Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

perlisty uśmiech miałeś
rano
perliście śmiałeś się
w południe
a potem było
coraz gorzej
a potem było
coraz nudniej
i kiedy usta otworzyłeś
i usłyszałam:
„Mała , siadaj”
nie pozostało
perlistego
nic, może szampan
jakiś banał
zacząłeś rzucać
się jak piskorz
w pląsach przedziwnych
wśród talerzy
jeden chwyciłam
byłeś blisko
mogłam skuteczniej
w Ciebie mierzyć
ale zakończył
się sen twardy
i kolorowa opowiastka
Ciebie od lat już
ze mną nie ma
z kredensu znikły
Twoje ciastka
tongue.gifbiggrin.gif







Opublikowano

Fragment o talerzach przypomniał mi Pana Tadeusza . Nie wiem czy to komplement czy raczej nie. Ale w ogóle cały utwór mi się tak skojarzył, z " Kłótnią ".
przerażające, nie ?

Opublikowano

och..Krzysiu...kapitalny...
szkoda że sen...co?.....

mnie...podobny sen...się urzeczywistnił...ale miałam w kogo..rzucać....no i rzucam..dość celnie....trzy proby..jedno trafienie... cool.gif

bardzo..czyta się..bardzo...zabiorę sobie....
pozdrawiam...
Mirka

Opublikowano

Bardzo rzadko to piszę tutaj, ale to nie jest poezja. To jest mowa wiązana, ułożona w wersy (dość niedbale zresztą). Są to normalne zdania, mowy potocznej do tego, co dla mnie jest nie do przyjęcia. Metafory są tu pospolite i już wytarte, używane na codzień. Pragne poznać Pani "poetyczność", a nie prozowanie "wierszem".

Pozdrawiam

Adam

Opublikowano
CYTAT (Adam Szadkowski @ Aug 25 2003, 07:59 PM)
Bardzo rzadko to piszę tutaj, ale to nie jest poezja. To jest mowa wiązana, ułożona w wersy (dość niedbale zresztą). Są to normalne zdania, mowy potocznej do tego, co dla mnie jest nie do przyjęcia. Metafory są tu pospolite i już wytarte, używane na codzień. Pragne poznać Pani "poetyczność", a nie prozowanie "wierszem".

Pozdrawiam

Adam

"wszystko jest poezją" - powiedział .....Poeta (wcale nie gorszy...od piszących tutaj.... biggrin.gif ..mój ukochany....zresztą)

i zapytam cię Adamie - co w takim razie nią jest?

wyrażam swoją opinię....zaznaczam....

będę ciągle na tak....czytając ten lekko satryczny..choć wcale nie śmieszny...wiersz....to z pewnością jest wiersz....i poezja


poetyczność...to osobne zjawisko..jak sądzę...
w wielu utworach, ktore tutaj czytam..nie dostrzegłam..jej..a mimo wszystko..kilka utkwiło mi w pamięci..bo byly znakomite

pozdrawiam - Mirka
Opublikowano
CYTAT (Dotyk @ Aug 25 2003, 08:26 PM)
CYTAT (Adam Szadkowski @ Aug 25 2003, 07:59 PM)
Bardzo rzadko to piszę tutaj, ale to nie jest poezja. To jest mowa wiązana, ułożona w wersy (dość niedbale zresztą). Są to normalne zdania, mowy potocznej do tego, co dla mnie jest nie do przyjęcia. Metafory są tu pospolite i już wytarte, używane na codzień. Pragne poznać Pani "poetyczność", a nie prozowanie "wierszem".

Pozdrawiam

Adam

"wszystko jest poezją" - powiedział .....Poeta (wcale nie gorszy...od piszących tutaj.... biggrin.gif ..mój ukochany....zresztą)

i zapytam cię Adamie - co w takim razie nią jest?

wyrażam swoją opinię....zaznaczam....

będę ciągle na tak....czytając ten lekko satryczny..choć wcale nie śmieszny...wiersz....to z pewnością jest wiersz....i poezja


poetyczność...to osobne zjawisko..jak sądzę...
w wielu utworach, ktore tutaj czytam..nie dostrzegłam..jej..a mimo wszystko..kilka utkwiło mi w pamięci..bo byly znakomite

pozdrawiam - Mirka

Ależ ja się zgadzam co do zasady. Dla mnie poezja, to jest, to co nam się wydaje nią być. Wiadomo, że komentarze są naszym subiektywnym odczuciem.


