Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

ktoś nie kochający wysoko na półce

uwięził miłość w dzbanie - uczynił to

bo bał się że innych sobą zarazi

 

lecz gdy nadeszła noc  jej  tkliwe

wołanie usłyszał świerszcz który

szperał między książkami

 

podskoczył do okna  zawołał wiatr

układający się do snu i razem

zrzucili dzban 

 

z niego rozlała się  po świecie miłość

której bał się ten kto świadomie

ją  w nim uwięził

 

lecz gdy rano się obudził też zaczął

kochać innych  a potem przeprosił

za to że w nią nie wierzył

 

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

"Zrobił" - według mnie byłoby lepiej "uczynił" ;)

Jest to swoistego rodzaju osobiste przeczulenie od chwili, kiedy mój śp. Szef-Profesor językoznawca, zwrócił mi uwagę, kiedy powiedziałam, że " trzeba coś zrobić":

- Pani magister (bardzo byłam młoda) nie lepiej "wykonać", "uczynić"? "Zrobić to można, wie pani co?

- Wiem panie profesorze - odpowiedziałam rezolutnie szklanym głosikiem - ...dziecko... :p

- Otóż to - uzupełnił Pryncypał wielce uradowany

 

Kwestia druga:

chudzina świerszcz oraz - z kontekstu wynika, iż łagodny - wiatr, mogli ów dzban jedynie strącić. Zwala się bowiem np. pomniki :-)

 

Kwestia trzecia - za dużo zwrotnych "się": na pięć trójwersów naliczyłam ich aż sześć. 

 :-) 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam -  z tym uczynić się zgodzę i chętnie poprawie  ale co do reszty raczej nie 

ponieważ nie widzę tu kaleczenia wiersza bajki - więc owy dzban  może zwalić  ten jak napisałaś  mizerny świerszcz i wiatr  -  jak to w bajce.

Za czytanie dziękuje.

                                                                                                                Udanego i miłego życzę

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mimo wszystko dzban jako dzban dzięki swoim gabarytom "zwalony" być nie może. Tym bardziej, że stał na półce. Dla mnie brzmi to mało przekonująco, nie mówiąc o poetyce tekstu.

Bo i bajki mimo swej "bajkowości" [nie mylić z baśniowością, mimo że często baśń jest identyfikowana z bajką] rządzą się określoną logiką. Tak jak - paradoksalnie - purenonsensy.

Definicja": 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

:) 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bardziej przypowieść niż bajka. W wierszu nie ma głównego "bohatera-figury"; tym bohaterem jest "ktoś", czyli bezimienny, znaczy w pewnym sensie "uniwersalny":

"ktoś nie kochający [...] uwięził miłość..."

 

Definicja: 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Coś w drukarni zecerowi się dołożyło. Oni tam chlają po tych drukarniach od rana, a potem im się czcionki plączą. :))))))))))))))))))))

 

Ale jeszcze raz powtórzę, Waldemarze, że bajka super.

Pozdrawiam :)
 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam i dziękuje Kocie za to że się podoba  moja bajka.

A w tej drukarni drukarz był trzeźwy  tylko  paluch mu uciekł..

                                                                                                     Pogodnego dnia ci życzę

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam  - nie powinienem bo kom. nie do mnie  - ale zaryzykuje...

Nie wiem o co ci chodzi  -  bajka jaka  bajka wszystko w niej gra.

Wiem że masz prawo się wypowiadać ale czegoś tu nie kumam.

Powiedz o co ci chodzi co cię w niej  boli.

                                                                                                                    pozd.

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mam nadzieje że się  nie gniewasz że marudzę -  myślę że na tym zakończymy

tę tak kontrowersyjną bajkę.

                                                                                                        Miłej niedzieli życzę

Opublikowano

 

   Waldku, "ktoś nie kochający wysoko na półce

uwięził miłość w dzbanie - uczynił to

bo bał się że innych sobą zarazi" i

 

"gdy rano się obudził też zaczął

kochać innych  a potem przeprosił

za to że w nią nie wierzył"

 

Bardzo ładny przekaz, ujawniający zazdrość i zakłamanie. Koszmarne cechy. Jednak zmiany są możliwe, jak stwierdziłeś w Swoim wierszu. Pozdrawiam, serdecznie. 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj -  chcesz i masz - żartuje Marlett - ale racja jest twoja - lepiej brzmi

więc poprawiam.

Dzięki że byłaś.

                                                                                                           Miłego ci życzę dnia

 

Opublikowano

Justyna Adamczewska - witam cię serdecznie -  miło jest przeczytać i obejrzeć taki komentarz.

Cieszy mnie że się podoba -  dziękuje bardzo.

                                                                                                      Udanego dnia życzę

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam  -  cieszy mnie że się  podoba  Bolesławie -  dziękuje.

                                                                                                                                       pozd.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Idziemy. Las jeszcze śpi, ale już czuje nasz oddech - gałązki pochylają się nad nami jak anioły, które chciałyby dotknąć tego ciepła między naszymi dłońmi. Mech pod stopami jest miękki jak skóra snu, jak cienka warstwa marzenia, która ugina się pod nami, zapamiętując każdy krok, każde drżenie, każde zbliżenie ramion. Trzymam Twoją dłoń - delikatną, drżącą, pełną ukrytych iskier - i czuję, jak pulsuje w niej światło, jakby Twój puls chciał wejść w równy rytm z moim. Opowiadam Ci bajki : o drzewie, co marzyło o gwiazdach, o rzece, która nosi na plecach całe niebo, o wilkach uczących noc oddychać śpiewem. A Ty śmiejesz się - tym swoim dziewczęcym  śmiechem, co rozświetla ciemność, dotyka mojej szyi jak ciepły powiew - i wtedy wiem, że każda opowieść jest o nas, choć ani jedno słowo nie wypowiada naszych imion. I nagle wiem - wystarczy jeden Twój dotyk, ten najcichszy, by we mnie rozświetlić całe niebo - takie, które drży w rytmie Twojego oddechu. A potem - pojawia się siódme niebo. Nie nad nami, lecz tu, w przestrzeni pomiędzy, gdzie Twoje palce wtapiają się w moje, gdzie nasze oddechy stają się jednym cichym płomieniem, którego nie gasi nawet chłód lasu. Idziemy dalej, po mchu, co pamięta nas lepiej niż czas; po świetle, które łapie się Twoich włosów jak rozgrzane złote nici; po ciszy, która owija nas jak miękka chusta, nie pytając, dokąd zmierzamy. A las, ten stary, wierny las, szepcze za nami: - wróćcie. Bo jeszcze nie wszystkie drżenia opowiedzieliście sobie dotykiem.                      
    • @Laura Alszerpodrywa dziewczyny:)
    • @violetta sugerujesz, że Migrena to agent 007? ;) 
    • @Kwiatuszek

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       Kwiatek dla Kwiatka :)   A wiesz, dwóch gości rozmawia, na temat tego, co powiedzieć kobiecie, dając jej kwiatka. - Jak to co?  Zwyczajnie,  - Kwiatek dla kwiatka.  Ale akurat przydarzyło się pudełko czekoladek więc... - Pudło dla pudła, powiedział. 
    • @Alicja_Wysocka Dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...