Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Życie to nie tylko echo tęcza kwiat


Rekomendowane odpowiedzi

życie to drogi szmat

ozdobione nie tylko

echem tęczą kwiatem

 

życie bywa podobne

do spalonego lasu

z którego popiołów

 

nowe się odradza

jakiemu na imię

nadano sens

 

którego nasiona

blaskiem oświecają

drogę ku nowemu

 

z niego po czasie 

wyrośnie świeży życia

las -  jakiemu

 

zostanie przepisany

czas przez Boga 

i siły natury

 

czyli coś czego bardzo 

byśmy nie chcieli jednak

jest nie nieuniknione 

 

 

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ciekawie napisany utwór. Miłe dla oka rymy, łączenia znaczeń, liczby, "zakreślenia geometryczne" , np. "las - czas/ "jakiemu - natury". itd. Rzadko się spotykam z tego typu wierszami. Precyzyjność! Choć przesłanie przekorne. - To jest to. Pozdrawiam Waldku. J. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Justyna Adamczewska - witaj -  miło przeczytać taki komentarz - dziękuje.

                                                                                                                                                                                    Udanego wieczoru życzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Annie miła tak ma być to nie pomyłka - dziękuje za czytanie.

                                                                                                                                                                        Miłego ci zyczę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Witam  - miło Andrzeju  że byłeś - dzięki.

                                                                                                                                                            pozd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podoba mi się, Waldemarze, pierwsza zwrotka. Jest banalna w swojej treści. Nie wnosi nic, konkluzja sformułowana miliardy razy. Pozbyłbym się jej lecz pewnie zostanę oskarżony o wyprawę z brzytwą na poziomki. I chociaż jest dla mnie oczywiste, co Autor chciał nam w niej przekazać, dla mnie ten wiersz zaczyna się od drugiej zwrotki. Ten wypalony las, który się odradza, jest dla mnie bardzo nośnym przekazem i powiem, że wręcz odkrywczym, a także zbieżnym z moimi refleksjami. Puenta wyraża dla mnie pogodzenie się z tym stanem rzeczy, bo chociaż oczywiście nie chcielibyśmy aby rzeczy przybierały taki obrót, to nie możemy nic na to poradzić. A z Twoich końcowych wersów zbieram pogodne pogodzenie( :) ) się  taką koleją naszych losów.

I jeszcze jeśli mogę brzydko pokazać pazurkiem, to razi mnie "nowe się odradza" z początku trzeciej z "drogę ku nowemu " w zakończeniu następnej zwrotki. Jakoś te nowości są za blisko siebie. I dla mnie to pachnie lekką nieporadnością. 

Niemniej, cieszę się bardzo, że wpadłem do tego wiersza pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj kocie szarobury - miło że przeczytałeś - wielkie dzięki za uczciwy komentarz - biorę

twoje uwagi do serca one pomogą w przyszłości.