Adam
Opublikowano
CYTAT (Pelman @ Aug 25 2003, 10:21 PM)
Zdziwiony jestem reakcją Adama.
Jak można nie zauważać w tym wierszu poezji?
Owszem jest satyryczna, może bliżej półek z bajkami, ale to jest poezja jak najbardziej.
Wprawdzie nie wiem o kim mówi p.l. ale musiał nieźle sobie nagrabić! A jeśli tak to należało się! smile.gif


Krzysiek

Zauważ Krzysiu....że choc istotonie się..należało...z jaką czułością mówi...
no i te ciastka...

tongue.gif

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Waldemar_Talar_Talar Wczoraj Międzyzdroje, piękne słońce . Pozdrawiam serdecznie Miłego dnia 
    • Z werbli serc już dawno zetlałych, Czy krzyk duszy można opisać, a w niebach kocha się w amarylisach? Gdzieś w oddali spobielałych, mknie sznur procesji wełny cisza. Z werbli serc już dawno zetlałych. Ogród już cały w cisach zzieleniałych, Chmury jaśminem spinają wszystkie słońca, a w niebach kocha się amarylisach. Deszcz zaceruję umieszczę tu w drzewach. I znów jak co rano słowik głośno śpiewa. Na werblach serc już dawno zetlałych. Drżą cienie pełgoty w światła tęsknotach, uśmiech znów łasi się jak grzbiet kota. A w niebach kocha się w amarylisach. Siostra- słowo i wszystko w treściach. Nie udaje mi się ta bez Ciebie droga. Cała z werbli serc już dawno zetlałych, i w niebie co kocha się w amarylisach.                
    • @Nata_Kruk  tak- my mamy zawsze możliwości naprawy jeszcze,  i może jeszcze doczekamy uporządkowania spraw tam dzięki
    • @Deonix_  Witaj Deoni, zebrałam kilka wspomnień i postanowiłam zapisać, żeby się zgubiły, miło, że zajrzałaś, pozdrawiam :)
    • - Jesteś tam? - Jestem, a bo co? - To jesteśmy dwie, czy jedna? - Może dwie w jednej? - Jestem twoją duszą. - Znaczy mną? - No tak. - Czyli jak? Moja noga, to też ja, moja ręka, to też ja, - Więc jak?  - No jestem duszą, jestem tobą. - To znaczy jestem czy mam? - Oj Ala, filozofujesz, jesteś czy masz, nie wszystko jedno? - No nie, to samo, być osłem, a mieć osła – nie to samo przecież. - To o zwierzętach będziemy gadać? -Oj, nie! - O tym, że wiersz napisał. – Wiesz… przez lata słuchałam w nocy Marsza żałobnego Chopina. – A teraz? – Już mi zbrzydł. Teraz słucham, jak skrzypią skrzypce. „Karnawał wenecki”, Montiego. Ten dla odmiany wprawia mnie w dobry nastrój.  – Dla odmiany?  – No właśnie.  – To o wierszu chciałam. - Dla ciebie napisał? - Nie dla mnie, o mnie, do mnie, o nas. - No i co z tego? - A to, że to nie on chyba, bo on nie żyje. - Jak to nie żyje i napisał? Skąd wiesz, że On? - bo za dużo szczegółów zna. Nie żyje od piętnastu lat, bo przecież gdyby żył, toby się odezwał, prawda, - Czytałaś ten wiersz, nie wiesz co chciał przekazać,  jak myślisz? - Co chciał, nie wiem, co ty chcesz? Powiedz mi co ty chcesz? - Właśnie nie wiem, chciałam to przegadać z tobą,  ale jakoś nam nie idzie. Nie wiem co myśleć, nie wiem co zrobić… - Ala, daj spokój, spać nie dajesz, nie wiesz co chcesz, zwariować można z tobą, spij wreszcie. - No dobra, pomyślę o tym jutro, jak mawiała Scarlet,  w ‘Przeminęło z wiatrem’.      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...