Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie czuć. Nie myśleć. Nie pamiętać.
Nie widzieć ciebie w każdej twarzy.
Znieść wszystkie zeszłoroczne święta,
nie wzdychać, nie drżeć i nie marzyć.

Nie myśleć w drodze o powrocie,
nie wracać do minionych brzegów.
Trzeźwym na ciebie patrzyć okiem,
myślec jak o stopionym śniegu.

Nie szukać ciebie w ludzi tłumie
i nie dostrzegać oka kątem.
Nie łudzić się już, że zrozumiesz,
przestać wierzyć w nowy początek.

Mówić o tobie w czasie przeszłym
i nie używać liczby mnogiej.
Nie szeptać, nie chcieć, spać i nie śnić,
nie pytać, nie drżeć o odpowiedź.

* * *

Ech, przestań być już, moja miła,
kotką, która się myszą bawi.
Najpierw mnie samym zostawiłaś,
a teraz nie chcesz mnie zostawić...

[II 2004]

Opublikowano

"tak jako o stopionym śniegu...." - dwa "o" pod rząd, trochę to utrudnia czytanie tego wersu.
Ale poza tym - wszystko mi się podoba. Szczególnie za "Mówić o tobie w czasie przeszłym / i nie używać liczby mnogiej..." ma Pan u mnie, Panie Antoni, wielki plus. Gratuluję, bo utwór jest naprawdę bardzo dobry, ale... no właśnie "tylko" bardzo dobry. Brakuje - że zacytuję kogoś - "szczypty boskości", którą da się - moim zdaniem - wyczuć w niektórych Pana wierszach. Ale jeśli nie odnosić tego wiersza do innych pana pozycji, a po prostu oceniać jako poezję, to jest naprawdę bardzo bardzo :)
Pozdrawiam serdecznie, Jędrzej

Opublikowano

Antek, jak zwykle ładnie, melodyjnie, zgrabnie. Trochę jednak mnie uwiera fragmentaryczna archaiczność. Bo albo by wszystko dawnym językem, albo - lepiej - współcześnie. Spróbuj może zmienić te trzy miejsca z retro-stylizacją. Najtrudniej będzie z "o cię", które zresztą nie wiem czy jest prawidłowe, czy "cię" występowało w znaczeniu "tobie". Dwa pozostałe - łatwe do przerobienia.
Pozdrawiam wciąż świątecznie.
Ja.

Opublikowano

Ta archaiczność to jest taki bardzo brzydki tik, który został mi z czasów fanatycznej wręcz fascynacji stylem Tolkiena i jego naśladowców. Trochę przez te lektury zatraciłem wyczucie tego, co jest jeszcze retro, a co już trąci myszką. Ale sukcesywnie walczę z gryzoniem. :)

Zmiany w wiersz powprowadzałem, ale nadal sobie zostawiam, ku pamięci, notkę, co by dwa fragmenty poprawić. Raz, że ten nowopowstały "wzrok" trochę sie z "okiem" nakłada. Dwa, że "moja miła" to tez jest archaizm. Ironiczny lekko - ale nadal :)
Trza te fragmenty przemyśleć :)

Pozdrawiam, dziękuję za komentarze...
Antek

Opublikowano

Teraz to się musi odleżeć ze dwa miesiące albo dłużej. W ten sposób dojrzeje i będziesz mógł jeszcze raz do niego podejść. Masz rację, że jeszcze można popracować. Ale już jest dużo gładziej.
Pozdro.
Ja.

Opublikowano

Ładnie i sprawnie.
Kilka uwag:
- chyba za duże zagęszczenie słowem myśleć - można np. spróbować słowa snuć
- coś zgrzyta rytmicznie w tym miejscu "przestać wierzyć w nowy początek"
Reszta bez zarzutu.


