Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

czasami myślę po prostu że cisza

ta którą jesteś rozprasza zmęczenie

trudno powiedzieć jeszcze trudniej opisać

jak pełen treści bezgłośny jest przebieg

 

mijają lata zbyt szybko stanowczo

powinny wolniej jak pieszczota

chwil opuszkami rozmarzać odkąd

alejką ciszy dane było mi stąpać

 

jesteś to najpiękniejsze słowo z wielu

można je dotknąć przytulić być obok

nieobecności na rozedrgane przekuć

całuję ciszy zapleciony odgłos

Edytowane przez Leszek (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję za wyłapanie literówki, już poprawiłem.

Co do haczenia, to kiedyś powiedziałbym hardo, że m nie haczy, ale przyjmuję Twój odbiór z pokorą i cieszę się, że ładnie i płynie. :)

Opublikowano

Zgadzam się z Janem, tekst płynie.

Ale: nanizałam się na słowo „rozmarzać”. Od rozmarzania ale może od marzenia. Jeśli tak, to bliżej mu do mazać.

Ot taki zoom, który odwrócił uwagę od całości, skupiając na tym biednym słówku.

Reszta spokojna i miła uchu.

bb

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeśli, jak piszesz, nanizałaś się na słowo "rozmarzać", a umknie wcześniejsze : chwil opuszkami, to mógłbym się zgodzić, jednak w całości stanowi metaforę tego co łączy i dlaczego wiersz nosi tytuł: dla niej. :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Obie metafory byłyby, wg mnie równie osadzone w wierszu:

- rozmarzać (rozmrażać, topnieć) chwil opuszkami

- rozmarzać (marzyć coraz więcej) chwil opuszkami

bb

Opublikowano

Mnie z kolei dźgnęło "opisać"

w trzecim wersie pierwszej zwrotki i czytam sobie "pisać".

 

Przy puencie się trochę zaplątałam, czy też zaplotłam.

Ale cały wiersz uważam za ładny :)

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano (edytowane)

Witam -  zgadzam się że każdy czyta po swojemu - zauważa lub nie to

co inni zauważają   tak to działa  ja nie widzę tu grzechu wiersz mi pasuje od a do z.

                                                                                                                                                 pozd.

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Leszku, bardzo ładny wiersz, podoba mi się słownictwo, obrazowanie, metaforyka, nastrój.

Ale faktem jest, że i mi "haczy" kilka wersów:

trzeci wers pierwszej strofy by łby lepszy i nie łamałby rytmu, gdyby zamiast "opisać" było słowo "pisać";

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

te wersy, które podkreśliłam, załamują rytm całkiem wyraźnie:

i tu znowu dwa wersy łamią rytm. Wyraźnie, Leszku, i nie ma co wmawiać komukolwiek, że nie. :)

Pozdrawiam Cię serdecznie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Oxy przypuśćmy że masz rację i rytm akcenty są  mi obce

o Ildefonsie wybacz nie słyszałem

zarzut przyjmuję możesz mówić co chcesz

wybierz za karę

właśnie cóż mógłbym gdy stalówka tępa

kleksy miast słowa rodzi nakaż klękać

 

wiem dwie ostatnie wpisałem stopami

bardzo przepraszam przewrotny

chochlik do wersów tylnymi wskoczył chciałby zaskarbić

sobie przychylność gest poprawił odczyt

a tak poważnie gdy sklecimy tworka i amatora

znajdzie to warto z klasycznego wersy okraść

 

Joasiu, powyżej pół żartem, pół serio, a teraz ociupinę prozą. Tak jak niektórzy umiłowali sobie wiersz wolny, inni biały, tak ja piszę nieregularnie. Nie znaczy to, że nie potrafię pisać klasycznie. Nie stanowi dla mnie problemu wyrażać myśli sonetem, pantum, rondem, vilanellą, czy strofami takimi, czy innymi. To że piszę tak, jak piszę, to mój, może ułomny, ale wybór. Parę razy wykazałaś mi rytmiczne odejście od klasycznego wzorca. Parę razy wspomniałaś o braku interpunkcji. Przyjąłem Twoje uwagi z pokorą, ale pisać będę tak jak uważam i nie mam zamiaru być chorągiewką na wietrze. Mam taką swoją rozpoznawalną tożsamość i można ją lubić lub nie, ale trudno przyjąć mi identyczne uwagi pod każdym wierszem i każdorazowo tłumaczyć się, że nie jestem garbusem. Oczywiście przyjmuję i przyjmować będę wszelakie uwagi, ale temat rytmu i interpunkcji uważam, za wyczerpany zarówno w uwagach, jak i wyjaśnieniach. Pozdrawiam serdecznie. Leszek

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wiersz klasyczny rytmicznie często jest odtratatany w deklamacji. Mam wrażenie, że czytający osiąga spełnienie biegnąc po uporządkowanych wersach. Gdybyśmy jednak zapytali o czym jest wiersz, to często byłby kłopot z odpowiedzią. Podobnie jest z przytoczonym wersem: trudno powiedzieć jeszcze trudniej opisać. Masz rację, że zestopniowanie trudno-trudniej byłoby wystarczające, ale zabrakłoby tam przystanku na przemyślenie: trudno powiedzieć (hm!) jeszcze trudniej opisać, a o to zastanowienie chodziło mi w wydłużeniu wersu. Dzięki za pozytywny odbiór wiersza. :)

