Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

im więcej odejść

tym więcej chęci na pozostanie

przy własnym drzewie

każda chwila się dłuży

przetrwaniem w myślach

nie ma pory dnia i nocy

 

zmęczone łzy spokorniały

odpoczną na niebieskiej łące

 

Opublikowano

Mówisz nam, Marlett, o omdleniu skrzydeł, kiedy życie zaczyna rozdawać ciosy. Ale wiersz, pomimo nastroju rezygnacji, ma optymistyczny akcent:
 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Będzie jeszcze suplemencik do tego spektaklu.
Ciąg dalszy proszę państwa na drugiej scenie, proszę nie wychodzić na ulicę.

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bo słowa to tylko symbole, które same w sobie nic nie znaczą. Ich prawdziwy sens ukryty  jest w nas. W każdym trochę inny.

Pozdrawiam :)

Opublikowano (edytowane)

Witaj  - z tymi odejściami coś jest na rzeczy - coś zatrzymuje...znaczy 

nie mnie - takie chodzą słuchy.

 

                                                                                                                                     Udanego wieczoru życzę

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Cóż , przejście na drugą scenę może być przyjemniejsze, jednak nie wiemy czy będziemy tam aktorami

czy widzami i kto komu będzie bić brawa :)

Dziękuję za komentarz :)

PozdrawiaM.

Opublikowano

Dla mnie ten wiersz jest świetną ilustracją smutku

i rozpaczy wynikających z bezradności,

którym towarzyszy pragnienie intymności i wrażenie zatarcia się cykliki okołodobowej.

A puenta, mimo przebłysku nadziei, raczej mało optymistyczna,

wskazuje na odpoczynek dopiero w zaświatach,

albo też sugeruje adaptację do tragicznych przeżyć,

choć to raczej mało prawdopodobne.

 

Przepraszam za pisaninę, pozdrawiam serdecznie :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Z deszczowej krainy:   - Jesienno-morowo, jak długo będzie jeszcze padać?! Martwi się szeregowy kolegą. Aż padnie jak długi.
    • @sam_i_swoiZgodzę się, ale czasami nie ujawniam swoich odczuć. :)  Dla mnie Twój wiersz jest jak zapis nocnego zmagania – koszmaru, który nie tylko straszy, ale też próbuje wedrzeć się do twojej świadomości i słów. Czuć tu walkę – między strachem a siłą. Zegar, którego wskazówka nie drgnie, tworzy obraz zawieszenia, jakby czas w koszmarze zatrzymał się. Jak zapis konfrontacji z czymś wewnętrznym i trudnym. To moja interpretacja - może płytka, ale jako czytelnik tak to odbieram. 
    • Na odprawie szpiegów:   - Będziemy jeszcze w kontakcie! Pocieszał "kabel" swoją "wtyczkę".
    • @Berenika97 :) Oj nie tak, lubię określenie spryciarz! :) Od dawna, lub od dawien, bawiąc 'parałem' się sztuczkami słownymi. Nie wiem jak te sztuczki przystają do języków obcych, ale w naszym ojczystym języku to coś nienazwanego. Dostrzegasz tylko wierzchołek, a jest tam (hoho) i więcej :) Opowieść nie cała, ale wystarczająca, zgodzisz się ze mną? :)  
    • @Migrena To mocny, mroczny tekst na granicy psychologicznego thrillera i tajemnicy kryminalnej. Niezwykła atmosfera dwuznaczności - nie wiadomo do końca, czy narrator jest świadkiem, ofiarą manipulacji, czy może sam staje się mordercą. Ta niepewność trzyma w napięciu. Grozę budują przedmioty - zardzewiały gwóźdź, ciepły młotek. I scena z córką i pytanie "czy to coś, co patrzy przez twoje oczy, też śni?" Budujesz niepokój i klimat narastającego lęku. Motyw snów, w których "śni się za niego" czy zapisków w dzienniku, których nie rozpoznaje - to niezwykły obraz psychologicznego rozpadu. To studium paranoi. Aż ciarki chodzą po skórze!  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...