Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

na szafocie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Pewnie po to nie ma interpunkcji by sobie samemu dorobić ale to czyni mnogość interpretacji.

Takie pytanie mi się rodzi: Kto/co martwi się okrutnie?

 

Bo jeśli okrutnie martwi się ta leżąca nie odcięta jeszcze głowa która to myśli "...wiem..."... to jaką "ją" tej głowie utnie kat?

W takim układzie głowa martwiłaby się chyba tym że

"z toporem przyjdzie kat i zaraz mnie utnie".

 

A poz a tym to podoba mi się taki czarny humor.

Edytowane przez Freemen (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Niech będzie.. ale to już mi się wbrew pozorom mniej mi się podoba.

Bo

 

leży głowa

 i myśl

 

Albo myśl też leży ... a to takie trochę... dziwne..

 

Ale głowa leży i powstaje taka myśl (w głowie)

 

i wtedy "ją" trochę zgrzyta, bo zwykle w takich chwilach organizm che żyć... a o tym czy che myśleć zapomina, zwłaszcza gdy wierzy w życie zagrobowe.

 

Wydaje mi się że w takiej chwili głowa prędzej martwi się o odcięcie od ciała niż o odcięcie od myśli.

I to moich wątpliwości na tyle.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Co to jest migrena w praktyce nie wiem, ale wiem co to ból zęba i kac... więc znam to uczucie gdy chwiałoby se ten "ból wyrwać"

I mówiąc szczerze moja głowa w takich chwilach prędzej by się cieszyła niż martwiła że kat przyjdzie i ten ból utnie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc Niepodległość to mrzonka dopóki rządzą benkarty magdalenki .   Pozdrawiam.     
    • @Simon Tracy To wiersz, który trzeba czytać jak dokument ciemnej strony duszy ludzkiej. To wiersz, który chce wstrząsnąć, zranić, zostawić ślad. Najbardziej podziwiam konstrukcję – ta "mowa końcowa" to świetnie zbudowane napięcie między spowiedzią a oskarżeniem, między wyznaniem winy a przerzucaniem jej na innych. "Czy cię winię? Być może" – ta niepewność jest przerażająca, bo pokazuje umysł, który nawet w obliczu własnej śmierci i zbrodni nie potrafi być do końca szczery sam ze sobą. Metafora bestii – "Nie pozbyłem się tej bestii ze swojego dwulicowego jestestwa. Stałem się nią na dobre". To moment, kiedy usprawiedliwienie kończy się, a zło zostaje nazwane po imieniu. Szczególnie mocne jest to zestawienie dwóch grobów – jeden "pełen życia", drugi zapomniany nawet przez samego zmarłego. Wchodzisz głęboko w ciemność, pokazujesz psychologię zabójcy, który do końca pozostaje więźniem własnej bestialskiej natury. "Moje serce (...) gnije w moim wnętrzu plugawym przebite osinowym kołkiem" – nawet śmierć nie przynosi spokoju. To tekst dla odważnych czytelników.  
    • wiatry  co wieją  w trąby powietrzno-wodne na których dżdżyste panny genueńskie w tańcu i śpiewie  płyną nad pola zżęte  i dalej  w głąb lądu gdzie deszczem łzawią i mdleją wśród chabrów i wrzosów  na czubkach traw  kołyszą  ślady po pocałunku aby z jesiennych szarzyzn   wykrzesać ciepło  
    • @viola arvensis   dawno temu był sobie zespół Czerwono-czarni. śpiewali tak : "Przyjdzie kiedyś taki dzień Gdy za Tobą pójdę jak cień..."   przepraszam, że sie odważyłem ale tak mnie naszło szaleństwo :)   (w domu były stare płyty winylowe - to słuchałem).
    • @Roma   to bardzo piękny, uduchowiony wiersz.   dotyka samej istoty oczyszczenia.   jest ja modlitwa szeptana z serca które zna niebo i ziemię.   język rytmiczny, bliski psalmom.   świetnie Olu :)    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...