Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

                                                                 

Awaria duszy

usunięta - trzeba

podliczyć sumienie

 

poprzez smutku odkręcanie

myśli rozprostowanie

zezem zerkanie

w dnia uchylone okno

 

bo miniona doba

wydłużyła znów przeszłość

o 24 godziny

 

i lustro też pociemniało

kiedy zamglił się wzrok

starczą ślepotą.

 

Za to modlitwy podpora

za nieznajomych

tą nadzieją żywi

 

iż dopiero u schyłku

jesiennego zmierzchu

słońce rozświetli do środka

gęstwinę Bożych winnic.

Edytowane przez befana_di_campi (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Skoro czytam, a wyobraźnia zaczyna pracować, skojarzenia biegną jedne po drugich, a trści poruszane są mi bliskie i zachaczają o ponadczasowe zjawiska- to piszę Ci: bardzo dobry wiersz!

Pozdrawiam serdecznie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • patrzę w dal  dam coś więcej z siebie  zanim skruszeją pomniki  spojrzenia będą się  mijały bezowocnie    podaruję uśmiech  może nawet coś powiem  zrobię dobrą minę    witryny sklepów niemo  zapraszają do środka  samochody malują obrazy  abstrakcje ze snu    bez wizji idę chodnikiem  czas próbuje czarować  biegnie szybszym rytmem  nie gonię go  czekam idąc spokojnie  może dziś .. .    11.2024 andrew   
    • @Agnieszka Charzyńska ...Te brudne dworce gdzie spotykam ją, Te tłumy, które cicho klną,...                                   Grzegorz Ciechowski   Tak mi się przypomniało. Dziękuję, pięknie to napisałaś. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.
    • Och, radości naszej kwiatowej daj nam dziś; I nie pozwól by w dal wybiegła nasza myśl  Gdzieś do niepewnych żniw; tutaj zatrzymaj nas Wszystkich, po prostu w ten wiosenny czas.   Och, w białym sadzie tej radości daj nam moc, Jakiej nic nie miewa w dzień, jak u duchów w noc; I uszczęśliw nas szczęśliwymi pszczołami, Wśród doskonałych drzew rój brzęczy kołami.   I uszczęśliw nas nagłym ptaka przelotem, Co brzęczenie zagłusza skrzydeł trzepotem, Meteor z dziobem jak igła śmigający, Nektary z kwiatów w powietrzu spijający.   Bo to miłością jest, a nie nic innego, Która należy do Boga wysokiego, By uświęcić w pełni Jego zamierzenia, A od nas wymaga jedynie spełnienia.   Od tłumacza: Jak raz trafiłem w porę roku.  I Robert: Oh, give us pleasure in the flowers to-day; And give us not to think so far away As the uncertain harvest; keep us here All simply in the springing of the year.   Oh, give us pleasure in the orchard white, Like nothing else by day, like ghosts by night; And make us happy in the happy bees, The swarm dilating round the perfect trees.   And make us happy in the darting bird That suddenly above the bees is heard, The meteor that thrusts in with needle bill, And off a blossom in mid air stands still.   For this is love and nothing else is love, The which it is reserved for God above To sanctify to what far ends He will, But which it only needs that we fulfil.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...