Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś

  • Niestety, Twoja zawartość zawiera warunki, na które nie zezwalamy. Edytuj zawartość, aby usunąć wyróżnione poniżej słowa.
    Opcjonalnie możesz dodać wiadomość do zgłoszenia.

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1   Moje herbaty są ziołowe i owocowe najczęściej, i nigdy nic nie słodzę. A słodziki, nawet te najlepsze, dla mnie nie istnieją. :))) Jestem gorzka jak czekolada. :)
    • @Berenika97 Herbat piję kilka dziennie, a słodzę takimi kwiatowymi słodzikami, Flower Power - najlepszy fiołkowy, bez kalorii. 
    • @Omagamoga   Jakie inspirujące poszukiwania! Praca nad "rdzennym zapisem" to niezwykle ambitne przedsięwzięcie. Co do liczby jerów - historycznie języki słowiańskie miały dwa podstawowe - jer miękki i twardy, ale Twoja intuicja o większej ich liczbie może odnosić się do szerszego systemu samogłosek redukowanych w praindoeuropejskim. "Wymarzony Ą-tech" to intrygująca nazwa - sugeruje coś między archaiczną materią a współczesną technologią zapisu. Pamiętam konferencję na której mowa była o odtworzeniu języka plemion pruskich. Prusowie też mieli jery i to przysparzało sporo kłopotów w odtwarzaniu fonetyki języka. Zatrzymano się na "Bazowym słowniku polsko-pruskim dla dalszego odtworzenia leksyki" autorstwa Mikkelsa Klussisa.   Trzymam kciuki za Twoje badania! To rzadkie, gdy ktoś zagłębia się w takie fundamentalne warstwy języka. Pozdrawiam. :)
    • @Simon Tracy   To ciekawe, jak świadomie budujesz tę reportażową estetykę - rezygnacja z pocieszenia i moralizacji rzeczywiście sprawia, że czytelnik zostaje sam na sam z tym "faktem dokonanym". Ta zawieszona fotografia, o której piszesz, to silny obraz. Łączenie formy reportażowej z filozofią vanitas - to rzadkie i odważne połączenie.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...