                                                                                                                                                                                          pozd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_Suchowicz o niewinności to już dawno się zapomniało, a dobre wino i owszem też lubię  Kredens pozdrawia  @Waldemar_Talar_Talar wstrętny wynalazek Kredens pozdrawia  @[email protected] akurat nos jest gładki jak pupa niemowlęcia  Kredens pozdrawia 
    • nigdy nie ma pewności co jutro przyniesie czy będzie to pogrzeb a może wesele   nigdy nie ma pewności kto do drzwi zapuka czy bedzie to nadzieja czy chwile złości   nigdy nie ma pewności że las bedzie szumiał a człowiek ubierze szaty uszyte z dobroci   nigdy nie ma pewności czym poczęstuje noc czy dzień będzie od  wczoraj piękniejszy   nigdy nie ma pewności jest tylko wiara w to że Bóg się odważy o lepsze dla nas poprosi
    • 143 * Na Wejherowskiej dławi się czas; Czekam aż wszystko się ruszy. Liczne przekleństwa, któryś już raz, Pragnę siarczyście wyrzucić.   Na Wejherowskiej takie są dni; Wolniej mijają, niż reszta. W komunikacji z ludźmi się tkwi, A w autobusie orkiestra.   Co rusz w hałasie mija mnie ktoś, Z twarzą wpatrzoną w telefon. Za smartfonową manią, na wskroś, Ludzie zdążają na ślepo.   I choć znów jesień trąca nas dziś, Wszędzie duchota panuje. Jakimś sposobem chciałbym stąd wyjść, Bowiem jestestwa nie czuję.   Przy pneumatycznych ściskam się drzwiach, Czekam i czekam wytrwale, W myślach pytając: Jak długo, jak? Końca nie widać wciąż wcale.   Z radia bez przerwy zsuwa się bas, Żeby bieg czasu przyspieszyć; Rytmy wątpliwe cieszą znów nas, Trzeba jakkolwiek to przeżyć.   Dziurą w suficie uciec mam chęć, Bo wiem na pewno - nie przetrwam. Minut dwadzieścia, zaraz plus pięć, Na stu ulicy jest metrach.   Zimną jednakże trzeba mieć krew, Miast pójść do auta od razu, Bo zaparkować też nie ma gdzie, W zakorkowanym Wrocławiu.   ---   * Nr linii autobusowej, o której mowa w wierszu.  
    • Czekamy, cierpliwie czekamy. W szumiących lasach, na żyznych polach, w piwnicach starych kamienic. Potrafimy zaskoczyć podczas prac w ogródku, potrafimy napędzić niezłego stracha nurkom, bywamy też lokalną sensacją na budowach. Wojna - ta to powsadza swoje macki wszędzie, nieważne – suche, mokre, piaszczyste, gliniaste, kamienne – my nie wybrzydzamy – i tu, i tam przetrwamy, z niekończącą się datą przydatności do zabicia.       Czekamy, cierpliwie czekamy. I nigdy nie wiadomo - czy tym razem znajdzie nas ciekawski pan z ciekawskim pieskiem? I nic, niestety nic nie skończy się dobrze. A może grupa rozbawionych dzieci, którymi historia – zła jak Baba Jaga – zapłaci odsetki od minionej rozpaczy. Wojenne i powojenne matki, czasem na jedno wychodzi. Ale bywa i tak, że wszystko kończy się dobrze. Na przykład gdy trafia na nas paczka wagarujących gówniarzy, z których ten jeden gówniarz jest trochę rozumniejszy niż inni, w zasadzie można powiedzieć, że gość jest całkiem do rzeczy, i krzyknie w ostatnim momencie na tego, co z łapskiem podchodzi. No i ten głupszy nie tknie, coś sobie mruknie pod nosem, coś zaklnie, lecz w końcu odejdzie. Farciarze, nie dali się wrobić w domknięcie wojennych statystyk.       Nienawiść o lata przeżyła tych, którzy ją czuli. Wystarczyło nadziać nią miny, dokładnie poupychać w granaty, podrzucić w pociskach          i bombach. Nienawiść w konserwach na potem, na niedostatecznie czarną godzinę. Nienawiść obok polnej stokrotki, nienawiść pod listkiem paprotki, o włos od korzenia marchewki. Leśna nienawiść na drodze jelonka, podwodna nienawiść ściśnięta w minie morskiej, podziemna nienawiść na szlakach nornicy i kreta. I międzygatunkowa nienawiść, bo bywa, że upomni się i o walenia, i o orkę, wypłoszy lisy i zające. Rozrzuci swój gniew w promieniu o mniejszym lub większym zasięgu. Nie będzie dla niej ważne, czyja to noga, czyja ręka i czy to miała być właśnie ta głowa. Wymiesza dokładnie wszystkie grupy krwi od dawców mniej lub bardziej honorowych, od dawców niedobrowolnych.       My, zatopione w morzach głowice nuklearne, zagubione zabawki roztrzepanych, brzydko bawiących się w zimną wojnę dzieci, byłyśmy na tyle taktowne, że pozwoliłyśmy o sobie zapomnieć. Nie zakłócamy letnich turnusów, nie przeszkadzamy w zachodach słońca, nie wywracamy żaglówek. Czekamy, cierpliwie czekamy.
    • Witam - podoba się -                                             Pzdr.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...