Nie wstydzi się wdepnąć w kałużę

[Waldemar_Talar_Talar]

nie wstydzi się czułego

oraz  ciemności  bać

wdepnąć w kałużę

innym dać  od siebie

 

nie wstydzi się być sobą

i że nie umie kraść że 

lubi tęcze oraz

swój cień

 

nie wstydzi się swojej

wiary która nie udaje iż

wszystko o wszystkim

najlepiej wie

 

tak tak moi drodzy ten

kto go dobrze zna

wie że nie są to słowa

na wiatr

Edytowane 27 Grudnia 2017 przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)

[Fred]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ja wstydzę się tylko pisać o tym w sposób dosłowny. 

Ostatnią strofę bym usunął, ona jest tylko dopowiedzeniem. 

[Waldemar_Talar_Talar]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam po Świątecznych chwilach - ja się nie wstydzę bo w moim mniemaniu nie ma czego.

Proponujesz ostatnią wyrzucić -  pomyślę a na razie lekko zmieniłem.

Dzięki że byłeś i poświęciłeś chwilę.

 

[Fred]

Chodzilo mi o słowo kochać. Kochac proponuję jak najwięcej i jak najintensywniej, ale nie wyrażac tego w wierszach w sposób dosłowny. Czasem jak czytam wiersze na tym serwisie,odnosze wrazenie, że to  jakis klon Beja. Wszyscy kochają, cierpią tęsknią, płaczą, no powiedzmy prawie wszyscy ;)

[Waldemar_Talar_Talar]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam ponownie - idąc twoim tropem zmieniłem owe kochanie -  myślę że brzmi wiarygodnie.

                                                                                                                                                                                            Pozd.

 

[Fred]

Wychodzi niestety na to samo. ;)

[Waldemar_Talar_Talar]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A teraz co powiesz - 

[Fred]

Chyba lepiej, oryginalniej ;)