Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

jesiennie


Nata_Kruk

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo ładny, melancholijny wiersz, w którym widzę synchronizację życia ludzkiego z porami roku, a w szerszym zarysie: dostosowywanie nadziei, marzeń, pragnień, do upływu czasu. Tylko wspomnienia są niezmienne, wszystko pozostałe cały czas uległa zmianom tak jak cykliczność przyrody jest w ruchu. Tak to odnoszę do siebie, z przyjemnością czytałam kilka razy.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deonix... zaproponowane "co kiedyś", współgra z wersem, jednak staram się unikać w treści rymowanej, określenia "co", stąd moje "gdy czasem", które odnosi się do wspomnień. Na upartego.. gdy.. można by w ogóle pominąć, ale z nim, mam wyrównany wers.

Wers wyrównałoby też słowo.. czasami.. ale zależało mi w tym miejscu na czymś 'dwucząstkowym'.

Co do rymu.. spadać/poskładać..  na pewno nie jest tym z górnej półki i może nieco drapać w uszy.
To nie fanaberie... :) takie posty zawsze dają do myślenia. Dziękuję za częściową 'rozbiórkę' i fajnie, że było płynnie.

Pozdrawiam.

ps.  było 'często', wymieniałam na 'czasem', ale 'czasu i czasem', to za dużo jak na jedną strofę,

zostawiam jak było na początku.

 

Jacku... zauważyłam dopisaną przez Ciebie strofkę, dziękuję.

Tak, codzienna scena ciągle w ruchu, szkoda, że tych ułomności tak wiele...

 

 

 

 

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Znaczenia urwisk, zakrętów życia
czas beznamiętnie z wolna zaciera.
Co było niedostępnym szczytem
pagórkiem małym bywa nie raz.

 

Jesień daruje nam okulary
(jeśli już dotrzeć do niej się uda)
abyśmy mogli w nich perspektywy
szersze zobaczyć na wszystkie cuda,

 

jakie udziałem naszym się stały
chociaż bywało, że mimo woli.
Z marzeniami co z lekka przycichły
czasem rozstać się w zgodzie pozwoli.

 

Odrobinę zazdroszczę - w pozytywnym tego słowa znaczeniu - lekkości pióra  :)

Pozdrawiam ciepło :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam -  miło przytulnie zgrabnie - nic dodać nic ująć - serduszko zostawiam.

                                                                                                                                                                           Miłego życzę

                                                                                         

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bożenko... "Jesień daruje nam okulary (jeśli już dotrzeć do niej się uda)"... jeśli się uda, to prawda...

A marzenia, one zawsze są,  tylko jesienią z lekka cichną. Dziękuję bardzo za wierszowany wpis... :)

Waldku... czyli akceptujesz jak jest, to cieszy. Dziękuję.

Pozdrawiam Was.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nato, nareszcie się doczekałam Twojego wiersza! Tak dawno nic tu nie "wrzucałaś"...

Bardzo mi się on podoba. Nostalgiczny i wspomnieniowy - lubię takie klimaty. Zgrabnie, płynnie napisany. I oryginalna symbolika.

Nie rozumiem tylko tych "drobinek", które były urwiskami... Drobinki - urwiskami? Może raczej na urwiskach?

Pozdrawiam Cię serdecznie i bardzo się cieszę z Twojego poetyckiego powrotu. :)

Edytowane przez Oxyvia (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oxyvio, niektórzy odeszli na dobre, szanuję ich wybór, inni (jak ja) robią sobie długi odbój, po prostu i jak widzę, nie jestem jedyna... :)

Co do wiersza... w treści są 'drobiny życia' oraz 'urwisko', w l.poj.
"na urwiskach", nie pasowałoby fonetycznie i miałabym w kolejnych wersach 'pod' i 'na', nie chciałam tego.
II- ga strofka, to pewne niedopowiedzenia, a drobiny życia - to sytuacje/zdarzenia, jedne błahe, inne tak ważne, że stają się niemal urwiskiem. Mam nadzieję, że dałaś się przekonać... :) 
Dziękuję Ci za komentarz i cieszę się, że ogólnie przypadło.
Także pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odczytałam komentarz i ... przeszłam na stronę główną,  a nie mam zwyczaju zostawiać gościa bez odpowiedzi.

