gwałtownie

[natalia]

szelest słonecznej koszulki
pękanie guzików
mdłe nie

ekscytujący chłód
włoski na baczność
może nie

rozbite miski o chodnik
szczęk ząbków zamka
nie

uściski bardzo ciepłe
na gardle i nadgarstkach
nieme nie

szarpany ból
przelatujący szaro gołąb
gwałtownie

stanął
czas też
gwałt***nie


wiersz przeniesiono do działu poezji współczesnej (dział Z)

[u]MODERATOR[/u]

[asher]

Znowu był w warsztacie? Ech, Nata...:)

[Agnes]

bardzo ciekawy wiersz z ciekawym pomyłem. nie powiem że czyta się latwo, bo tak nie jest, trzeba czytać wolno i kilkakrotnie, wyczuć każdy motyw i każde 'nie'. myślę że to dobre miejsce dla tego utworu Natalko:)

pozdrawiam
Agnes

[Arena Solweig]

Subtelność przekazu "gwałtownie" zostawia ślad po przeczytaniu. Słowo "pięknie” w stosunku do wiersza gwałci przekaz. Bardzo dobry wiersz. Pozdrawiam Arena

[natalia]

naprawdę nie spodziewałam się takiego odbioru, ale bardzo mnie on cieszy :) dziękuję wszystkim za opinie.

[Luthien_Alcarin]

zawsze bałam się takiej tematyki, niebezpieczna, kontrowersyjna, i można z niej zrobic bełkot, banał itp itd-tym wieksza Twoja zasługa ze wyszło tak jak wyszło-tzn bardzo dobrze

Pozdrawiam
Agata

[natalia]

i ja się bałam Agato i to bardzo! ocieranie się o banał grozi zerwaniem granicy i przekroczeniem jej a to już dobre nie jest.

[Klaudiusz]

świetny tekst.
i podpisujęsię pod tym co już powiedizane zostało - napisac wiersz na taki temat, który nie będize banałem to sztuka, a jeżeli w dodatku jest dobry, to już duży wyczyn..
pozdr