Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Oczywiście, że wojna nie zna umiaru. Wydaje mi się, że o to tu chodzi. Ta sprzeczność ładnie pokazuje emocje towarzyszące temu wierszowi. Wojna nie zna umiaru, ale jestem w takim położeniu, że szybciej uwierzę w umiar wojny, niż zniosę to, co się dzieje wokół mnie.  To naprawdę może być dobry pomysł na oddanie stanu duszy, tylko pewnie trzeba by ładniej to wyeksponować. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Myślę, że to nieco niefortunne stwierdzenie "nawet wojna ma swój umiar" znaczy tylko tyle, że każda wojna kończy się. Toczy się w jakiejś sprawie. Po czym dla jednej strony konfliktu jest wygraną dla drugiej przegraną. Funkcjonują obozy jenieckie,  obozy dla uchodźców. Po wojnie  są reparacje wojenne, odszkodowania, jest jakiś dalszy ciąg niekoniecznie z negatywnym zakończeniem.

W toksycznym związku wojna nie kończy się nigdy i nie ma umiaru, nie przebiera w środkach by dokuczyć przeciwnikowi.    Nie ma radości, jest zazdrość i nienawiść ale to nic,  to można byłoby jakoś znieść. Jest obopólne wyniszczenie i oszukana uczciwość,  bo - moim zdaniem - autor nie zarzuca stronom  nieuczciwości w chwili zawarciu związku.

Według mnie wiersz traktuje o nieumiejętności rozwiązywania problemów.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Roma Pewna krzywa była tak krzywa, że mój wczorajszy komentarz zgubiła. A może raczej to była skrzywionej czasoprzestrzeni wina? A poważnie to lubię połączenia matematyki i fizyki z poezją - Tomek jest fizykiem, więc nie muszę Ci tłumaczyć, jakie zrobiłaś na nim wrażenie. Świetnie połączyłaś fizyczny proces z ludzkim doświadczeniem. Proces adiabatyczny δQ=0 - oznacza, że nie ma wymiany ciepła między układem a jego otoczeniem, układ jest doskonale izolowany termicznie od swojego otoczenia. (musiałam to napisać, nie pytaj dlaczego! :)) Wiersz Twój jest tragicznym opisem bytu (lub relacji) tak kruchego, że nie jest w stanie przetrwać kontaktu z innym - "nie do bycia". Podmiot liryczny próbuje zamknąć się w "adiabatycznym" systemie, by uniknąć strat, ale sama ta próba jest "kaleka" (nieszczelna) i skazana na porażkę. Każda próba bliskości ("dotyk") prowadzi do "pogubienia", a pojawienie się konkretnej osoby ("ty") wywołuje ostateczny, nieodwracalny rozpad w chaos. To poetycki obraz kogoś, kto być może pragnie bliskości, ale jego wewnętrzna struktura psychiczna jest tak niestabilna, że kontakt z drugą osobą, zamiast budować, niszczy go doszczętnie. Tak to rozumiem, może błędnie, ale nam się podoba.  Niesamowity wiersz! Pozdrawiam -y! :)  
    • @Berenika97 sorki, że tak bez słów, ale do takiej myśli - nic, tylko się uśmiechnąć,  pozdrawiam :)
    • @Jacek_SuchowiczBardzo dziękuję! Nie jest tak źle. wolność to kotka co drzwi otwiera i zanim spytasz już świat wybiera   więc zamiast siedzieć w kącie jak myszka mrugam do słońca – niech będą igrzyska! @Alicja_WysockaBardzo dziękuję!  @obywatelBardzo dziękuję! 
    • Mówią ze miłość jest chorobą czasem śmiertelną gdyby tak było kto bardziej chory? Wybuchnij w jej wnętrzu rozpryśnij swoje kryształy Nie zatamują jak i ty nie zatamujesz tej lawy ona w żyłach płynie rozsadza Żaden lód w niej nie ostygnie W śród liści brunatnych I dżungli zawyją w największej Ekstazie. Co za widok!
    • @Robert Witold GorzkowskiBardzo dziękuję za tak niezwykły komentarz. Właśnie poznałam profesora Alberta Gorzkowskiego, czyli szacownego członka rodziny. Rozumiem, skąd to również Twoje zamiłowanie do literatury. :) Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...