Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bardzo dobre przesłanie: wszystko mi zabrali ale "ruchy powiek  iluzjonują życie" 

Iluzja- złudzenie, zniekształcenie. Odbieram to w ten sposób, że życie nie zależy od przedmiotów, trzeba dalej żyć nawet po "Egzekucji".

Pozdrawiam

Opublikowano

Ale... według mojego pojęcia o życiu, to nie jest wiersz skończony. Wierzę, że Ty to widzisz w ten sposób, jako "iluzjonowane życie", ale ja wyszedłem na ulicę. Znalazłem tam mały kamyczek, uśmiechnąłem się, schowałem do kieszeni. Czasem wyciągam, oglądam. Przypominam sobie... Ten kamyk nic nie znaczy. Nic? Nie wiem. Ja uwierzyłem i się nie zawiodłem. Czasem tylko żal mi tego wszystkiego: domu, mebli, zabawek. Przypomina mi się. I wtedy właśnie patrzę na mój nic nie znaczący kamyk - mój, mój własny, jedyny. Uśmiecham się... bez domu, mebli, zabawek dziecięcych. Jednak coś mam. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 Bardzo mi się podoba.

 

                                                                                                                                  pozdrawiam

Opublikowano

Witam - fakt to dobry wiersz - zatrzymuje zmusza do refleksji.

                                                                                                                                                                                                    Ukłony  ślę

Opublikowano

ciekawe czy na własnym doświadczeniu oparte czy li tylko na wyobrażeniu? egzekucja do ostatniej koszuli brr, ale jak dowiadujesz się ze masz raka i kilka miesięcy życia to w  tym przypadku co że cały majątek? życie toczy się dalej a fortuna kołem

pozdrawiam Kredens

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Oparte na doświadczeniach bliskich mi osób i częściowo moich wyobrażeniach.

A w tych podanych kwestiach to ciężko mi rozstrzygać.

Choć dopóki człowiek żyje i może dokonywać wyborów - ma wpływ na życie.

Ale ciężko nie poczuć się bezradnym zarówno będąc pozbawionym całego majątku,

jak i będąc śmiertelnie chorym.

A bezradność niszczy i zabija.

 

Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.

Opublikowano

Trudno nie poczuć bezradności kiedy orientujesz się, że wszystko co posiadasz mieści się w jednej dłoni. Jest to jednak szansa, aby zauważyć jak cenne jest to co trzymamy w dłoni. Najmilej, gdy jest to dłoń bliskiej osoby.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
    • Bez słownika nie rozłożę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...