
Als sie mich holten, gab es keinen mehr, der protestieren konnte.

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Waldemarze, fajny wiersz. Trochę z humorem, a na pewno z dużym optymizmem.

Ale Befana ma rację: nadzrozumiale pisze się razem, bo to jest przysłówek (jak, w jaki sposób?) pochodzący od przymiotnika z przedrostkiem, a takie przysłówki pisze się łącznie z przedrostkami, tak jak ich macierzyste przymiotniki, np.: niezrozumiale (od: niezrozumiały), niejasno (od: niejasny), przedziwnie (od: przedziwny), wyrozumiale, odnośnie, wybujale, zarozumiale, występnie, następnie, nadwrażliwie, nadzrozumiale... itd.

Edytowane przez Oxyvia (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Wiesław J.K.  Wiersz ten napisałem po obejrzeniu, ponownie, filmów Katyń i Wołyń.
    • NATURA I CZŁOWIEK   Katyń 1940 i Wołyń 1943 oraz Rwanda 1994   ludobójstwa człowiecze zwyczajnie chaniebne a było ich więcej w kolorze bólu i czerwieni ludzie ludziom skażoną miłością apokalipsę stworzyli   cywilizacja dziczeje nienawiścią zawstydził się Chrystus obiecanym zbawieniem a gwoździe poszarpały nadzieję nawet w błękicie nieba rdzawą w beznadziejności łzawą   dzika przyroda bez miłosierdzia żarłocznie każdy kąsek pożera  życiodajnego narodzenia więc ku pamięci tym wszystkim którym nie dane żyć było strofy te poświęcam
    • @aff Dziękuję za zainteresowanie i lubiejkę. Tak, zapewne brzmią dla dzisiejszego czytelnika anachronicznie i nienaturalnie, bo właściwie nie używamy ich już na co dzień. Niemniej uważam, że w przekładach utworów z XIX wieku mają swoje miejsce. Mógł Mickiewicz pisać: Polały się łzy me czyste, rzęsiste Na me dzieciństwo sielskie, anielskie, Na moją młodość górną i durną,... Pozdrawiam
    • ludzie naprawdę to kupują?   obraz z białym krajobrazem ukradziony z klatki schodowej taka, ot, historia bez pościgów, wycia i rozbijania szkła bez rwania mięsa życia do kości ale z kradzieżą! choć nie mam pewności czy ktoś go nie wystawił na klatkę właśnie żebym go wziął czyż to nie jest życie wielkie nieporozumienie w teorii mógłbym zapukać, zapytać ale nie wiedziałbym gdzie i błądziłbym po mieszkaniach ja to na takiej klatce bym nic nie zostawiał zamek nie działał nie wiem w ogóle czemu ktoś chciałby wyrzucać taki łady obrazek stary, rosyjski jeszcze z leningradu eklektyczny w sensie nie że obraz chciałem się pochwalić słowem eklektyczny dobre, nie? polecę nawet dalej eklektyczna poświata koszernych chodników przeglądam się mrawo w kałużach rozbija się szmaragdem haniebny dżdż nic nie rymuje się z dżdż dziwią mnie wszyscy krytycy i ja wiem że jestem nieudolny że rym bywa częstochowski i że forma mną włada ale w porównaniu do "prawdziwej poezji" czuję się jak jakiś kaleka jakbym stracił jeden z 6 zmysłów jakbym czegoś nie widział czegoś nie słyszał czegoś nie rozumiał przepraszam "prawdziwą poezję" ale z braku laku zacząłbym chyba czytać paragony na parkingu i to by była historia życia! do wydedukowania po nawykach żywieniowych może ktoś ma dziecko? może ktoś ma dietę? to jest niesamowite a nie wasze zasrane tkanki i eklektyczne obrazy przepraszam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Starzec Ech tam! Złudzenie. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...