Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

na granicy kroku

następny odkryłem

na jego horyzoncie

ujrzałem tęcze 

 

pomyślałem wtedy

ten krok nie będzie

błędem - otwiera

nowe możliwości

 

namalowania obrazu

napisania wiersza

lub zaspiewania

o tym jednym kroku

 

który jest ciekawszy

od tego pierwszego

w jakim nie ujrzałem

tego co piękne

 

 

 

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Odbieram to jako przyznanie się do błędu. Rzadko kiedy potrafimy się do niego przyznać a zwłaszcza tak ładnie :)

No chyba, że  autor miał na myśli, że czasem coś, co robimy bez przekonania otwiera nieoczekiwanie nowe możliwości.

 

Miłego dnia Waldku :)

Edytowane przez czytacz (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Waldku, 

podoba mi się ten wiersz. Logiczny, symetryczny, z przesłaniem. 

I tylko tytuł z oceną budzi we mnie dysonans. Pasuje do całości, niby jest otwarty, ale wolę tekst czytać bez niego.

 

Pozdrawiam, 

bb

 

Opublikowano

Witam  -  miła Bożenko -  jestem bliżej drugiej części twojego komentarza

ale pierwsza też pasuje - więc niech tak zostanie - dzięki że byłaś.

                                                                                                                            Słońca życzę

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj -  skoro tak uważasz to niech będzie jak ci lepiej.

Dziękuję za miły komentarz i czytanie.

                                                                                                                Radości życzę

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj -  uśmiecham się i dziękuje Andrzeju - zawsze jesteś mile widziany.

                                                                                                                                                    pozd.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj -  też tak uważam więc dziękuje bardzo  za  czytanie.

                                                                                                                                                 pozd.

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wyrzucam ze swojego czytania tę frazę. Jest to kolejny Twój utwór, w którym sięgasz po symbol tęczy.
Każdy ma swoje ulubione gadżety językowe, które się składają na jego styl.

Dla mnie ten element jest przeeksploatowany. Zazwyczaj świadczy o niedojrzałości autora, który zaczynając swoją drogę, musi przejść przez wszystkie symbole jakie ugruntowały się w poezji, zanim dojdzie do swojego języka, albo nie zgubi się gdzieś po drodze.

Nie podejrzewam Ciebie o literacką naiwność, ale bardziej o pospiech, a może o lenistwo, że podążasz pierwszym skrótem jaki napotkasz.

Twój utwór odbieram jako pochwałę możliwości jaką daje nam "posiadanie" przyszłości. Dopóki jeszcze nic nie jest zamknięte, mamy cały czas masę możliwości. Jest to wiersz o optymizmie. Obiecujący, że dopóki wędrujemy ścieżką życia wszystko się może zdarzyć, a ponad to, że mamy wybór. Chociaż z drugiej strony - następny krok jest zawsze konsekwencją poprzedniego. Jego continuum.
Ale głównie do mnie wyziera z Twojego pisania optymizm. Przypomnienie, że nawet jeśli się wdepnęło w coś miękkiego :))))), to, zawsze możemy pójść dalej. Pozdrawiam Ciebie z widokiem tęczy przyłapanej nad naszym kawałeczkiem Mazur.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

fot. Szarobury

Opublikowano

Witaj Kocie - nie mniej mi za złe tego co napiszę  - nie żebym nie przełknął tego co napisałeś.

Masz prawo do swego widzenia - ale zabolała mnie ta niedojrzałość .

Myślę że mylne jest twoje myślenie że motyw  - tęczy jest przegadanym  motywem.

Ja po niego sięgam nie dla łatwizny tylko dlatego że jest w danym momencie 

w moim odczuciu trafnym wyborem -  w twoich wierszach też znaczy w poprzednich 

też była powtarzalność - wszechświat gwiazdy niebo  - ale nikt tego nie negował wręcz

odwrotnie...ja również - nie ma definicji na owe powtórzenia.

Mam nadzieje że cie nie obraziłem tym co napisałem -  musisz zrozumieć

że bronie swoich racji do których mam prawo tak samo jak ty.

 A za kolejne czytanie bardzo dziękuje.

                                                                                                                                    pozd.                                                                                                                                 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jak widzisz, nie zarzuciłem Tobie niedojrzałości, a drogę na skróty. Zakładam, że to Twój artefakt. Natomiast ja naczytałem się bardzo wielu naiwnych wierszy ociekających od szczęścia i tęcz. Stąd moja awersja do tego symbolu, ale przecież napisałem, co napisałem.
A jak już przeskoczyłem nad tym kamieniem, to bardzo ładnie sobie odbierałem przecież?

Pozdrawiam :))))))))))))

Opublikowano

Pierwszy krok jest zawsze najtrudniejszy, ale kiedy się go już zrobi, to łatwiej zrobić drugi - i wtedy nagle otwiera się cała gama możliwości - cała ich "tęcza". :) Tak odbieram Twój wiersz i tak mi się on podoba.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Miła Alicjo - uratowałaś mnie - dziękuje za tę tęcze i wpis pod wierszem.

                                                                                                                                  Uśmiechu ci życzę

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Co kto lubi ;-)   Nie Iwono, zdecydowanie nie. Niebo nie jest, bo się należy. Coś trzeba wybrać ;-)      
    • Dziesięć lat już mija jak zamilkły  klawiatury twoich syntezatorów choć tylko na chwilę bowiem powrócą zaraz na płytach i na kasetach teraz też przecież grasz  lecz w innej nieznanej krainie o muzyce teraz piszę jak o poetach delikatnie i wrażliwie i zawsze tyle ile w sercu jeszcze masz aby podarować coś komuś w darze spośród własnych utworów to już cała dekada jak w pamięci znajome nuty gram mój zegar godziny wciąż wybija a czas przecież szybko leci niczym spadająca gwiazda mknie nie ma tutaj ciebie wielki Edgarze nowy tekst wkładam do myśli koperty opowiem tobie kiedyś wszystko w liście dziś Chorus odmierza ten czas twoje nowe życie muzyka  wyrzeźbiona  ale nie z marmuru czy innego kamienia bo to nie jest nieczuły zimny głaz* umilkła w pamiętnej godzinie na chwilę tylko rzeczywiście   teraz znów grasz odczarowujesz na nowo anioł partytury ci ukaże zabrzmią znów magiczne koncerty nuty nowe na chmurze zapisane w nieśmiertelnym mandarynkowym śnie      ------------------------------------------------------------ * Edgar Froese w młodości studiował na wydziale rzeżby  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dziękuje uśmiechem za kolejne czytanie  - uśmiech milszy niż łzy                to prawda -                                                               Pzdr.słonecznie. Witam - miło że czytasz - dziękuje -                                                                     Pzdr.uśmiechem. @huzarc - dziękuje - 
    • ostatnie kwiaty  szukają wzrokiem ciebie abyś je przyjęła  swoim spojrzeniem    drzewa  patrzą z podziwem  chcą ci przekazać  siły natury   w osnutym  jesienią mgłą poranku  trawa pieści twoje stopy  słońce szuka spotkania    ostatnie motyle spoglądają na krople rosy mieniące się w słońcu na twojej  białej bluzce   i ty swoją delikatną dłonią                odgarniająca kosmyk  wymykających się włosów sięgasz po kiść winogron   wczoraj jeszcze lato dziś dotyka cię jesień   to nie jest sen      9.2025 andrew   
    • Witaj - przyjemny wiersz -                                                 Pzdr.serdecznie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...