Szarobury, ładną refleksję zostawiłeś mi po przeczytaniu.... :)

A mury... jedne stoją, że nijak znaleźć w nich choćby przesmyk, inne są (z)burzone, a w międzyczasie

ciągle rosną nowe i to chyba boli najbardziej.
Dziękuję za odwiedziny, również pozdrawiam.

 

 

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta   Nie, pani Wiolu, główną podstawą naszego bezpieczeństwa jest członkostwo w strukturach Paktu Północnoatlantyckiego - NATO, a dopiero na drugim miejscu: sojusz wojskowy ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki Północnej, wrzuciłem tutaj zdjęcie szachownicy: tak mniej więcej będzie ona wyglądała na nowych polskich samolotach - myśliwcach F-35 Husarz (mamy jeszcze: F-16 Jastrząb) - chodzi o maskowanie, teraz zrobię dygresję (pewnie pani pamięta dyskusję pod moim wierszem: "Duch") i teraz mogę potwierdzić: nie mówiłem, iż tak będzie? Gdzie obiecana podwyżka renty socjalnej (w moim przypadku: dożywotniego odszkodowania za utratę słuchu z winy państwowego szpitala) do pensji minimalnej? Gdzie obiecana obniżka za odpady - śmiecie? Do października zeszłego roku wszystko u mnie dobrze funkcjonowało - nie korzystałem z żadnej pomocy finansowej, niestety: wbrew własnej woli - zostałem do tego zmuszony, tak: w maju złożę kolejny wniosek o dodatek mieszkaniowy i bon energetyczny, ma jeszcze być obiecana waloryzacja zasiłku pielęgnacyjnego (głodowa łaska podatników: najpierw otrzymywała mama - od osiemnastego roku życia otrzymuję bezpośrednio) i ma jeszcze być Bezwarunkowy Dochód Podstawowy - dla każdego, oczywiście: do pracy nie pójdę i dobrze pani wie dlaczego, zresztą: który pracodawca zatrudni człowieka o takiej przeszłości (nielegalna bezdomność), doświadczenia zawodowe, nabyta niepełnosprawność o stopniu umiarkowanym i IQ od 135 do 158 (badania zrobiłem z różnych źródeł, jedno źródło to żadne źródło), więc? Mam jeszcze dodać, iż moim przodkiem jest niejaki Jakub Krzysztof Ignacy Jasiński herbu Rawicz, mason, poeta i jakobin, jego grób jest na warszawskiej Pradze, moi przodkowie przed Drugą Wojną Światową mieli dworek w Jasionce - niedaleko Rzeszowa, teraz jest tam lotnisko i przerzut broni na Ukrainę, po kądzieli: moi przodkowie przed Drugą Wojną Światową ukrywali żydów w ziemiance-spiżarni, wieś: Piotrkowice, gmina: Żabia Wola, województwo: mazowieckie, poza tym: to ja stawiam warunki pracodawcom - nie na odwrót, pracodawca w moim przypadku będzie musiał obowiązkowo przestrzegać: Konstytucję Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, Kodeks Karny, Kodeks Pracy, Kodeks Cywilny i Kartę Praw Osób Niepełnosprawnych, teraz zrobię sobie śniadanie i będę czytał na Google - wiadomości:   - stadiony, - wojsko, - bryła, - gddkia, - siskom, - architektura, - koleje, - zabytki,   - defence24,   - inwestycje warszawa, - drogi warszawa, - architektura warszawa, - koleje warszawa, - zabytki warszawa    i miłego dnia życzę pani, pani Wiolu...   Łukasz Jasiński 
    • Tam, o tu, automat.     A tu auta.     A ten aut! Tu Aneta!     Na ten atut, tu tan, etan.     OK, na co mi krawat! Ta Warki moc, Anko!    
    • @Waldemar_Talar_Talar "najpiękniejsza ze wszystkich gier" - ujęło mnie to, ale teraz myślę... czy na pewno... gier? Tak, czy inaczej... pojawia się i znika i niech tak zostanie;)   pozdrawiam:)
    • @Leszczym a może tak...   Tak, czy tak, niesamowity jest
    • @Leszczym A mnie ten "żart" przypomniał Irlandzkiego Tancerza, a to już jest jakiś pozytyw;)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...