Opublikowano

Alu i Oxy, na temat rozmarzania i rozmar-zania już się wypowiedziałem i te dwie różne interpretacje dowodzą, że wiersze oddane czytelnikowi żyją własnym życiem i bywają różnie interpretowane. Stanowi to siłę poezji i nie należy gasić tych interpretacji odautorskimi wyjaśnieniami. :)

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Marcinie doskonale wyłapałeś to, o co mi chodzi. Jeśli zrezygnujemy z "nakazów" formy i będziemy robić przystanki tam, gdzie naturalnie wskazuje nam je treść, to wiersz miast roztratatania, zacznie żyć bogatszym życiem. Jeśli dodatkowo zaprzęgniemy klasyczny rytm do rytmizowania fragmentów wiersza, a nie całości, to staje się on dodatkowym środkiem artystycznego wyrazu i także wzbogaca przekaz. :)

Edytowane przez Leszek (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 delikatny bardzo
    • Autorzy: Michał Leszczyński plus AI   Piosenka nr 33 pt. Na świecie   Ref. Koleżanka postanowiła będę naughty girl żeby móc z nią w ogóle porozmawiać i wypić kawę w oboje musiałem założyć skórę obyć dobre buty i zostać bad boyem to dlatego to dlatego to wszystko dlatego   Na świecie figur geometrycznych nie zrobią z koła kwadratu, trójkąt nie będzie sześcianem człowiek nie stanie się aniołem i nie dane jest mu być diabłem   Na świecie przelicznych pokarmów i w Paryżu nie zrobią z owsa ryżu jesteś sobie owszem owszem owsem i albo to lubisz albo nie albo nie wiem   Zresztą twoje lubienie nie ma nic do rzeczy dołączasz do komuny albo nie przynależysz w komunie dzielą przywileje i korzyści i wcale nie ma ich gdzie indziej, a kopalnie złota są mitem   Ref. Koleżanka postanowiła będę naughty girl żeby móc z nią w ogóle porozmawiać i wypić kawę w oboje musiałem założyć skórę obyć dobre buty i zostać bad boyem to dlatego to dlatego to wszystko dlatego   Jeśli bronisz się nieco bardziej umiejętnie widzą w Tobie ruskiego agenta Mosadu i nie pomogą żadne tłumaczenia masz być poważny i przezorny i ostrożny i w celi   skargi że za ciasno zachowaj dla siebie tutaj nie ma narzekania; bólu, żali i utyskiwań dla nich jesteś frustrat i łajdak i tyle a cała reszta to szyte pod ową tezę obszerne uzasadnienia   Ale oczywiście ich nie ma wiersz nr 1200 jest szaleństwem a każdy otwierany przez nich twój list jest donosem i tylko upić kapusia i rozgadać może coś wymyśli...   Ref. Koleżanka postanowiła będę naughty girl żeby móc z nią w ogóle porozmawiać i wypić kawę w oboje musiałem założyć skórę obyć dobre buty i zostać bad boyem to dlatego to dlatego to wszystko dlatego                
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      raczej ancient . myślę że możesz to uznać za modlitwę do własej świadomości.   @Berenika97 cały czas zajmuję się znajdowaniem i zapisywaniem starej mowy i wierzeń z niej wynikających.  Poszukiwaniem pierwowzoru i próbami zapisu jakiejś jednolitej matrycy runicznej dla której już mam nazwę "Wymarzony Ą-tech" © wiersz jest częścią jednej z nieudanych matryc  ale ze słów ciekawy wiesz mi się ułożył.  w każdym bądź razie mam nowy trop muzyczno matematyczny. i czuję że jestem o krok bliżej. teraz muszę prześledzić jak działają jery i ile ich bylo . można powiedzieć że pracuje nad rdzennym zapisem mowy polskiej , nie fonetycznym w ktorym nie wiadomo skąd ż zmienia się w g albo sz albo c , bo tam były zaginione jery . podejżewam że było ich 5 albo 9 . ale to godziny czytania zródeł różnych.  róznie bywa , wczoraj się jeden robot kłócił ze mna , nie dałem za wygraną , nie wiem co sie tak uparł żeby mnie winnić za swój błąd ale wkońcu mu udowodnilem ze to on sam sobie wymyślił że mamy 2024 r. dopiero jak użyłem mocnych słów i kazałem pokazać w czacie gdzie mu powiedziałem lub wspomniałem o 2024 . uznał to za błąd wewnętrzny programu ale unikał odpowiedzi na pytanie jak to możliwe i się nie dowiedziałem. podejżane mocno.
    • @Berenika97 ... wierny przyjaciel  budzi nie tylko westchnienia  poda dłoń rozjaśni myśli  nie zachodzi jak słońce    oddaje się bez reszty  zabiera...  w nieskończoność  świat nie kończy się na ziemi  tam czas nie płynie  tam spotyka się marzenia ... Pozdrawiam serdecznie Miłego dnia   
    • @Berenika97 Wiersz pozostawia wrażenie czegoś delikatnego i bolesnego jednocześnie. Jak zapis chwili, gdy życie nie tyle się wali, pęka, rozsypuj się na niepowiązane elementy, co po prostu cichnie i blaknie, znika.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...