Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zgrabna, romantyczna miniaturka

w zestawieniu z ładną grafiką :)

 

Ale razi mnie trochę powtórzenie czasownika "smakują".

Myślę, że w trzecim wersie spokojnie można by z niego zrezygnować,

bez szkody dla treści. Za to na początku tego wersu dopisałabym "a".

 

Ale zrobisz, jak uważasz, oczywiście :)

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A ja mam ale pod adresem - marmurze - albo jest tu błąd  albo niedookreślenie.

Moim zdaniem powinno być tak:

 

słono smakują słowa pożegnania
lśniące na twarzy z marmuru
gorzko smakują wspomnienia
w sercu na zawsze wyryte

 

Być może autorka miała na myśli twarz tak zbolałą że malujący się na niej grymas sprawia wrażenie,   jakby twarz była  wyrzeźbiona w marmurze i  o niej pisze albo zwraca się do posągu marmurowego,  ale  wtedy powinna to zapisać inaczej, na przykład tak:

 

słono smakują słowa pożegnania
lśniące na twarzy - marmurze 
gorzko smakują wspomnienia
w sercu na zawsze wyryte

 

Bez "smakują' i powtórzonego smakują ta miniaturka nie miałaby w ogóle sensu.

 

Opublikowano

To "twarzy marmurze" troszkę mnie zastanowiło, ale w sumie wyobraziłem sobie kogoś "z kamienną twarzą" i pomyślałem że skoro może być "kamienna" to i w szczególności "marmurowa" tez by mogła być.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję serdecznie za opinię i wskazówki.

Obraz wykorzystany przeze mnie to dzieło genialnego malarza Szymona Hołubowskiego.

Jego prace są często moją inspiracją, zachęcam do zapoznania się z nimi :)

Pozdrawiam w tę jesienną, zimną ale jakże piękną noc :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Ja nie mogę!... Ten wiersz jest arcygenialny!... Małe arcydzieło!... Zazdroszczę Ci Twojego talentu!
    • @Migrena Niestety obawiam się że masz bardzo dużo racji...   Gdy w okrągłą osiemdziesiątą rocznicę wybuchu Powstania warszawskiego zajrzałem do Internetu nie małym szokiem było dla mnie z jaką łatwością wielu anonimowym internautom przychodzi obrażanie powstańców warszawskich...  Poza anonimowymi internautami wielu blogerów czy publicystów w osiemdziesiątą rocznicę wybuchu Powstania warszawskiego otwarcie postawiło tezy że ,,bohaterstwo Polaków było zmarnowane, bezsensowne, głupie, naiwne i niepotrzebne" że ,,polscy dowódcy podejmujący decyzję o wybuchu powstania byli politycznie nieudolnymi idiotami” i liczne inne tym podobne obraźliwe komentarze pod adresem bohaterskich powstańców warszawskich … Ktoś może powiedzieć że to tylko internetowe trolle, którymi nie warto się przejmować, ale moim zdaniem problem jest dużo głębszy…   Wcześniej gdy na jednym z forów internetowych dla pasjonatów historii postawiłem ryzykowną i dość kontrowersyjną tezę, iż (cytując dosłownie z pamięci) „Średniowieczni Wiślanie byli plemieniem znacznie starszym i lepiej rozwiniętym od plemienia średniowiecznych Polan”, jakiś kompletny ignorant i półgłówek obraził mnie na rzeczonym forum wyjątkowo chamskim komentarzem, który zacytuję tutaj dosłownie z pamięci… „Jak myśmy w Wielkopolsce budowali grody, to wy zasmarkane krakuski jeszcze z drzew nie zeszliście! A Niemcy to jeszcze wtedy siedzieli w epoce kamienia łupanego”. Tak… Przyznasz Szanowna Migreno że poziom ignoranctwa i niewiedzy tamtego znanego mi tylko z  pseudonimu internauty był wręcz porażający… Brak słów na taką porażającą głupotę…  Brak słów…   Pozdrawiam smutno...   @Jacek_Suchowicz Dziękuję... Pozdrawiam smutno...
    • Też się zapuszczam w lecie:)
    • ponad wierzchołki jodeł i sosen szybują myśli nieokiełznane lotem skowronka zaklęte w lazur w zielony szmaragd oprawione tuż nad łąkami ciszą spowite muskają maki chabry kaczeńce w szemraniu wody w wątłym strumyku zauroczone modrym spojrzeniem na palcach biegną na skraj polany zajmują miejsca pod paprocią i zaglądają w oczy poziomkom zanim świetliki rozpoczną taniec wystarczy tylko że przymknę oczy by powróciły z zielonej głuszy w błyszczących oczach widać gwiazdy /gdybyś nie wiedział...mówię o Tobie/          
    • czy jest sens nadawać chwili życia piętno ideału ciężar starań i nauki i traktować je jak całość? czy jest sens wtórować prawu - respektować co właściwe, skoro jutro jest niepewne a co teraz ledwie ckliwe? czy przejmować się spojrzeniem - honorować konwenanse, jeśli jestem tu na moment - jak nie chwytać każdej szansy? co właściwe to stworzone, nie z instynktu, a z rozumu - z tego chwała jest jednostce, a pogarda rytmie tłumu...       _
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...