Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Idę prosto, szarą drogą, ona twarda jest

Nie wiem dokąd, lecz wiem po co ciągle muszę iść

Mijam ludzi, puste twarze, monotonny step

Mam nadzieję, że odpowiedź może znajdę dziś

 

Będę patrzył w oczy słońcu póki stracę wzrok                     

Będę szedł w kierunku światła póki będę mógł

A jak światło w końcu  zgaśnie i zapadnie  mrok

Powiem nie ma przeznaczenia, nie istnieje Bóg 

 

Idę wciąż i sam się czuję, jak bezdomny pies

Ciągle wierzę, że na końcu nie zawiodę się

Patrzę w słońce, nocą w gwiazdy, co poprowadzą mnie

Szukam miejsc gdzie jest lepiej, gdzie się żyć też chce

Opublikowano

OK. Ale na wersję z muzą poczekasz trochę dłużej - to nie zależy tylko ode mnie.

 

                                                                                                                                    pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mam wrażenie, że chciałeś napisać o mijaniu ludzi, których twarze  są puste, niczego nie wyrażają a co w sercu to i na twarzy...

Gdyby tak było napisałabym:

Mijam puste twarze ludzi, monotonny step.

 

Póki nie stracę wzroku,  dopóki mam jeszcze wzrok - byłoby poprawniej, tyle że zburzy rytm. Na Twoim miejscu by uniknąć błędu i powtórzeń, napisałbym :

Będę patrzył w oczy słońcu aż utracę wzrok.

Będę szedł w kierunku światła, póki będę mógł.

I rytm i rym zachowane zostaną, sens też się nie zmieni.

 

 

Patrzę w słońce, w gwiazdy nocą , co prowadzą mnie  - Pl-a prowadzą i gwiazdy i słonce.

Szukam miejsca gdzie jest lepiej i gdzie żyć się chce..

 

Mam nadzieję, że nie masz mi za złe moich sugestii :)

No i życzę Pl-owi by się nie zawiódł.

 

Pozdrawiam ciepło :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tak dawno nie myślałaś - życie dalej leciało. Tak dawno nie słyszałaś, tak wiele się zmieniało. Zmieniłaś nastawienie, postanowiłaś zapomnieć. Nie ma w twym życiu Boga, coś przewróciło się w głowie. *** *** *** *** Wpadłaś w różne nałogi, stale nowe doznania. Sprzedałaś duszę diabłu ; za trochę ćpania. Podpisałaś cyrograf: - tak urodzę twe dziecko. Anion się pojawił; sprowadziłś na świat piekło.
    • Znowu tu jestem,   choć strumień płynie wartko.   Stoję nieruchomo,   pozwalam mu odrywać kawałki siebie:   niepotrzebne tkanki,   okruchy pomyłek,   słowa, które straciły ciężar,   zrogowaciałe płaty tęsknoty.   Tęsknota już nie boli.   Rozlała się i zastygła   w marmurową mozaikę,   odbija głuche echo kroków.   Pamiętam martwą choinkę z dzieciństwa —   jej igły ułożyły się na podłodze   w prostą wróżbę przemijania.   Tańcząca wróżka Miriam   nie potrafiła jej złamać. Mówiła o wielkim bałwanie,   któremu w żalu oddałem   moje małe serce.   Chyba wtedy zamarzłem   na zawsze —   w niezgodzie   na fałszywe słońca.   W szafie powiesiłem kożuch.   Wiem, że tam, gdzie pójdę, będzie zimno.   Odwrócę się plecami   do zielonej łąki.   Zostanę   w lodowym spokoju   i ciszy.   Jest jeszcze Ona.   Mówi do mnie.   Oddycha miarowo w mój niepokój.   Jej dłonie rozchylają moje pięści   na bukiety wysuszonych kwiatów. Dziś mam czterdzieści siedem lat.   Słońce znowu jest w Pannie
    • @JWF Można najeść się strachu, można literki zjadać...
    • prawdziwa uczta językowa :)
    • pomiędzy zgubieniem i znalezieniem jest zwykle... poszukiwanie - czyli trud... i tak ludzie trudzą się całe życie... poszukując czegoś, czego nie mają :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...