Rumi

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @tie-break fajnie, wodopój na kryształowej  pustyni
    • Każdy płaci, czym chce, gotówką lub cierpieniem za to, co zwykł ktoś zwać  swoich win odkupieniem. Zwój Mamony I   Do wirującej w próżni czarności chwiejnym krokiem wszedł przysadzisty różowy słoń, Balgo.“Oj, cóż to było za niezdarne stworzenie!” – każdy by o nim tak powiedział. I słusznie, bo słoń ten, ledwo co drzwi do nicości przekroczył, a już zdążył zahaczyć trąbą o niebyt i potknąć się o nieistniejący próg. I potknąwszy się już o próg, spadł z niewidzialnych schodów na samo dno, które, ku niezadowoleniu Balgo, było także górą. – Nie cierpię tej roboty! – zatrąbił żałośnie, wymachując trzymanym w kopycie papirusem. Przysunął papirus bliżej oczu.  – Wilhelm Greateman, spadkobierca GoodLove’a, dowódca w bitwie nad Odettą – przeczytał. – Szukam Wilhelma Greatemana! Balgo podreptał nieco w prawo, i prosto, rozejrzał się po otaczających go korowodach zapadłych we śnie gwiazd.  – Szukam Wilhelma Greatemana! – powtórzył. –  Herbu Ostrokrzew, z domu Lwów Nadmorskich.  Cisza. – Niech to! – przeklął pod trąbą Balgo. – Nie udawajcie, że nie widzicie słonia w pokoju. Powtarzam jeszcze raz: szukam Wilhelma Greatemana, duszy czystej jak intencje szczeniaczka, duszy odważnej niczym szczekający szczeniak, duszy niepoległej w sposób inny niż śmierć.  A w tle rozchodziły się jedynie jęki leżących w stercie, jedno na drugim, dogorywających ego.  Balgo rozejrzał się to w jedną nieskończoność, później w drugą nieskończoność, i jeszcze raz w tę pierwszą. Podrapał się trąbą po głowie.  – A niech to! No trudno, ty też się nadasz. – Balgo wyciągnął z próżni kawałek koloru czarnego i odłożył do wiklinowego koszyka. Koszyk miał na plecach, przywiązany fioletowymi wstęgami do brzucha. Pod opinającą tors wstęgą nosił jeszcze nerkę, do której włożył zgnieciony papirus.   Nieszczęsny Balgo musiał wspinać się z powrotem po nieistniejących schodach, zatrzymując się co dwa piętra, by złapać oddech.  – Ty to masz pecha – powiedział do czarnego obłoku wyrwanego z przestrzeni. – Mogłem wybrać nieskończenie wiele różnych od ciebie, a trafiłeś się właśnie ty. To ci nieszczęście!   – Nieszczęścia chodzą parami – westchnęła otchłań.  Balgo otworzył drzwi do kosmosu, przeszedł przez nie trwożliwie nim zatrzasnął je za sobą.  Praca w zaświatach nie jest pracą łatwą ani przyjemną, w szczególności dla słonia, który odpracowuje grzech lenistwa.
    • @huzarcDziękuję :)
    • @tie-break To bardzo delikatny, kojący zarazem wiersz. Widać w nim pragnienie bycia dla kogoś spokojnym miejscem, ostoją , azylem. Motyw wodopoju i gazeli pięknie oddaje kruchość tej drugiej osoby i cierpliwą, nienachalną obecność innego. Pięknie do tego wkomponowane symbole i uroczy finał.
    • @APM nie wiem pytaj , u mnie masz minus z BHP @APM nie wiem pytaj , u mnie masz minus z BHP @APM nie wiem pytaj , u mnie masz minus z BHP @APM nie wiem pytaj , u mnie masz minus z BHP @APM nie wiem pytaj , u mnie masz minus z BHP @APM nie wiem pytaj , u mnie masz minus z BHP @APM nie wiem pytaj , u mnie masz minus z BHP @APM nie wiem pytaj , u mnie masz minus z BHP @APM nie wiem pytaj , u mnie masz minus z BHP @APM nie wiem pytaj , u mnie masz minus z BHP
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...